Co myslicie o facetach powyzej 25 roku mieszkajacych nadal z rodzicami?

traca troche w waszych oczach?

tak, to niedopuszczalne taki facet to nie facet to nieudacznik.

ciekawi mnie to kiedy ten facet miał zarobić na kupno mieszkania a jak już pracuje to na pewno "praktycznie" mieszkac z rodzicami niż płacić za wynajem...

owszem przy naszych wydatkach i bezrobociu chcac wynajac mieszkanie musiaby oddac 3/4 zarobkow i zyc jak nedzarz

nic złego nie myślę. Mój ma 27 lat, mieszka z rodzicami mimo, że zarabia 5 - 8 tys miesięcznie i spokojnie mógłby wynająć mieszkanie. Ale on zamiast nabijać komuś kieszeń, co miesiąc odkłada kasę na koncie, żeby później mieszkanie kupić za gotówkę :) wolimy poczekać na własne mieszkanko, dziecka nie mamy, nie spieszy nam się. On jako ostatni synek który pozostał w domu - najmłodszy, ma super "opiekę" , zawsze full nagotowanych frykasów itd. Głupotą byłoby to zamieniać na wynajmowaną klitkę i tracić na to kasę.

W wieku 25 lat trudno zarobić na wlasne m , a nie każdy ma bogatego tatusia. Z marnej pensji też ciężko samemu wyżywić sie opłacić czynsz i jeszcze wynajem. W Polsce jeszcze b.długo posiadanie własnego mieszkania będzie luksusem.

dopuki tusek zyje

cuz za jarusia kazdy bezrobotny ktorego znalem w tym moja matka znalazl prace :) tyle podsumowujac

Ile lat trzeba pracować aby odłożyć na własne mieszkanie. A niby skąd i gdzie taki 25 latek miałby zarobić na mieszkanie.Przecież to nie z pensji 1000 zł i na umowę smieciowa. I nie pieprzcie o tym nieudacznictwie bo to nudne. Idź sama prosto po studiach do pracy i zarob w ciągu roku na mieszkanie skoro jestes taka cwana.