ile na komunię?

Ide w niedziele na komunie do kuzynki? ile do koperty? myslałam o 100 zł.... Ide sama, a poza tym niestety nie pracuje, wiec z kasą krucho. Co myslicie? czy to wystarczy? Dzieki z gory

nie nie wystarczy musisz kupic laptopa albo chociaz komorke powariowali wszyscy z tym obdarowywaniem bachorow wielcy katolicy a nie wiedza czym jest sakrament mysla ze pieniadze i prezenty to glowny cel

Komunia nie jest sakramentem.

no sorki ale raczej z niczym nie pojde.... Nie mowie tu o kwocie 500 zł, a o symbolicznej stówce....

na komunię daje się tyle na ile stac....100 zł to przesada - tym bardziej, że idziesz sama... ludzie często kierują sie powiedzeniem: postaw się, a zastaw się - a to czysta głupota...

ja daje 100

cxdghjkl 100 Zł przesada? ale w jaikm sensie?za mało czy za duzo?

ja za rok mam komunie chrzesniaka, już wiem że dam mu biblie pieknie ilustrowana z dedykacją na całe życie i tyle, żadnych pieniędzy. komunia to ni wesele

Biblia - bardzo piekny prezent, tez kupie chrzesniakowi, ale to za ładne pare lat. Natomiast teraz kuzynka, nie mam czasu niestety kupic prezentu. Mysle jednak ze 100 zł wystarczy.

wkurza mnie dzisiejsze podejscie do komuni, czyl;i nie sakrament i to żer dziecko przjmuje Jezusa się liczy ale pieniądze i prezenty. byłam inaczej wychowana. w rodzinie męża na chrzest i komunię dają minimum 500 złotych i to nie chrzestni ale zwykli goście a na ślub dla młodych 200-300 złotych. zawsze jestem obgadana po wszelkich imprezach. ponieważ nie uznaję dawania dziecku czy to na chrzest czy na komunię pieniędzy tylko prezent który będzie pamiątką na całe życie.

Dziecaiki czekaja na kase, zeby mozna było sporo dostac i potem sobie cos kupic. 100 złotych wystarczy na 4 paczki srajtasmy z lidla, bo akurat jest promocja.

A potem się dziwicie, że wszędzie pełno gówniarzy z postawą roszczeniową.

ale pierdzielenie.... napisałam na wstepie ze nie pracuje i nie stac mnie na jakis duzy wydatek

jakas paranoja, mam das kase dziecku 8 letniemu na komunie a i tak ta kase przepieprzą rodzice....

pewnie tak uczcie dzieci, na komunie laptopy, quady, wycieczki do disneylendu, na 18-stkę samochód , a na slub co? nowy dom czy apartametn w porzadnej dzielnicy? jachty? koszmar! od zawsze dzieciaki w naszej rodzinie odemnie dostają na chrzest albumy do 6 roku życia, co z tym rodzice zrobią to już ich sprawa, grube bajki na które mi jako rodzicowi było by szkoda pieniędzy bo są drogie jak cholera ale jako prezent super! na komunie tak jak napisałam bublia pięknie ilustrowana, do tego można dokupic jakąś książke encyklopedię o czymś czym się dziecko interesuje. medalik i krzyzyk nie bo od tego sa rodzice zeby dziecku kupic symbol swojej wiary. a na urodziny/dzień dziecka/ mikołaja dzieci dostaja prezent jeden w roku nie trzy i zawsze jest to albo jakas bajka albo gra edukacyjna, bynajmniej nie na komputer

autorko, kup dziecku biblię jeśli nie pracujesz to nawet jakąś że tak powiem ubozszą za 50 złotych już kupisz w sklepie, do tego bombonierkę na osłode dla dzieciaka i wystarczy, tyle. nie słuchaj tych co to pierdziela że mało, kupisz to i wystarczy

wystarczy. nie podoba mi sie ta nowa moda ze bez tysiaca na komunie wstyd isc :/ kurde to 8 letnie dzieciaki!! ja dostalam zwykle aparat foto na klisze i myslalam ze sie posikam ze szczescia. a teraz quady ipady i Bog wie co jeszcze i ciagle niezadowoleni. moj chrzesniak ma komunie za rok. z racji tego ze jestem chrzestna dam prezent za 200, max 300zl

oj, mi też nie. ale ja raczej mam swoje zdanie którego umiem się trzymac i nie interesuje mnie zdanie ogółu więc może dlatego mam inne podejście. nie interesuje mnie ze nie wypada, że za mało. ja juz rok temu niby w żartach usłyszałam że mam na komunie zbierac bo chrzesniak idzie za 2 lata. ale matce dziecka kopara opadła jak powiedziałam ze nie ma co zbierać bo to nie wesele, tylko komunia, więc raczej na biblię będzie mnie stać :p tak dziecko nauczone, że jak coś chce to przyjdzie powie że ma niedługo urodziny imiebniny czy hój wie co jeszcze i chce dostac to czy to i w takim czy takim sklepie kosztuje tyle i tyle. a skąd dziecko to wszytsko wie? rodzice tak uczą dzieci!

Ja tez nienawidze tej mody na obdarowywanie dzieci komunijnych drogimi prezentami. Mieszkam w Stanach, moja corcia miala komunie rok temu. Przyjecie zrobilam w ogrodzie, na 17 osob (w tym dzieci). Zapowiedzialam gosciom, zeby bylo bez prezentowych szalenstw. Cora dostala biblie, lancuszki z grawerem, kilka pamiatek komunijnych. Oczywiscie troche kasy tez dostala, to od tych, ktorzy mieli problem z kupnem prezentu ;). I powiem Wam, ze na koncu moje dziecko powiedzialo: "mama zobacz, tyle rzeczy dostalam!! (te lancuszki, ksiazki itp.) i jeszcze dostalam pieniadze. Nie wiedzialam ze sie na komunie cos dostaje!!!! " Nigdy nie rozmawialismy na temat prezentow, wiec dziecko nie wiedzialo ze jest taki zwyczaj :). Chodzi do szkoly katolickiej, tam tez jakos temat prezentow nie byl poruszany. Tak mysle ze to glownie rodzice powoduja ze dzieci oczekuja Bog wie jakich darow na komunie.

tkljhtfobVj fn; jak pisalam moj tekst to nie widzialam co napisalas ale wyszlo na to ze mamy podobne zdanie-to rodzice tworza ta roszczeniowa postawe u dzieci

nie ma jak za dawnych czasów....Ja na swoja komunie dostałam łancuszki, jakis zegareczek, biblie i troszke kasy. i nie było czegos takiego - kto wiecej da, a zeby przypadkiem nikt nie obgadał.... :)

dzieki za wszelką pomoc, rozjasniło mi sie duzo. zastanowie sie nad ksiązka, bo z tego co sie orientuje to biblie juz dostanie....

dzieki za wszelką pomoc, rozjasniło mi sie duzo. zastanowie sie nad ksiązka, bo z tego co sie orientuje to biblie juz dostanie....

mama byłej komunistki; bardzo dobrze wychowałas dziecko szkoda że takich rodziców coraz mniej :(

Wystarczy :) ale lepiej będzie wyglądało jak coś kupisz w tej cenie np srebrne kolczyki albo ładny album o tematyce, która dziecko interesuje.

Ja z jednej strony uwazam oczywiscie ze 500 zł czy laptopy to b. duzo. Ale nie wiem czy to ja mam takiego pecha, czy coś robię nie tak, bo w zeszłym roku miałam komunię- dziecko jest niepełsnorprawne, i komunie trochę kosztowała, wychowujje je sama, nikt nie dał nawet 1 zł, tylko same kartki z zyczeniami... :( Jak wy to robicie??? Czy tylko ja mam taką skąpą rodzine? Mieszkam z Poznaniu- moze to przez to??

Co roku zawsze są te same problemy dla rodziców. Za mną już po problemach :) ale jak ostatnio się naczytałam to aż nie wiem co powiedzieć: http://www.mowimyjak.pl/praca-i-kariera/prawo-i-podatki/prezent-komunijny-jakie-prezenty-i-od-kogo-moga-byc-opodatkowane,106_42060.html chore?

Idziemy do siostrzenicy,ja z mężem i dwójką dorosłych dzieci.Z uwagi na to, że obydwoje studiują i prezenty musimy sfinansować my dostanie od córki rolki i ochraniacze, a od syna komplet srebrnej biżuterii za 100 zł.My na prezent nie mamy jeszcze pomysłu.