Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona1989

Oszaleje przez niego

Polecane posty

Ostatnio rozstałam sie z moim narzeczonym, po 3,5 roku związku. Odeszlam bo nie bylam szczesliwa i pewnego dnia zrozumialam, ze nie chce slubu, ze nie jestem gotowa na zycie z nim, sex w ogole mnie nie krecil on mnie nie podniecał, pewnego dnia zrozumialam ze Go nie kocham, to nie byla latwa decyzja zwazywszy na to, ze przez ostatnie lata spedzalam czas tylko z Nim lub jego znajomymi i przekonałam sie ze jestem calkowicie sama, teraz juz wiem, ze nie mozna niczego poswiecac mezczyznie... Bardzo Go skrzywdziłam tym, bo on ciagle mnie kocha, ale nie mozna nikogo zmusic do milosci. Niedawno zaczelam spotykac sie z pewnym mezczyzna On jest inny niz moi poprzedni faceci, jest bardzo przystojny i oblegany przez kobiety, a ja pierwszy raz w zyciu jestem zazdrosna, ciagle wyjezdza na jakies konferencje naukowe, nie ma go, jak jest to jest cudownie, a jak go nie ma to sie martwie, albo po prostu szukam dziury w całym, a to nie odpisał na smsa a to jeszcze cos innego... zwariuję chyba. Wiem, ze to dopiero początek ale ja nigdy sie tak nie zachowywalam, ciagle o nim mysle i zastanawiam sie czy jak wroci to dalej bedzie chciał sie spotykac... zawsze bylam osobą bardzo pewną siebie i przebojową a teraz zachowuję sie jakbym to ja byla "najslabszym ogniwem"... ech oszaleje chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poleciałaś tylko na "ładną buźkę".Będziesz jeszcze przez tego faceta płakać-zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie nie, zanim sie z Nim umowilam bardzo długo rozmawialismy, poznawalismy sie ok 2 miesiecy. Mamy ze sobą bardzo duzo wspolnego, smiejemy sie czasami, ze jestesmy identyczni... Jest kochany jak sie spotykamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona1989" Czyli potwierdzasz tylko regułę że kobieta do szczęścia nie potrzebuje stabilizacji lecz ciągłej niepewności Ima facet bardziej olewa partnerkę i m mniej czasu jej poświęca nie lata za nią jak "pies za suką" tym bardziej jest mężczyzną pożądanym i ciekawszym przy którym kobieta nie jest w stanie sie nudzić przy którym kobieta szaleje z napędzających jej emocji i stanów niepewności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos pewnie w tym jest... przez ostatnie 6 lat bylam w dwóch zwiazkach, w których czułam sie pewnie prawdopodobnie dlatego bylo bardzo nudno i przestalam sie starac i angazować, ale z drugiej strony ile mozna zyc w niepewnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hera67
Wiesz czasami przez takie długie związki jak twój poprzedni tracimy poczucie własnej wartości (bo po 3 latach nasz facet czasem nie szaleje już aż tak bardzo na naszym punkcie). Myślę że musisz to przeczekać - samo przejdzie. Ale ostrożności nigdy za wiele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z drugiej strony ile mozna zyc w niepewnosci?' mnóstwo lat ;) kobiety sa w tym perfekcjonistkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dwoje babka wróżyła
Raczej Ty sama zastanów się, czego chcesz. Było stabilnie, byłaś kochana - przestało Ci odpowiadać. Teraz jesteś zakochana, emocje hulają jak na huśtawce - myślisz, że oszalejesz. Jeśli nick określa Twój wiek, jesteś bardzo młoda, on jest chyba kilka lat starszy. Jeśli on dojrzewa, by założyć rodzinę, masz szanse z nim ją stworzyć. Ale wymagać to będzie od ciebie hartu ducha. Oblegany, przystojny facet z pasją i własnymi zainteresowaniami jest szczególnie wart zdobycia. W tym może pomóc albo odpowiedni moment albo szczególne zainteresowanie tobą, jako matką jego dzieci. Regres, głupoty gadam ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego wczoraj pisal, ze teskni a dzis sie nie odzywa... i nie mow, ze nia ma jak bo wiem ze ma jak... Ostatnio mówił mi, ze pewnie szybko mimie mi to co do niego "czuję"- dlaczego... Kilka dni temu chciał zebym przyjechala dzis do niego, a dzis nawet nie potwierdzi ani nic... Ma duzo zdjec na fb i na kazdym przytula inna dziewczynę Mowił, ze nigdy nie byl zakochany... Po co on w ogole sie ze mna spotyka? Szukam dziury w całym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co on w ogole sie ze mna spotyka?" moze to pytanie zadaj jemu będzie łatwiej i prościej Wg mnie, może dobrze robisz laskę z połykiem więc sie z toba spotyka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety to uwielbiają sobie komplikowac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfsdfsd
pomimo ze jestes kobieta to napisze to - jestes głupia. Mam nadzieję ze jeszcze zastanowisz sie nad tym czy dobrze zrobilas. Tak to jest jak chce sie miec wszystko ;] Zobaczysz, nie bedziesz szczesliwa, ale czlowiek uczy sie na błędach czyz nie? Szkoda tylko, że skrzywdziłas faceta który Cie kochał. Z biegiem czasu zobaczysz ze miłośc jest wazniejsza niz ładna buzka i satysfakcja ze twojego faceta wiele kobiet by chcialo. szanuj sie. pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce zeby bylo prosto, ale nigdy tak nie mialam... zawsze to ja bylam w zwiazku tą, która dyktowała warunki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o mojego bylego... nie mozna nikogo zmusic do milosci, on pewnego dnia bardzo sie zmienil, przestalismy rozmawiac nie mial pojecia co dzialo sie w moim zyciu przez ostatnie pol roku... a ja pewnego dnia zauwazylam, ze wolalam siedziec w szkole niz wracac do domu zeby spotkac sie z nim, nabieralam sobie coraz wiecej zajec bo mi sie po prostu nie chcialo, meczylam sie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dwoje babka wróżyła
Niestety, też lubimy adrenalinę, taka jest dla nas najdostępniejsza :) Zagubiona - ten typ faceta tak ma , z ciepłego, cudownego faceta uwielbia zmieniać się w lodówkę. Zresztą regres kilka postów wyżej dokładnie to opisał. Może , jak go poprosisz, zapoda ci antidotum ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o mojego bylego... nie mozna nikogo zmusic do milosci, on pewnego dnia bardzo sie zmienil," kobieta jak tylko zechce to wspaniale sie może nakręcić i obrzydzic sobie do tego stopnia partnera że będzie usprawiedliwiona przed sobą i przed całym światem że to nie jej wina że ten zakochany w niej młodzieniec bardzo sie zmienił ...:) i mamy gotowy punkt zaczepny który daje takiej kobiecie zielone światło do tego by odejsc do tego wspaniałego ciemno kruczego macho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pasowalismy do siebie... bylismy zupelnie inni pod kazdym wzgledem, nie ze szukam wytłumaczenia tak po prostu sie stalo... a jezeli miał byc moim mezem to powinnam byc pewna, mam wrazenie, ze on byl juz tak pewny tego ze z nim bede zawsze ze całkowicie przestał zwracac uwagę i na mnie i na nasz zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pasowalismy do siebie... bylismy zupelnie inni pod kazdym wzgledem" hahahaha i potrzebowałas na stwierdzenie tego faktu aż 3,5 roku :) bujać nie nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pewny tego ze z nim bede zawsze ze całkowicie przestał zwracac uwagę " ale czeka,czekaj przeciez ten obecny ( ten który cię tak kręci) tez nie zwraca na ciebie za bardzo uwagi ;) więc jeden jest be a ten drugi cacy? kręcisz koleżanko oj kręcisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dwoje babka wróżyła
No cóż, ja ze swej strony mogę Ci tylko podpowiedzieć - cierpliwie poczekaj. Odezwie się na bank i znów będzie ciepły i wspaniały. Do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej bylam zaslepiona, zauroczona itp." hahahahahaha zapewne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achtamlodosc
Regres - ale o co Ci chodzi ;) troche nie fair ze dziewczyna przez tak dlugi czas zwodzila faceta, ale moze sie tak zdarzyc.. ile teraz jest osob ktore sa z kims w zwiazkach tylko dlatego ze nie chca byc same? i to jest fair? tez nie.. wiec jezeli dziewczyna sie zakochala a pozniej sie rozlecialo.. to chyba nie bylo jej zyczenie.. bo kto normalny chce zeby mu zwiazek nei wypalil, w ktory wklada sie swoj czas i calego siebie? wszystko sie moze zdarzyc, o :) a to ze teraz lata za jakims niezbyt zainteresowanym Panem to jej wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche nie fair ze dziewczyna przez tak dlugi czas zwodzila faceta" naprawde myslisz ze można byc zauroczonym przez ponad 3 lata? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×