Poszukuję partnera na wesele na 02.06.2012r

Witam. Poszukuję partnera, który zechciałby potowarzyszyć mi na weselu mojej koleżanki, które odbędzie się 02.06.2012r , 100 km od Warszawy na wschód ;) Jestem 25-letnią kobietą o rubensowskich kształtach,mam 163cm wzrostu, z poczuciem humoru i lubiącą tańczyć. Jeśli chodzi o oczekiwania względem partnera: wysoka kultura osobista, potrafiący zachować się na tego typu imprezach, komunikatywny i oczywiście lubiący tańczyć : ) Czy znajdzie się Ktoś chętny?:) Ania

a ile ważysz, waćpanno?

jeśli przeszkadza Ci, że kobieta waży więcej , to nie jesteś potencjalnie tak naprawdę zainteresowany weselem

Ja bym nie poszedł bo: - Nikogo tam nie znam - Nie umiem tańczyć -Nie piję alkoholu -Jestem dość nieśmiały A po za tym czemu chcesz obcego faceta na wesele? Nie masz kolegów, znajomych itp? Czemu nie chcesz iść sama, pewnie będzie wielu samotnych kawalerów.

Pewnie w swoim towarzystwie czy tam otoczeniu jest spalona i dlatego szuka jakiegoś frajera! Żeby nikt go nie znał ani on nie znał jej przeszłości..! Powodzenia

Niech zgadnę, chcesz się przed koleżanką i znajomymi pochwalić swoim "nowym facetem"? Zgadłem? Chcesz pokazać że masz powodzenie a wstyd ci pokazać że jesteś sama i nikt cię nie chce.

sluchaj..ja na twoim miejscu poszlabym sama na wesele albo wzielabym kogos znajomego,jakiegos kolege a nie tu wypisujesz ze poszukujesz partnera na wesele bla bla bla...dziwie sie ze chce ci sie isc z obcym na wesele..nawet nie wiadomo jaki on moze byc..ja bylam na weselu sasiada sama..niedlugo mam wesele kuzyna i oczywiscie ide sama...

ja tez mam niedlugo wesele w rodzinie i ide sama. przeciez bedziesz uwiazana z taka osoba, ktora nikogo nie zna... poza tym moze sie okazac, ze ten "partner" CI jeszcze tylko popsuje impreze, w koncu nie znasz czlowieka

Sęk w tym, że kolega z którym miałam iść na to wesele delikatnie mówiąc wystawił mnie do wiatru, a ja już wszystko potwierdziłam. A wiadomo, że teraz za każdą osobę w lokalu się płaci...więc to dlatego. Poza tym , jest to wesele mojej kumpeli jeszcze z czasów liceum, i będę tam znała tylko parę młodą i drugą koleżankę, więc pewniej bym się czuła, gdybym znalazła kogoś. Jestem singielką, czasu mało...także zobaczymy może znajdzie się jakiś singiel, który lubi bawić się na takich imprezach :)

nie masz ani jednego kumpla?

ok, to juz rozumiem. zycze wiec powodzenia! najlepsze sa te pytania o kumpli... ja np. mam kupli ale sa zajeci (juz nawet w wiekszosci zonaci), przeciez nie bede takiego ciagnac.. moze i autorki tak jest tez?

okraglutka87-Każda jest singielką, która nie umie znaleźć sobie partnera.... Czemu nie powiesz wprost, że fajnie by było się pochwalić przed koleżanką jakimś ciachem, tak żeby ja zazdrość wzięła. Pewnie ciebie też ściska że koleżanka będzie mieć męża a ty nie...

"najlepsze sa te pytania o kumpli..." to sa logiczne pytania.

widzę, że Panowie jak nic pasują do narodu polskiego- zawistni i wypowiadają się w kwestii, w której nie powinni. Dziewczyna wyraźnie napisała by odpowiadali zainteresowani single. Oj żal mi tych facetów, co się tu wypowiadają.