jak to sprawdzić czy mu sie naprawde podobam? PORADZCIE!

Jestem z moim facetem juz dwa miesiace. Nie jestem jakas maszkarą, ale super laską tez nie jestem. Powodzenie zawsze miałam średnie, moze dlatego, że jestem nieśmiała. Zawsze byłam taką szarą myszką, zwykła, normalną dziewczyną. Bardzo kocham mojego faceta i staram się dla niego wyglądać jak najlepiej. Słyszę od niego komplementy, że jestem piękna, sliczna itd., ale nie wiem czy są one szczere. Jak niekiedy slyszę jak faceci w swoim gronie rozmawiają o swoich dziewczynach, to się aż za glowę lapię. Jak to sprawdzić, czy on mówi prawdę? Czy mu sie naprawdę podobam? Znacie jakieś metody? Poradźcie.

wyslij zdjecie na maila, dokonam szczegolowej oceny i bedziesz wiedziec :-)

Ehm...jakbyś mu się nie podobała, to by z Tobą nie był :)

ty masz naprawdę 26 lat? wywód jak 16 latki...sorry

dissolved girl ale ja bym chciała to jakos sprawdzić. Dla każdego faceta wygląd jest wazny. Przez pytanie nie sprawdze, bo moze mówi mi to, co bym chciała usłyszeć

"Ehm...jakbyś mu się nie podobała, to by z Tobą nie był " święta prawda :)

Ale to, że on z Tobą jest to jest właśnie ten dowód :p Chyba, że jest jakimś desperatem i żadna go nie chce.

no ale faceci są ze swoimi dziewczynami, mówią im komplementy, a w swoim gronie obrabiają im tyłki, smieją sie z nich. Okropne! Mam dwóch braci, do których non stop przychodzą kumple i nieraz słyszę to i owo.

fiku to już wiesz czemu jesteś sama

Są jakieś sposoby żeby to sprawdzic? Skąd mam wiedzieć czy nie śmieje się ze mnie za plecami jak inni faceci? nie jestem jakaś paskudna, ale na miss także nie wyglądam. Można było by się przyczepić do kilku rzeczy.

dawaj to foto ...

autorko nabierz dystansu do siebie :) i wiecej pewnosci siebie

Zrób tak! Weź swoje dwie koleżanki i róbcie mu trzy dni pod rząd loda tak, żęby codziennie robiła mu inna o tej samej godzinie. Za każdym razem mierzcie czas potrzebny twojemy facetowi do osiągnięcia orgazmu (t) oraz objętość ejakulantu (V). Następnie obliczcie poziom zadowolenia facet (Q) ze wzoru Q=V/t. Jeżeli osiągniesz najgorszy wynik to znaczy, że mu się nie podobasz, jeżeli najlepszy to, że mu się podobasz. Jeżeli zaś pośredni to znaczy, że prędzej czy później i tak cię zdradzi.

Zrób tak! Weź swoje dwie koleżanki i róbcie mu trzy dni pod rząd loda tak, żęby codziennie robiła mu inna o tej samej godzinie. Za każdym razem mierzcie czas potrzebny twojemy facetowi do osiągnięcia orgazmu (t) oraz objętość ejakulantu (V). Następnie obliczcie poziom zadowolenia facet (Q) ze wzoru Q=V/t. Jeżeli osiągniesz najgorszy wynik to znaczy, że mu się nie podobasz, jeżeli najlepszy to, że mu się podobasz. Jeżeli zaś pośredni to znaczy, że prędzej czy później i tak cię zdradzi.

Gruby Bolo, bardzo śmieszne. :D Ktoś ma jakieś pomysły? Ale faceci powiedzcie, czy często mowiecie swoim partnerkom to, co chcą usłyszeć, żeby im nie robić przykrości?

Ja zawsze mówię swojej kobiecie, że jest najpiękniejsza i takie tam dyrdymały. Ale jak trafi się inna chętną na małe capu capu to nigdy nie odmawiam. Nawet jak jest lekko brzydsza od mojej. W łóżku jak w pracy. Liczy się przede wszystkim doświadczenie nabywane poprzez nieustanną praktykę w różnych firmach.

Gruby Bolo a podoba Ci się Twoja dziewczyna tak naprawde?

Jasne, że mi się podoba. No ale podobają mi się też inne dziewczyny. W końcu jestem facetem.

Ale nie śmiejesz się z niej z kolegami? Mnie to przeraza. Jeden chłopak z mojego roku opowiadal o swoim życiu intymnym naszym wspólnym kolegom. Śmiał sie ze swojej dziewczyny, że jest oblesna ale i tak ją puka, bo nie ma kogo innego. :/

up