A moje dziecko było od urodzenia na sztucznym mleku i jest inteligentniejsze

niż jego rówieśnicy karmieni cycem do 2 roku życia ,i wcale nie choruje, i po co sie zamęczać i denerwowac jak sie nie da karmić?

hmmmmmmmmm ??

po zasobie słów, wiedzy,kojarzeniu, po tym jak razem sie np bawią w układanie klockow lub puzzli i tamte dzieci nie wiedza jak ułożyc ,a moje tak , i wcale sie nie chwale ,bo nie o to chodzi tylko chce udowodnic mamom, zeby nie miały wyrzutów sumienia jak ja,kiedy przepłakalam miesiac po porodzie, bo nie mialam mleka i siebie o to obwinialam.

a miało szansę być geniuszem...ech;)

gratuluje, ale troche pomysl - to ze dziecko bylo karmione sztucznym mlekiem nie znaczy ze bedzie mnie inteligentle, ale wedlug statystyk tak mam nadzieje ze rozumiesz, to jak z paleniem papierosow, nie kazdy kto pali ma raka, ale palenie zwieksza ryzyko

takze to co piszesz jest bezpodstawne ja równiez przestałam karmic piersia po 3 miesiącach ze wzgledu powrotu do pracy, szkoły tez było mi przekro ale nie uzywaj argumentów takich jak piszesz bo to nie ma uzasadnienia

a kto mówi o zameczaniu??? karmienie piersią to jedno z najpiękniejszych wydarzeń w moim życiu. Zawsze pod ręką gotowe, ciepłe mleczko. Az mi się tęskni do tych chwil.

"tamte dzieci nie wiedza jak ułożyc ,a moje tak" to zalęży od dziecka a nie od karmienia. Ja mam dwójkę i córka ( starsza) w wieku dwóch lat układała puzzle z 30 elementów, znała połowe literek w alfabecie, liczyła do pięiu. A synek ma teraz 3 lata i ledwie łączy puzzle z trzech elementów, literki, cyferki w ogóle go nie interesują. Tylko łobuzowanie :) auta, traktory, pociągi :) a oboje byli karmieni do ok 9 miesiąca piersią. to zależy od dziecka.

gdyby inteligencja zależała od sposobu karmienia, otoczeni bylibyśmy przez geniuszy - jako że większość mam rzeczywiście karmi piersią. lecz wystarczy spojrzeć wokół :D

ale wymyśliłaś....

Xlilox - haha, dokladnie! :) Mnie to smieszy, jak ktos tak slepo wierzy w takie teorie. Ja jeszcze nie wiem czy bede karmic, ale napewno nie bede sie o nic obwiniac. A depresje i stres matek z powodu niekarmienia dzieci piersia biora sie z tej chorej presji spolecznej i przez takie teorie o obnizonej inteligencji dziecka :o