Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie pijemy kawy wcale

Ale jaja wychodzą w tym naszym weselem, goście sami się wpraszają i wyliczają

Polecane posty

Gość nie pijemy kawy wcale

kogo mamy zaprosic a kogo nie. Teraz np dzwoniłam do kuzynki z drugiego końca polski żeby powiedziec że wysyłam im zaproszenie, a ona zaczeła mi tłumaczyc że super że nie ma problemu bo zabiora się na dwa samochody. ona z mężem i z nimi jej rodzice. a jej brat z dziewczyną drugim samochodem. zamurowało mnie bo my zapraszamy tylko ją bo tylko z nią mamy kontakt z tym jej bratem wogóle nie mamy i z jej rodzicami tez, wiec ich nie prosimy. ja dosłownie ogłupiałam i było mi głupio powiedziec ze zapraszamy tylko ich. nie możemy zaprosic więcej osób bo jestesmy ograniczeni i finansowo i miejscowo. poza tym nie widzi mi się spraszanie całej rodziny jak leci skoro nie mamy z nimi kontaktu. Druga sytuacja to ze tak samo dawaliśmy mojemu kuzynowi zaproszenie a jego ojcu już nie bo ma drugą kobietę, pół roku po śmierci ciotki i moja mama powiedziała ze teraz jest dla niej obcym czlowiekiem i go nie chce widziec. i pół rodziny się czepia że jak to nie zapraszamy go że powinniśmy itp. ja nie rozumiem tego jak ktoś może rozporządzac naszymi pieniędzmi i dyktowac kogo mamy zaprosic a kogo nie. Tworzą sie głupie sytuacje i szczerze mówiac to czasem nie wiem jak wybrnąc. u was tez tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja nie znoszę pustaków
u mnie też taki przypadek jest,poprostu olałam to, jak bym miała zaprosić wszystkich bo tak wypada. wyszło by mi ze 160os jak nie więcej, więc rozpisałam sobie z kim się widujemy i lubimy i lista zamknięta,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pijemy kawy wcale
no włąsnie ja teraz nie wiem co robic. mamy już 146 osób a sala do 150. czy doprosic chociaz tych jej rodziców czy dac sobie spokój i wysłac tylko jej? denerwuje mnie to strasznie. wiem że połowa rodziny się obrazi i taki bedzie finał, ale niestety tyle osób co zapraszmy to i tak już jest bardzo dużo, a wesela na 200osób nie bede robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób jak chcesz, przecież to twoje wesele. jak tylko z kuzynką utrzymujesz kontakt to może zaproś tylko ją. Ale jeśli martwisz się o pojemność sali to myślę że spokojnie możesz ich doprosić. I tak pewnie nie będzie kompletu. Bo u mnie też tak było, jak liczyliśmy gości to początkowo lista była na 130 osób, potem zaczęli mi się goście "dopraszać", oczywiście każdy przyjedzie, każdy będzie i się doczekać nie mogą. A jak przyszło co do czego to ludzie znajdują tysiąc powodów żeby nie przyjść. Jak bym wiedziała że tak będzie to bym inaczej to organizowała wszystko, DJ zamiast zespołu, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I dobrze robicie
Zaprasza sie osobybliskie, zaprzyjaźnione i takie z którymi chce się spędzić ten wielki dzień a nie że wypada, a ostatni raz z kimś widziało się 10 lat temu na jakiejś stypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłaś tej kuzynce powiedzieć że zapraszasz tylko ją :D By czasem nie wyszły cyrki i nie zjechała sie cała rodzinka :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie boli sam fakt
to czemu jej nie powiedziala wtedy ze tylko ja zapraszasz? glupia jestes to sie nie dziw ze ci ludzie na leb wchodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pijemy kawy wcale
cholera nie wiem, żebyście wiedziały jak ona mnie zaskoczyła. dla mnie to logiczne ze skoro nie kontaktowalam się z nimi od 10 lat to ich nie zapraszam. a ta wyskakuje ze oni to dwoma samochodami przyjadą, tak mnie to zaskoczyło ze normalnie mowe mi odjeło. szybko zakończyłam rozmowe. ale nie bede się tłumaczyc, poprostu wyślę zapr tylko jej na jej adres a tamten brat i rodzice mieszkają oddzielnie więc będzie jasne ze nie są zaproszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo tak samo, aż odwołałam ślub i gosci. Po trzech miesiacach poszlismy do usc z swiadkami byla sama przysiega bez wesela i gości po godzinie byliśmy małżeństwem i poszliśmy ze swiadkami na pizze i do domu. I tyle było ze ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukamaluka
Chyba że rodzice kuzynki uznają, że poczta nawaliła i zaproszenie do nich nie doszło i tak przyjadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz to wyjaśnić. Spróbuj tak, żeby poczuli się jak najmniej urażeni, np. powiedz, że nie możecie ich zaprosić na wesele wszystkich, bo sala jest za mała, ale chętnie się spotkacie po weselu, zaprosicie na jakiś obiad czy małe przyjęcie... W tej sytuacji to chyba jedyne możliwe wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sashh
albo wyslij im zawiadomienie o slubie, ewentualnie zaproszenie na sam slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×