Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martiiimart

zostawił mnie. odszedł do innej.

Polecane posty

Gość martiiimart

zostawil mnie. odszedł do innej, ktora była jego pracownicą/koleżanką. zostwil mnie, mimo naszej ustalonej daty ślubu. czuje sie jak ostatni śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Lepiej teraz niż po ślubie - wiem, że dla Ciebie to marne pocieszenie, ale taka jest prawda. I pomyśl sobie tak, nie masz żadnej gwarancji, że gdyby został z Tobą to bylibyście szczęśliwi. Może gdyby jej nie poznał teraz i nie odszedł, to w przyszłości zafundowałby Ci milion razy gorsze piekło niż teraz. Ja sobie zawsze tak tłumaczę wszelkie nieszczęścia w życiu. Po prostu trzeba przyjąć to, co nas spotyka i wierzyć, że tak musiało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-u
ludzie nie sa do siebie przyklejeni na superglue na zawsze mogą dokonywać wyboru w każdym momencie zycia sztuką jest to uszanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
nie mam przyjaciół - wszyscy powyjezdzali lub zajeci są swoimi rodzinami. co najwyzej moge liczyc na jakies spotkanie na godzine na kawe z jakas kolezanka. moj teraz juz ex narzeczony tryska szczesciem. kupil po naszym rozstaniu dom, w ktorym z nia zamieszkal. a to byly nasze plany...:( o innych juz "podobienstwach" nie mowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
sztuką jest to uszanować - a czy ja cos robie? zabraniam mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-u
to dobrze, tylko nie płacz, bo to kiepskie wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Akurat czasem lepiej sobie popłakać niż to dusić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banalnie to brzmi- ale nie martw się to minie. Sztuką jest raczej, żebyś teraz nie straciła poczucia własnej wartości- że on Cię nie docenił, to inni zrobią tak samo. Uszy do góry- znajdziesz kogoś dużo lepszego, nie masz dzieci, papierów małżeńskich- nic nie stoi na przeszkodzie. Wypłacz się porządnie, a potem zajmij się w końcu sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
nie moge tylko zrozumiec- to on byl chyba nawet bardziej chetny na ten slub niz ja na poczatku. on ciagle mnie pytal, czy go nie zostawie. ciągle planowal, jak to razem sie zestarzejemy, byl szczesliwy, cieszyl sie i dziekował kolezance, ktora na kiedys poznala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
On pewnie sam tego nie rozumie, może kierował się emocjami, gdy to mówił, ot tak, lekkomyślnie, a potem równie bezrefleksyjnie zmienił po prostu obiekt uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
dissolved girl, tak, moze. ale tym bardziej czuje sie jak wielkie nic. zakochany, a nagle zostawil mnie jak smiecia. zamieszkal z tamta w "naszym"planowanym domu, znajoma widziala ja-ma pierscionek zareczynowy, ktory wybieral i mial byc dla mnie. dlaczego tak mnie upokorzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
błagam,napiszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justiiiiiiiii
wiesz... ja tez sie rozstalam majac juz zaplanowana date slubu ale nie przez inna kobiete tylko tak po prostu wyszlo, tez bolalo, tez plakalam a teraz jestem w jeszcze lepszym zwiazku, jestem jeszcze bardziej kochana i jeszcze bardziej kocham. to minie zobaczysz. a co do przyjaciol... tez ich nie mam i jest to przykre. jak chcesz mozemy popisac na gg np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
Justii, a skad jestes? Nie mam gg, ale moge załozyc, podasz mi jakis kontakt do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justiiiiiiiii
z poludnia. a co do kontaktu to ok tylko tak nie bardzo chcialabym podawac go na forum tak dla wszystkich, rozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justiiiiiiiii
zawsze szczery- masz troche racji bo brak przyjaciol jest problemem ale gdy odchodzi facet ktorego sie kocha i z ktorym sie planuje zycie to swiat sie moze zawalic. rozumiem autorke bo sama przeszlam przez rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
ZS, tylko co zrobic, jesli przyjaciele porozjezdzali sie, mieszkaja za granica, a tych kilku, co jest na miejscu, zajetych jest juz swoimi rodzinami, dziecmi, nie ma czasu na spotkania, imprezy itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko co zrobic, jesli przyjaciele porozjezdzali sie, mieszkaja za granica, a tych kilku, co jest na miejscu, zajetych jest juz swoimi rodzinami, dziecmi, nie ma czasu na spotkania, imprezy itp. ? a pracujesz? studiujesz? cokolwiek robisz poza domem? ZNAJDZ NOWYCH PRZYJACIOL niedorajdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
ZS, nie jestem niedorajda. Pracuje, dawno juz jestem po studiach. Jak mam ich znalezc? dac ogłoszenie w gazecie? po 30tce wiekszosc ludzi zajeta jest swoimi domami/rodzinami. nie mam 15 lat, zeby latac na dyske i poznawac w ten sposob znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiii
martiiimart ja mam 22 lata a sytuacja jest identyczna, kolezanki z gimnazjum i liceum albo maja rodziny i dzieci albo studiuja w innych miastach, a ze ja studiuje zaocznie to i przyjaciol nie przybywa bo wiadomo jak to na zaocznych zjazdy raz w miesiacu a ludzie z calej polski wiec widywac sie mozna tylko wtedy jak jest zjazd czyli nie jest to takie proste miec przyjaciol w dzisiejszym szybkim zwariowanym swiecie i doskonale Cie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiimart
justiii, jestem bez przyjaciół - wiec mi cieżko. tak czy inaczej, trudno mi sie pogodzic z tym, jak mnie potraktowal. zastanawiam sie, co mogłam zrobic nie tak, lepiej, jak sie zachowac. i co ONA takiego ma, czym go ujęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata, bez przyjaciol ???
pracujesz ? studiujesz ? slub w wieku 22 lat ? :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata, bez przyjaciol ???
moze nie AZ przyjaciol, ale ludzi fajnych, z ktorymi mozna mile spedzic czas. A to nie jest problem, chyba, ze siedzisz w domu non toper.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiii
no tak 22 lata i bez przyjaciol. znajomi owszem sa ale tak jak juz wyzej pisalam, tacy znajomi ze szkoly sredniej czy tam wczesniej gimnazjum to porozjezdzali sie po roznych uczelniach po Polsce i tam siedza, rzadko przyjezdzaja a jak juz to na weekend do rodzicow i tyle. a ja zostalam tutaj i studiuje zaocznie, ale na studia tez dojezdzam ponad 100 km a tu u siebie w miejscowosci naprawde nie mam znajomych. Oprocz studiow pracuje ale z osobami po 40-stce wiec na impreze raczej z nimi nie pojde;) a do tego wszystkiego jestem jedynaczka wiec juz calkiem sama, mam co prawda wspanialego chlopaka ale on ze mna tez nie siedzi 24 h/d. a co do slubu to bralabym go za 2 miesiace gdyby moj poprzedni zwiazek sie nie rozpadl. Martiiii zalozylas to gadu;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welonka 33
spokojnie,ja dziś odkrylam,ze moj maż,stateczny wydawalo by sie i poukladany 38 latek ma założone co najmniej(tyle udalo mi sie ustalic) 4 profile na portalach randkowych,ze zdjęciem :/ swatka.pl,sympatia,dopasowani und stworzeni dla siebie i co o tym wszystkim myslec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiii
welonka 33 spokojnie porozmawiaj, nie krzycz, nie panikuj, po prostu zapytaj o co chodzi, na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×