Dyskusja nt. stereotypowego postrzegania matki (Polki)

Wczoraj brałam udział w wymianie komentarzy nt. zdjecia zamieszczonego na jednym z portali spolecznosciowych, na ktorym matka (modelka bo zdjecie bylo sesja a nie "z życia" wzięte") szła odpicowana w ekstra sukienke, bardzo waską, szpile, mega naszyjnk obok mala dziewczynka ok 3 lat i mały bobas na ręku. Oczywscie zaczęla sie wymiana komenatrzy. Wikesza częśc kobiet - mam wypowiadala sie ze owszem stylowo to wygląda ale kompletnie nie ma sie jak do rzeczywistosci bo w tym stroju to na spacer z 2-3 latkiem i malym bobasem nie da sie wyjsc z racji ciąglego biegu za nim, latania po placu zabaw itp. No i tu zaczelo sie ujadanie drugiej strony mniemam ze bezdzietnej, że matki sa zaniedbane, tluste wlosy, brudne, dziurawe dresy. No mnie wkurza osobiscie takie podjecie ze jak nie mam szpilek, i super sukienki - a ta konkretna nadawala sie na super wyjscie to jestem zaniedbana. Dla mnie bieg w szpilkach ( chodze w nich tylko do pracy) z moja 2 letnia corka to karkolomne zadanie, i skonczylo by sie tragedia albo dla mnie - zlamanie nogi albo dla niej bo nie zdązylabym jej złapac np zanim by wbiegla na ulice. Czy naprawde matki sa tak postrzegane? jako nieumyte, niechlujne? widuje ich dziestaki codziennie na spacerach i wszystkie sa zadbane, co prawda w wygodnych jeansach i balernkach ale czy dyskalifikuje juz do miana bycia zadbana?

tak sa postrzegane i niektore faktycznie takie sa, ale nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka bo sa i mamusie zadbane :-)

a mnie śmieszy ten kult " zadbania " . Tak jakby był on wyznacznikiem czyjejkolwiek wartości . Jakby ubranie było wartośćia sama w sobie . Ciesze sie,zę wyrosłam z takiego postrzegania świata .

ale co to znaczy zanidbana? jak jest ubrana w wygodne ciuchy typu jeansy rurki, koszulka i baleriny to juz nie jest zadbana? ja nparawde nie widzialam mamy z dzieckiem ktora miala by tluszcz na wlosach, w brudnych ciuchach - no pomijam fakt gdzie cie dziecko upierniczy lodami albo brudnymi butami w piasku na placu zabaw wrecz przeciwnie duza czesc mam ma starannie wymalowane paznokcie na modny kolor, modne kolory na sobie, uczesane, delikatny makijaz. Dla mnie mama na szpilach na placu zabaw wygląda komicznie, szczegolnie jak karykaturalnie zaczyna biegac za dzieckiem. Naleze do mam aktywnych tzn lubie sie z dzieckiem bawic w berka, zrywamy kwiaty, chodzimy po trawie, zjezdzamy na zjezdzalni i nie wyobrazam sobie robic tego w kiecce i na 15 cm obcasie.

jeśli jesteś atrakcyjna i zadbana, to nikt nie powie, ze nie jesteś nawet jeśli będziesz miała trójkę dzieci więc o co chodzi ? jesli nawet jest taki stereotyp, to jest nieszkodliwy , bo od razu na pierwszy rzut oka widac czy w niego się wpisujesz czy nie