Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialam sie poradzic

nie mam gdzie mieszkac

Polecane posty

Gość chcialam sie poradzic

Mam 20 lat, za pare mam termin porodu i jade do szpitala. Moi rodzice maja duzy dom, powiedzieli wiec ze zamieszkam tu razem z chlopakiem dopoki nie pujde do pracy i nie znajdziemy mieszkania. Jednak do dzis nic nie jest zalatwione, zadne przemeblowanie doslownie nic. nie wiem na co rodzice czekaja wiedza ze moge urodzic w kazdej chwili. Rodzice chlopaka jak sie doweidzieli dzis ze nadal nic sie w tej sprawie nie zmienilo wkurzyli sie i powiedzieli ze w sobote przyjada po moje rzeczy bo nie beda czekac na laske. A co ja mam zrobic poradzcie mi prosze. Juz pare razy probowalam rozmawiac z rodzicami, a to jest ich dom i nie chce sie rzadzic. A jak w sobote jego rodzice przyjada to bedzie juz za pozno i bedzie klotnia na bank. Nie wiem jak z nimi rozmawiac i czy w ogole bo z tego co widze to im na tym w ogole nie zalezy zero zainteresowania. Glupie komentarze sa zbedne, ja po prostu nie chce z nikim miec konfliktow a niestety chyba tak sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki..........
no ale kto ma ci przemeblowac? rodzice? no litosci, rusz dupe, zacznij kupowac to co ci do mieszkania tam potrzebne, przemebluj z facetem i tyle... na co czekasz i do kogo masz pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resursy30
Rodzice dali wam dach nad glowa, a ty kretynko jeszcze narzekasz ze ci mieszkanka nie umeblowali? O ja pierdole,.... A samemu nie łaska???Ogarnij sie leniwa krowo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Też nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
idź do nich i zapytaj jak się sprawy mają- czy propozycja jest nadal aktualna. jeśli tak od razu bierzcie się do roboty. jeśli będa kręcić nosem szukaj innego lokum. nie wiem o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam sie poradzic
chodzi o to ze oni nie chca w ogole przemeblowac bo skoro zaraz sie wyprowadzimy to nie warto a bez ich zgody nmic nie mozemy zrobic. a gdzie chlopak da swoje rzeczy jak nawet szafy dla niego nie chca wstawic bo miejsce zajmuje, na podlodze? do jego rodzicow mozemy isc, tylko dla nich bedzie to wygladalo tak ze moi rodzice zobowiazali sie pomoc, a na pare dni przed im sie odechcialo. jakbysmy wiedzieli ze to tak bedzie wygladalo to bysly od razu do nich poszli a nie czekali az moi rodzice sie zdecyduja czy w koncu chca pomoc czy nie. dodam jeszcze ze jak moja starsza siostra byla w ciazy to na poczatku rodzice jej pomogli, wszystkie meble pozmieniali zrby tylko ona i jej facet mieli lepiej, i to zaraz po tym jak sie okazalo ze jest w ciazy, nawet mowili jej ze nie moga mieszkac ile chca a mnie to by najchetniej teraz wyslali do mieszkania na ktore mnie wyslac. widocznie ja jestem na drugim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
skoro teściowie sa bardziej do rzeczy- ja bym poszła do nich. przykro mi to mówić, ale rodzice Was raczej nie chcą. Ty jeszcze jakoś się w tym odnajdziesz ale Twój facet będzie miał przerąbane. A jak to będzie wyglądało przed teściami? czy to ważne? przykro, ze rodzice Was tak potraktowali. JEśli teściowie to normalni ludzie to nie powinni komentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paplitos
Porozmawiaj z rodzicami i zapytaj czy dalej chcą żebyście mieszkali z nimi. Pojawi się i dziecko, i nowy mężczyzna w domu, oboje potrzebują miejsca. Może rodzice nie mają kasy? Powiedz że przemeblowanie załatwicie we własnym zakresie. A jeśli będziesz czuła że coś jest nie tak, to powiedz że możesz mieszkać u rodziców chłopaka i tyle. I co z tego że będzie wyglądało jakby rodzice nie chcieli pomóc- skoro tak właśnie będzie, to jak ma wyglądać? Bo faktycznie- facet ma na podłodze w pudle rzeczy położyć? Jak on się będzie tam czuł? "Dopóki nie znajdziesz pracy"- hm, i żłobka dla dziecka, to minie prawie rok... to nie jest "na chwilę" Idź do teściowej jeśli jest życzliwa, tylko raczej nie dopuszczaj do tego żeby ktoś właściwie obcy robił Twoim rodzicom awanturę, pogadajcie z jednymi i drugimi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy
"pujde''???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może z chłopakiem slub, kredyt jeżeli macie możliwość i budowa domu w jakiejs pieknej okolicy tego typu www.dzialki-szczecin.com na dlugie lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z kredytem? To tez jakies rozwiązanie, ja się teraz powaznie np. z mezem zastanawiam czy nie wziąć kredytu na jakas fajna dzialke, np. cos takiego www.dzialki-szczecin.com i budowa domu dla rodziny na lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz sie spamerzy zlecieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×