Brak dystansu kobiet do siebie

nie prawda, po prostu sobie wmówiłeś, że kobiety tego wymagają a to wierutne bzdury. prawda jest taka, ze jednak zazwyczaj mąż po powrocie z pracy ma ten obiad podany, więc jeśli po obiedzie i odpoczynku pomoże w czymś żonie (która przecież też jest po pracy) to nic wielkiego mu się nie stanie - takie życie! Co to, facet ma wracać z pracy i palcem nie kiwnąć, a żona po pracy ma latać, sprzątać, gotować, dziećmi się zająć i jeszcze zmęczonemu panu domu kawkę uszykować?

Poza tym nie ma obowiazku posiadania kobiety. Nie chcesz to nie miej. A jak jestes cienias to bedziesz sam i tyle;)

Też uważam, ze to prowo albo kolejny żałosny facecik próbuje sobie usprawiedliwić swoje niepowodzenia życiowe

A czy ja napisalem gdzies ze kazdy facet, ma nic nei robic w domu? Ludzie nie zalamujcie mnie!

A czy ja pisalem ze jest taki obowiazek, albo gdzies sei uzalalem ze jestem sam?

Chodzi mi tylko o to aby kobieta się śmiała z kazdego żartu jaki powiem o jej cyckach

nie, ja sie uzalalem

nie napisałeś dosłownie, ale z tego Twojego bełkotu wynika wiele pretensji co do obecnego stanu rzeczy, w którym to facet ma robić coś więcej poza przynoszeniem kasy do domu (bo to i kobiety teraz robią). Ty właściwie chyba sam nie wiesz o co Ci chodzi. piszesz, że kobiety mają wygórowane wymagania - a tu Ci masa kobiet i meżczyzn pisze, ze wcale tak nie jest i że wymagania nie są ani sprzeczne ani nierealne i że większość facetów bez problemu potrafi im sprostać... a Ty dalej swoje, mimo, że nic z tego nie wynika...

tak opowiadaj wiecej jokow tego rodzaju i dyskutuj na randce o swoim malym penisie, to na pewno bedziesz mial spore branie wsrod kobiet. Powodzenia

Wcale sie nie uzalam się od 5 godzin

Mam dzisiaj 3 randki, w tym jedną z kobietą

Uwaga na kolejne podszywy Zaprzeczacie ze kobiety maja sprzexzne wyamgania, mimo ze o tym pisza wybitnie psychologowie, pytanie kto ma racje..... sorry, ale nie jestem slepy

najmadrzejszy na swiecie nie zalamuj mnie, od kiesy jednozdaniowy zart sytiacjyn w odopwiednim kontekscie jest dyskiusja?

Kiedyś na jednej randce zjadłem swoje babole ale kobieta nie miała dystansu i rzygnęła

ok ty masz racje, jestes wybitnym specjalista, odpowiedziales na wszystkie pytania i odniosles sie do wszystkich argumentow, zacytowales tu kilkudziesieciu psychologow, wszystkie twoje torie sa spojne i wszyscy sie z nimi zgadzamy

nie zalamuj mnie, ze gadasz z laskami na randce o swoim penisie, nic dziwnego, ze jestes sam

nic takie nie napsialemm to ty takl napisales, naucz sie czytac ze zrozumieniem

btw. z kolegami albo obcymi ludzmi tez o tym gadasz?

Tyle godzin tu siedzę żeby to usłyszeć teraz już będę spokojny. Jak kazał pan doktor ciiiii

Doczekam sie odp na pytanie o wiek?

nie pytałes nikogo o wiek..

Pytalem o liczbe wiosenek, czyli o wiek, abcdefgkobieta, wlasnie ile masz wiosenek?

a przepraszam, pytałe

na szczęście jeszcze przed 30stką jestem ;)

a stan? hhehe

zależy o jakim "stanie" mówisz ;) Ja sama jestem w bardzo dobrym stanie, do 30stki mi jeszcze prawie 4 lata brakuje ;) Jestem także obecnie w stanie błogosławionym :) Stan cywilny oczywiście mężatka ;) Inne "stany" mi do głowy nie przychodzą ;)

dziekuje za odpowiedz, gdyubym wiedzial ze jestes w stanie blogoslawionym to bym Cie tak nie denerwowal, bylo uprzedzic...

Możemy w takim razie pozartować o twoim wielkim brzucholu, ciezarowko?

ale wcale mnie nie zdenerwowałeś, po to jest forum aby dyskutować. A z brzucha zawsze można żartować, mąż codziennie na mnie mówi "moja ciężarówko" ;)