Staropanieństwo to życie jak w Madrycie

średni wiek życia wydłuża się, a nie skraca ludzie żyją coraz dłużej i wyglądają coraz młodziej (Np. dzisiejsze 30 tki, 40tki wyglądają dziś młodziej, niż 30 tki, 40 tki 10, 15, lat temu).

i w ten oto sposob autorka topicu dowodzi po raz kolejny ze stare panny to sfrustrowane kobiety. udaja ze ejst swietnie podczas gdy szlag je trafia ze sa same i zazdrosc je zzera ze inni maja rodziny a ona sam a jak paluch. Nikogo nie oszukasz tymi bzdetami o szczesliwym zyciu bez bachorow. Juz ci na leb siadlo od tej samotnosci,a prawda jest taka ze zaden cie nie chce i tak pieprzysz

Skoro jesteś szczęśliwa z tym to spoko. W sumie może nawet lepiej byś spotkała później kogoś kogo naprawdę pokochasz niż na siłę teraz tworzyła związek z kimś tam tylko po to bye nie być samotną. Życzę szczęścia i obyś znalazła mimo wszystko prawdziwą miłość bo tylko drugi człowiek daje drugiemu człowiekowi szczęście a nie kosmetyki ;) Pozdrawiam

ja mam 28 lat i widzę plusy i minusy tego stanu :)

SerwiWali - Dzięki :), też Ci życzę najlepszego :) I cieszę się, że udało mi się spotkać tu taką tolerancyjną osobę, które nie krytykuje niczego, tylko szanuje czyjeś zdanie

nie pieprz bzdur ze ludzie coraz zyją dluzej, naogladalas sie PO chyba i tych ich KLAMSTW

wszystko idzie do przodu, nie do tyłu, dawniej ludzie umierali w wieku 37 lat więc nie pierdol

ty jednak naprawde jestes glupia. ciekawe ile lat beda mieli twoi rodzice jak zdechną, moze wtedy zmadrzejesz

Ja jestem mężatką . Są kłótnie , są stresy, mało czasu dla siebie...ale mimo wszystko wole to niż samotność. Chyba już wole sie troche powkurzać na męża niż spędzać samotnie wieczory albo bzykać sie z przypadkowo poznanymi facetami. Ciężko mi uwierzyć ,że jesteś z tym szczęśliwa...Może jest Ci wygodniej, może masz więcej czasu dla siebie ale nie wiem czy utożsamiałabym to ze prawdziwym szczęściem.

a no

mi by się nie chciało harować codziennie na 2 etaty

i dziwię się niektórym

wypowie się jeszcze ktoś?

A no

Masz racje ;>