Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bartoszszsz

Jacy jesteście wśród znajomych?

Polecane posty

Gość Bartoszszsz

Niby mam wykształcenie wyższe, regularnie czytam książki itd. Odnoszę jednak wrażenie, że mam problemy z płynnym wysławianiem się. To znaczy, często zdarza się tak, że mówię coś i w pewnym momencie zacinam się. Dochodzę do martwego punktu, usiłuję z tego zgrabnie wybrnąć, bezskutecznie szukam w głowie rozwiązań, słów zastępczych. I ostatecznie kończę zdanie w połowie. Lub kończę zdanie czymś uniwersalnym typu "tego, no...., wiesz o co chodzi..." albo "no i .... prawda?" Nie potrafię dobrze opowiadać historii, wydarzeń z przeszłości, tego co mnie spotkało i czym chciałbym się podzielić. Zauważyłem, że wielu moich znajomych opowiada historie z niebywałą lekkością. Błyskawicznie wyszukują odpowiednie, trafne przymiotniki. Zgrabnie ubierają zdania. Z łatwością opisują dane zdarzenia, nie szczędząc przy tym szczegółów. Najlepsze określenia same im wpadają do głowy, nie widać u nich wysiłku w dobieraniu trafnych określeń i wyrażeń. U mnie jest zupełnie inaczej. Żeby opowiedzieć jakąś historię zastanawiam się nad banałami, np: zastanawiam się, która wersja będzie lepsza "wsiadłem do tramwaju czy wszedłem do tramwaju a może zająłem miejsce w tramwaju albo wsiadłem w tramwaj?". I w tym właśnie czasie zawieszam się. Znajomi patrzą się na mnie z niecierpliwością, a ja zastanawiam się jak zacząć kolejne zdanie. Kosztuje mnie to dużo wysiłku.... A jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartoszszsz
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam z tym problemu, czasem zabraknie mi słowa i tyle. Mów do lustra, jakbyś komuś opowiadał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartoszszsz
Często po prostu nic nie mówię. Ponieważ obawiam się, że w pewnym momencie zabraknie mi słowa, czy nawet całego wyrażenia. Zanim się odezwę układam w głowie wszystkie zdania. A gdy mówią coś spontaniczne, bez wcześniejszego zastanowienia się. Bez przygotowanego scenariusza, to stresują się strasznie. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartoszszsz
Czasami wyobrażam siebie w roli premiera, który stoi przed pąkiem mikrofonów, otoczony kamerami, które wszystko rejestrują na żywo, każdy oddech, mrugnięcie, każdy najmniejszy ruch, gest, szelest, każde słowo. Osobiście zapadłbym się pod ziemię, tym bardziej że często się zacinam, brakuje mi słów. A tutaj jeszcze dochodzi taki stres. Mimo wszystko politycy świetnie sobie z tym radzą. Nie słyszałem jeszcze żeby któryś z polityków zapomniał jakieś słowa, przerwał zdanie w połowie, zaplątał się w jakikolwiek sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieoNN
Gdy jestem wśród przyjaciół ale wiesz...naprawdę przyjaciół nie myślę o takich głupotach jak idealne,stylistyczne wypowiedzi .Mówię to co myślę tzn:myślę-kurwa ale ta XY to tępa dzida to mówię -kurwa ale ta XY to tępa dzida. No ale kiedy jestem w mniej "przyjaznym" środowisku powiem poprostu" XY to jakaś dziwna osoba".Niestety-stety-trzeba mieć kilka "swoich "masek,zgodnych z naszym charakterem ale mniej lub bardziej wyrazistych i zakładać zależnie od okoliczności i miejsca różne Niedopuszczalne jest tylko zakładanie cudzych masek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie sprawa braku słownictwa czy oczytania, tylko podejrzewam, niesmiałości mów do lustra, do rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartoszszsz
Nawet jak mówię do matki albo siostry to na dłuższe chwile zatrzymuję się żeby zebrać myśli. Zwłaszcza gdy poruszam jakiś wątek filozoficzny lub ogólnospołeczny i próbuję wyrazić swoje zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EkstremalnieNapalonyPrawik1988
ja mam tak samo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergdgdg
też mam to samo, bardzo chętnie dowiedziałabym się skąd się to bierze i jak temu zaradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×