Brak dystansu kobiet do siebie

nie, jest wielu innych psychologów którzy zgadzają się, że wymagania się zmieniły, ale uważają to za naturalny postęp cywilizacyjny i nie robią z tego problemu. Adaptacja, kochany, adaptacja.

ok, ja sie wypisuje z tego watku;) Dziekuje za rozmowe wszystkim:) Autorze: zycze udanego starokawalerstwa:) pozdrawiam.

Moorland To jak to jesy z tymi wymagnaiami? Kobiety maja sprzeczne wymagania wzlgedem kobiet - tak czy nie? Czekam na odp

Moorland Czy Ty nie rozumiesz ze SPRZECZNYCH wymagan nie da sie spelnic?? Nie da sie zjesc jablko i miec jakblko! Az tak trudno to pojac?

względem kobiet? Względem kobiet kobiety wymagań raczej nie mają :P A wymagania są takie, żeby każdy umiał się zachować adekwatnie do sytuacji :)

Ja jestem jak najbardziej za postepem, ale jesli sa sprzeczne wyamgania to postep nie jest mozliwy.

"Czy Ty nie rozumiesz ze SPRZECZNYCH wymagan nie da sie spelnic??" Nie ma zadnych sprzecznych wymagan:)

Względem kobiet kobiety wymagań raczej nie mają No tak, kobiety od siebie nic nie wymagaja, tylko wszystko od facetow, i jeszcze mowia ze nie maja wygorownaych wyamgana

wiesz, ja nie mam problemu zachować zimna krew w stresującej sytuacji i płakać na filmie czy rozczulać się jak mój partner wróci do domu z kwiatami. I on też problemu z tym nie ma. Jak chcesz mieć jabłko i je zjeść to kup zasadź jabłoń - będziesz mieć dużo gałązek, każda na inną życiową sytuację :P Też się wypisuje, z tym gościem nie ma rozmowy.

Sa sprzeczne wyamgania o czym mowi chociazbty Lew- Starowicz i cala masa naukowocow, psychologoiw Wystarczy tylko sie rozejrzec

Jeszcze dodam - mowa o innych kobietach czy o samych sobie? Bo dla jasności - te wymagania ma się do samego siebie i do partnera, reszta świata jest obojętna :) ale ty jesteś ciapa.

Nie ma rozmowy? Podalem wywiad potwierdzajcy ze mam racje i juz jest masowa ucieczka Cytujac kalsyka - zawsze sie znajdziej odpowiednia filozofia do braku odwagi

Moorland Jesli wymagania kobiet nie sa sprzeczne, to skad rosnaca liczna sinigielek?

pytający ok, niech będzie, czyli Ty jesteś ten biedny przeciętny co nie spełnia wymagań, tak? a pozostali faceci, którzy z tym nie mają najmniejszego problemu i żyją w związkach to jacyś supermani, tak?

wierz mi, że się rozglądam, dlatego uważam, że akurat on jest zajebiście tendencyjny i go zwyczajnie nie lubię. Jako jedyny olewa zmieniające się powoli stereotypy ról społecznych, fakt, że ludzie muszą być bardziej elastyczni w swoim zachowaniu, czy prosty fakt, ze ludzie nie są jednowymiarowi z natury, a to schematy wprowadzają zamieszanie i ograniczają samorozwój. Trzymaj się.

No, ciężko z tobą rozmawiać, bo nie odnosisz się do życia, tylko do książek. Brak ci doświadczenia, to się daje wyczuć. Teoretyzujesz. Podajesz cytaty i uważasz, że mamy uznać za guru jakiegoś tam lwa:) Dla mnie on guru nie jest. Moje doświadczenie życiowe jest inne. Ale ty tego nie przyjmujesz, nie umiesz spojrzeć na problem z innej perspektywy. Masz klapki na oczach, a z takimi ludźmi nie ma dyskusji.

Już Ci napisałam powody, strona czy dwie do tyłu. A przykład został omówiony, ty się z tym zwyczajnie nie zgadzasz, bo nie chcesz - musiałbyś przyznać, że jesteś ciapa :)

Nie mam klapek, tylko sie irytuje, gdy ktos neguje zjawiska o ktorych pisze wszyscy psychologowie

abcdefgkobieta Czy ja pisalem cokolwiek o sobie? Ja pisze ogolnie, a nie za ja nie spelniam tyxh wymagan

gdybym ja chociaż się o tym nie uczyła...a ty podważasz wszystko jednym, jedynym psychologiem, który mówi o TEORII nie faktach (teoria to takie coś co ja mogę stworzyć na poczekaniu).

jakoś "ogólnie" faceci nie mają problemów jakie przedstawiają wymienione przez Ciebie cytaty,

"Sa sprzeczne wyamgania o czym mowi chociazbty Lew- Starowicz i cala masa naukowocow, psychologoiw" Nie, nie ma sprzecznych wymagan. Wystarczy sie rozejrzec:)

a "wszyscy psychologowie" to nie tych dwóch, których cytowałeś ale cała masa innych, którzy zupełnie tej teorii nie podzielają, bo wiedzą, że nie podchodzi się tak na sztywno do człowieka i że zmiany dotyczą także kobiet...

Ale czy ja mowie ze zmiant nie dotyczy kobiet? Nie zalamujcie mnie, ludzie czytajcie ze zrozumieniem Oczywiscie ze dotyczy, tylko ze wyamgnaia facetow wzgledme kobiet nie sa tak wysokie jak kobiet wzgledem facetow i przede wszystkim nie sa sprzeczne Czy wy naprawde nie widzicie jaki to jest problem?

nie, my widzimy, że jedyną osobą mającą problem jesteś Ty, bo wymyśliłeś sobie, ze kobiety mają sprzeczne wymagania choć wcale tak nie jest

nie, bo w praktyce tego problemu nie ma :) jeżeli ty go masz to cóż...już tłumaczyliśmy.

jak nie ma? To niby sobie Lew Starowicz i inny cytownai przeze mnie autorzyu to zmyslyli? jesli nie ma problemu to skad tyle singielek i narzekan na facetow?

z tych których zacytowałeś tylko jeden Lew twierdzi, że to są zmiany stwarzające problem i to jest jego opinia, teoria, nie fakt. Zacytowałeś Bussa- przeczytałeś co ci o nim napisałam? Czy też olałeś?

przeczytalem ale w tym natlooku wyowiiedzi do mnie, juz nie pamietam wszyscy na mnie jednego, wiec sie nie dziw, ze nie wszystko ogarnalem czy tez pamietam

Zreszta o sprzecznych wyamganiach pisze wielu spycghologow, nie chce mi sie teraz szukac, zreszta i tak wy wszystko negujecie, wiecie lepiej