Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adammt

Co gdy matka nie chce zajmować się dzieckiem?

Polecane posty

Gość Adammt

Witam. Restem po rozwodzie 6 lat. Dziecko jest cały czas z matką. Gdy była mała i słodka miałem problemy z wyegzekowaniem odwiedzin. Teraz córka ma 12 lat i stwarza problemy wychowawcze *bywa nieposłuszna, źle się uczy). Nie takie to znowu dziwne w jej wieku. Problem, że matke co chwilę do mnie wydzwania, żebym teraz ja wziął córkę pod swoją opiekę na kilka lat, bo "ona zajmowała sie córką 12 lat więc teraz moja kolej, a wogóle to ma jej dosyć" - takie są jej słowa przy każdej rozmowie. Pytanie co z tym zrobić? Ja mieszkam sam i prawie cały dzień jestem w pracy, 2-3 razy w roku wyjeżdzam na delegacje na ok 1 miesiąc więc nie bardzo widzę ja się córką opiekować. Była żona mieszka z partnerem, mają drugie dziecko i dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale miałeś żonkę
Boże.Jak tak to nie dawała ci się z małą widywać a teraz kiedy wyrosła i weszła w ''bunt'' to ci ją wciska.No bo po co jej ona jak ma teraz drugiego słodkiego maluszka. Dziewczyna by się pewnie inaczej zachowywała gdyby czuła że matka jej nie odpycha.A mamuśka pewnie na każdym kroku daje jej do zrozumienia że jej nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssrrrrruuuuu
tak ...... z drugiej strony co bys zrobil gdyby ex znalazla taka prace jak Ty? jak bys sie zachowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo o to ,to !!!
no a ja jestem w stanie zrozumiec jej matke, moja sąsiadka ma taka córcie jest po rozwodzie i wierz mi jest to tak wstretne dziewuszysko ze jak jestem u niej to sama mam ochote podejsc do małej suki i wypłacic jej liścia za sposób bycia i brak szacunku , mama ją rozpieszczała , wyhodowała potwora na własnej krwi nie chciałabym miec takiego dziecka juz samo to z jaka nienawiścią ona patrzy na ciebie , moze mała od autora też jest taka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adammt
No tak. Tylko pytanie co z tym zrobic? Jak wezmę córkę do siebie to będzie większość czasu bez żadnej opieki. U matki cały czas ktoś jest w domu. Ponadto dla mnie niest niezrozumiałe, że matka chce się pozbyć dziecka, mimo, że sobie z nią nie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
moim zdaniem skoro matka jej nie chce i ty tez teraz nie chcesz/nie mozesz to pomysl jak sie czuje twoja corka? moze by poprosic o pomoc twoja mame jak jest taka mozliwosc,alebo pomyslec o jakiejs dobrej znajomej czy moglaby zajrzec w dzien do dziecka? nie mozesz jej pokazac ze i tobie nie na reke jej obecnosc, szkoda mi waszej corki napewno czuje sie jak piate kolo u wozu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
a i jeszcze jedno to ze matka utrudniala ci kontakt z dzieckiem to jest sprawa miedzy wami nie mzna za to karac dziecka ktore nic nie mialo do powiedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adammt
Oczywiście, że nie odnoszę się do przeszłości i utrudniania mi kontaktów. Napisałem tylko to co się działo. Teraz nie biorę tego pod uwagę. Z córką mam dobre kontakty i nie daję jej odczuć że jest niechciana czy tym podobne. Jest u mnie co weekend lub dwa. Czasem gdzieś wyjeżdżamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytaj co z tym zrobić tylko działaj--- zmiana pracy, odebranie prawne córki, dziecko do psychologa ew. pedagoga szkolnego.Poświęcaj jej duuużo czsu aby wiedziała i czuła że Tobie na niej zależy, będzie ciężko ale warto dla własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
zmienic prace to nie takie proste,ale napewno masz kogos bliskiego kto moglby ci pomoc przy dziecku mama, znajoma, kobieta, przyjaciolka siostra.wszystko idzie pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×