mam dosc swojego faceta

mam 22 lata, studiuje dziennie kosmetologie, płacą mi zza szkołe rodzice, płaca tez za mieszkanie, jedzenie, ciuchy, kosmetyki itp mieszkam z facetem, kase mamy odzielną, on pracuje na nocki w hotelu i zarabia max 1600 czasami jak wiecej godzin to 1600 i ma premie 250 płaci swoją czesc mieszkania 400 zł, jedzenie ma w pracy za free, szkołe płaci mu mama w tym miesiacu np juz 5.05 nie miał nic na koncie i jęczał o pozyczke 300 zł przelałam na konto ale tak jest co miesiac, w zeszłym miesiacu pozyczyłam mu 120 zł, oddał w tym i pozyczył te 300!!!, ma debet na karcie który spłaca w ratach, bratu wisi kase jak cos wspomne o slubie to on nie chce ale nie dlatego ze kasy nie ma tylko ze on nie czuje takiej potrzeby, nawet zareczeni nie jestesmy!!! teraz w weekend miałam bal licencjata a on pojechał sobie do domu bo mu sie kasa skonczyła

jak ma wiecej godzin to 1800 miało byc

daj sobie znim spokoj bo wiecznie bedziesz zyla z nim na dlugach. Trzeba sie nauczyc zyc z tego co sie ma a nie ponad stan zapozyczajac sie u wszystkich

A połykasz czy wypluwasz?

mnie to nie obchodzi gdzie on ma te długi i komu wisi byle ode mnie ciągle nie pozyczał brata ma nienormalnego bo sie upomina o ta kase jak nie wiem co a ten ciagle nie ma zreszta brat chyba powinien pomagac no nie?

potem ani wyjsc do kina ani nic bo on kasy nie ma a ja tylko stawiam wakacje tez ja płaciłam, poszłam na miesiac do pracy zeby zarobic na wyjazd a on tylko na piwko miał i jakies desery czy cos dla nas

Na co on wydaję resztę kasy? Gdybym tyle zarabiał, to ograniczyłbym przyjemności do minimum, bądź do zera.

120 spłata debetu, 150 rata za łózko, 150 za laptopa, czasami jakies jedzenie bo pisałam ze ma za free w pracy, 400 pokój no i nie wiem bo czasami cos do ubrania kupi to ze 300 idzie, musiał ze poprawki i warunki na studiach zapłacic itp

ty jestes jakas popierdolona, jak wyobrazasz sobie dalsze zycie, wiem ze fajnie ze stały ruchasz ale spojrz prawdzie w oczy

pewnie leje z ciebie, ze znalazl taka idiotke...

Jakbym tyle zarabiał, to bym nie brał nic na raty. Nie cierpię pożyczać.

niech mu matka wiecej daje w koncu moi mi pomagają!!!!

a niby jak ma w dzisiejszych czasach funkcjonowac student bez komputera!!!?????? i niby gdzie mielismy spac?????

z tej maki raczej chleba nie bedzie ile on ma lat?

Jak się nie ogarnie to go zostaw. Nigdy z nim nie założysz rodziny, jak sobie nie potrafi radzić z takimi problemami.

23 lata ma jestesmy razem 3 lata

jak mieszkał z bratem miał lepiej bo brat pomagał ale przyszła zona i ucieła matka jego tez tylko za szkołe a nie rozumie, ze człowiek ma tez inne potrzeby!! nie rozumiem co za rodzina!!!

i Ty o ślubie myslisz?:D:D:D Fuccckkkkk oboje dzieci jestescie Rodzice wam placa,za mieszkanie, czy za szkole hahaha smiechu warte, darmozjady:D:D

on przegina, ale Ty tez swieta nie jestes "moi mi dają" moze bys zaczela na siebie zarabiac;/ masakra wszystko ci starzy oplacaja;/ szkole, mieszkanko, zarcie.... sorry, ale skoro dziewczyna mieszka z facetem, to powinna sie sama utrzymywac i zyc na swoj rachunek, a nie rodzicow...

o ślubie? chyba zwariowałaś

no wypraszam sobie!!! studiuje przeciez i to ciezki medyczny kierunek!!! nie mam czasu pracowac a rodzice skoro moga i chca to mi pomagają jeszcze sie napracuje w zyciu skoncze studia i znajde prace normalna a nie cos na kasie

Twoj facet przynajmniej bierze nocki, sama wiem ze to ciezka praca. a Ty co robisz, poza studiowaniem i siedzeniem w mieszkanku za które placa rodzice? masakra;/ jak mozesz o slubie myslec jestem w Twoim wieku, a w zyciu bym rodzicow nie prosila o kase i na studia i na zarcie i na mieszkanie;/ takie panienki co dostaja wszystko za free potem nie doceniaja wartosci pieniadza

mam jakies ambicje a moi rodzice umozliwiają mi osiagnięcie ich a jego co??? musi tyrac za psie pieniądze a matka za granica siedzi!!!!

"studiuje przeciez i to ciezki medyczny kierunek!!! nie mam czasu pracowac" Padam!! haha ha ha ah :D:D:D No tak, wszystko Ci sie nalezy bo ty STUDIUJESZ hahaha Debilka, zal mi toich starych, jak mogli wychowac takiego darmozjada:D

oki, sorry. nie chce sie wtracac, ale troche cierpliwosci mi zabraklo. ja tam nie wiem, ale osoby, które znam , a są na polibudzie czy tez na biotechnologii- tez maja baaardzo ciezko, normalnie pracują na weekendy np w pizza hut, czy biorą jakies sprzatania dorywczo.

ja mam bardzo stresujące studia i musze odpoczywac bo to zle działa na cere a jako kosmetolozka nie moge sobie pozwolic na takie zaniedbanie

zapomnisz o wsystkich jego wadach jak wejdzie z orezem miedzy twoje nogi swinko... kwik skakaj na mnie knurze

mam jakies ambicje a moi rodzice umozliwiają mi osiagnięcie ich a jego co??? musi tyrac za psie pieniądze a matka za granica siedzi!!!! podszyw? -bo to juz przechodzi ludzkie pojecie. zarobilas choc raz takie psie pieniadze, ze tak lekko o nich mowisz? zapierdalas za granicą? nie i dlatego Ci sie wydaje ze powinnas dostawac wszystko za free zal faktycznie tych Twoich rodzicow;/ mieszkasz z facetem Ty ,a nie rodzice. to czemu za to płacą? zastanawiajace

facet pewnie sie w pore zorientowal, ze zyje z DARMOZJADEM i osobą, która jest oderwana od rzeczywistosci. to nie dosc , ze sobie ciezko pracuje, to i od Ciebie wezmie. ale nie zal mi Ciebie- od takiego darmozjada mozna./

jakbym mieszkała z kolezanka tez by płacili co za roznica nie rozumiem i zaden podszyw