Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lwica pawica

do bulimiczek-duzo przytylyscie w ciazy??

Polecane posty

Gość lwica pawica

Dziewczyny bulimiczki, pytanie w temacie. duzo przytylyscie w ciazy?? bo mnie to przeraza :((. teraz jestem na takim etapie, ze mam diete i staram sie nie przeszczyszczac ale za to mam bardzo restrykcyjna diete i codziennie biegam. wiadomo, jak zajde w ciaze to bede musiala jesc wiecej a i sport bede musiala mocno ograniczyc wiec na bank duzo przytyje skoro teraz juz puchne gdy skusze sie na glupia pizze. prosze, napiszcie, ze nie bedzie tak zle bo nie moge zdecydowac sie na ciaze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwica pawica
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwica pawica
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhfhgfhvnbfgh
może nie jestem bulimiczką ale musisz sobie uświadomić że ciąża to stan fizjologiczny i się tyje. w sumie nie Ty a dziecko które w Tobie będzie rosło. i jeśli będziesz odżywiać się racjonalnie wg zasady dla dwojga zaraz po porodzie będziesz ważyć tyle co teraz no może troszkę więcej z racji powiększonych piersi. wiem że to trudne, ale myślę że z pomocą na pewno się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwica pawica
hm, wiem, ze tycie jets nieuniknione ale boje sie, ze zamiast przytyc 12 (jak np. moja mama ktora takich problemow jak ja nie miala) to od razu przytyje z 25-30 bo organizm nagle zwariuje i bede po prostu puchnac. ale moze faktycznie z pomoca np. dietetyka jakos to bedzie :(. nie chce chodzic sfrustrowana w ciazy... dla kogos moze to sie wydac glupie ale ja mam niestety obsesje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem skoro mialabys chodzis sfrustrowana w ciazy w obawie o swoja wage, to na pewno do bycia matka nie dorosłaś. Najpierw powinnas pojsc do psychologa wyleczyc swoje zaburzenia a potem myslec o dizecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njbhfggfd
Moja znajoma rowniez ma bulimie. Wiem przez co przechodsisz. Leczysz sie? Jezeli chcesz dziecko to najpierw porozmawiaj z lekarzem/ psychologiem. To nie spacer po chmurkach . Jezeli np. Bedziesz chciala karkic piersia to nawet po porodzie bedziesz musiala sie normalnie odzywiac zeby miec wartosciowy pokarm. Dlugo juz chorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njbhfggfd
Lapaj kota Bulimia to choroba i jie ma to nic wspolnego z tym czy kobieta dojrzala do roli matki czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwica pawica
zachorowalam 5 lat temu kiedy po ladnym schudnieciu na nowo przytylam przez swoja glupote choc problemy z waga mialam od dzieciaka dzieki babci ktora wciskala we mnie jedzenie a ja glupie dziecko nie zdawalam sobie konsekwencji. moi rodzice interweniowali ale co oni mogli gdy byli w pracy a ja wracalm z przedszkola a ta mnie dokarmiala... nie lecze sie. bylam kiedys u 2 psychiatrow ale ich leczenie sprowadzalo sie do brania lekow wiec podziekowalam. teraz ze tak powiem dobrze sie czuje ze soba bo wszystko po swojemu ustawilam, nie miewam atakow ale tak jak napisalam, wystarczy, ze zjem glupia pizze i czekolade i puchne jakbym zjadla nie wiem ile. wiem, ze w ciazy bede musiala jesc wiecej wlasnie dla dobra dziecka i glodzic sie nie bede ale to nie zmienia faktu, ze stresuje sie tym. taka moja psychika, to juz nie moja wina :(. jesli chodzi o karmienie to mysle, ze to bedzie dla mnie najlepszy czas ;) w sensie takim, ze bede jadla a i dziecko i tak wyciagnie. gorzej z czasem do porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci powiem tak, jak nie wyleczysz psychiki to nawet nie mysl o dziecku. Ja kiedys tez mialam problemy z odzywianiem i jakbym z tego nie wyszla i zaszla w ciaze to nie wiem jak bym sobie poradzila. W ciazy przytylam 25kg, dzis nadal mam 4kg na plusie ale majac dziecko to schodzi na dalszy plan i mam to w nosie. Natomiast jakbym miala problemy z odzywianiem to obawiam sie, ze myslenie o jedzeniu i utrzymaniu wagi moglo by zle na dzieko wplynac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwica pawica
pewnie masz racje. pozostaje mi chyba znalezc dobrego psychiatre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×