Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jutta7

Jak dowieść zdrady?

Polecane posty

Gość jutta7
najmądrzejszy, tylko teraz Ty nie odbieraj od niego tel. On potrafi oddzwaniać i pytać kto dzwonił. Milcz jak grób;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assa tadarassa assa
http://www.detektyw24.pl/kontakt.php W zakładce "osoby prywatne" jest informacja, że przygotowują materiał dla sądu do spraw rozwodowych. Z byłym policjantem musisz postępować bardzo przebiegle - sama wiesz :( To biuro ma agencje w całej Polsce. Jeden mail wyjaśni sprawę kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję. Załamka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
assa tadarassa assa dobry adres zaraz tam popatrzę co i jak Wiem,że muszę znaleźć kogoś bardziej sprytnego od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysbengalski
A czemu gdy już z nim rozmawiasz nie zapytasz go dlazego nie odbierał porzednich tel lub nie oddzwonił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfknvk
albo np jesli odbierze to powiedz ze przyjedziesz do niego odiwedzic go bo akurat kots tam jedzie i sie zabierzesz? a wogole czemu on sie tak malo odzywa? w jakim wieku macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Jeśli już odebrał te 2 razy i zaczynam, pytać dlaczego się nagle przestał odzywać i odbierać moich tel, to udaje obrażonego i pierwszy kończy rozmowę rozłaczając się. Przed chwilą też odebrał i się rozłączył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeeegggiiiittten
napisz mu sms - sorry ale musimy się rozwieść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeeegggiiiittten
może się " obudzi " !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa22
a skad wiesz ze wtedy jak bylas w ciazy cie zdradził? moe to twoja wyobraznia i zazdrosc ci to nasuneła a wcale tak nie było.mialas jakies niezbite dowody? moze i teraz cię nie zdradza ale ma dosc twych licznych telefonow i ciaglego kontrolowania.daj mu luz i zostaw go w spokoju.ja bym wogole nie dzwonila,honoru nie masz? jak bedzie chciał to i zdradzi cię w biały dzien a ty bedziesz w poblizu. daj mu spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Dzwonił do mnie teraz jaśnie małżonek i oznajmił mi ze z nami koniec i odchodzi do nowego partnera którego poznał w gabinecie zabiegowym gdy byli na lewatywie. Powiedział mi że Zenon (tak sie nazywa jego obecny partner) jest ciaśniejszy niż ja i żebym nie dzwoniła wiecej do niego bo i tak zostaje w Wąchocku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
znalazł się podszyw Co do zdrady w ciązy są niezbite dowody. On wie i ja wiem. Być może moja czujność jest teraz wzmozona. Z telefonami nie przesadzam, nie narzucam się, w wręcz w pierwszym tygodniu pobytu byłam zła, że to on nie daje mi chwili wytchnienia. Ja mam opcję rozmów z nim bez ograniczeń, więc on zawsze puszcza sygnal, a ja oddzwaniam i tak trobił na początku. Kobiety tam są, opowiadał mi sam o tym, twiedząc przy tym żartobliwie, że tylko krążą jak ćmy. Chciał uspić moją czujność, a teraz się rozszalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Zrozumcie mnie, ja potrzebuję tylko prawdy. Nie chcę zatrzymywać go na siłę, ale nie chcę byc tylko od prania brudów i obsługi. Niech szaleje i ponosi tego konsekwencje. Wyszumi się i wróci? ja dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam szlachecki rodowód
zjedz z nim zupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne wyjscie to ten detektyw,najlepiej z najblizszej miejscowosci zebys tyle kosztow nie ponosila.Szkoda,ze to jest tak daleko...Przez tel nic nie zdzialasz,tylko bedziesz sie denerwowac ze nie odbiera,albo Cie pozbywa.Wierze Ci ze chcesz znac prawde,kto by nie chcial? Wyszumi sie i wroci jak gdyby nigdy nic. Kolezanki tata tez byl w sanatorium w lutym i ciagle dzwonil do zony,zeby go z tamtad zabrala,a ona glupia jeszcze go namawiala zeby na dancing sie przeszedl i wyluzowal...Z tego co wiem wrocil wczesniej i domyslam sie jaki byl powod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Po każdej zdradzie, wybaczonej bądź nie, nigdy już w zyciu nie gra tak do końca. Rany się goją, blizny jednak zostają i zostaje też nieufność. Stajemy się bardziej uważni, spostrzegawczy i mądrzejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Jutro napiszę maila do jednego z detektywów z tamtego województwa. Jeśli warunki będą mi odpowiadały, zaczniemy działać. Nie ma na co czekać. Intuicja kobiety jest zazwyczaj niezawodna, a ja ją mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
najmądrzejszy wspomniałeś wcześniej o perypetiach rodziców. Mama wybaczyła ojcu? a jesli tak, to odbiło się to jakoś znacznie na ich dalszym pozyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Tak sobie teraz myslę, że pod zadnym pozorem nie należy wybaczać zdrady. Niektórzy mówią o jeszcze jednej szansy, to nie ma sensu. To odbieranie sobie spokojnych lat zycia, a w końcu i tak bum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
To chyba lepiej. Taka nieświadomość jest duzo lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy nieswiadomosc jest lepsza czy gorsza, ale ja jednak wolalbym wiedziec. A zdrady, jesli juz sie o niej dowiesz, to nie warto wybaczac, bo bedziesz zyc w wiecznym poczuciu, ze skoro raz zdradzil, to przeciez moze zdradzic drugi raz (bo mu znow wybaczysz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Na błedach człowiek się uczy. Tym razem nie dopuszczam do siebie mysli o wybaczeniu, jeśli okaże się to prawdą. Nie jest złą rzeczą popełniać błędy, złą rzeczą jest nie wyciągać z nich wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutta7
Ja to czuję pod skórą. Tak radykalnej zmiany zachowania nie było od kilku lat. Znam jego oddech, kroki, mimikę twarzy, intonację głosu...z nich zawsze czytałam i nigdy nie pomyliłam się. Ten facet po prostu zaszalał z dala od domu i nie przypuszcza, że kręci na siebie bicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×