Gadam do siebie

Nie mam nikogo. Z rodziną nie gadam nie ważne dlaczego. Żyje w 4 ścianach w innym mieście. Poza pracą z nikim nie rozmawiam chyba że z współlokatorami w stylu hej. No i gadam do siebie. Całymi dniami. No i chyba słyszą i dziwnie się na mnie patrzą.

Wy nie gadacie czasem do siebie czy co

nie gadamy z tobą boś głupi i pisać nie umiesz

jakby Kaczyński całymi dniami gadał do siebie albo Tusk albo Miller to co byś sobie o nich pomyślał?

:D

a gdzie podmiot?

o czym najczesciej do siebie gadasz?

No i chyba słyszą i dziwnie się na mnie patrzą.

Jaki znowu podmiot i co z moim pisaniem.

No współlokatorzy. Albo ludzie na ulicy czasem. O czym gadam... No jak mam rozmowę kwalfikacyjną, czy jakaś ważną to w ogóle masakra. Potrafię godzinami nadawać. A tak no to zależy. Zdarzyło mi się kilka razy prowadząc auto i być wkurwionym na siebie klnąc na siebie. W stylu ty debilu pier... nic kurwa nie robisz leniu itd. Za robotę byś się wziął. Po źle napisanym egzaminie np. Albo w stylu: Zawsze kurwa na ostatni dzień wszystko zostawiać musisz tak jakby się wcześniej nie dało pojebie. Nie bo ucz się kurwa 3h przed. Jakieś rozmowy ćwiczę tak jakbym z kimś gadał. No tak w skrócie wszystko.

Powinno być Moi współlokatorzy mają dziwne myśli na temat mojego zachowania. Naucz się dobrze układać zdanie.

Nic sie nie martw to nie choroba,to korzystnie wplywa na ciebie.Pozwala ci wyrzucic emocje itp.

Źle sformowałeś zdanie bo mi tak nie powiedzieli. Ale widzę jak się ludzie patrzą. Albo np idąc przez miasto.

też tak czasami robie bo muszę sobie ulżyć w emocjach :)

mój 9-cio letni syn też sam do siebie gada, w wannie, w pokoju, ale na podwórku juz nie :P

czyli prowadzisz monolog, nie dialog?;)

Rozszerzając wypowiedź na weekendzie byłem w domu bo siostra z USA wróciła. I też do mnie dziwnie bo co ty kobiety nie masz to może faceci ci się podobają itd. Albo że czego nigdzie nie wychodzisz tylko w 4 ścianach jak kret. No tego typu rzeczy.

do autora a idź i się zayeb będziemniej poyebówto seriogroźne zdechniesz od tego gadania niechybnie

Raczej monolog. Czasem sobie zadaje w myślach pytanie tzn co ta osoba mogła by zapytać i pytam siebie.

Pracownico kretyna Twoja stylistyka też dużo zostawia do życzenia.

Autorze, nie na weekendzie tylko w weekend

jak nie dialog to jeszcze nie jest najgorzej ale warto to ograniczyc do chwil gdy jestes sam:)

anonimowy jestes uroczy

Tomale 499 ty też brzydko piszesz.

Bella Antonella zapominasz o kropkach na końcu zdania.

czarny pies to jakiś kretyn :D

przecinkow tez czesto nie pisze:)

O Polskich znakach też zapominasz, widze że tutaj język polski kuleje!

czarny pies ciągnij mi chooya

Przerażona na maksa w Twoim nicku jest podstawowy błąd, powinnaś pisać Bardzo przestraszona, nieużywaj takiej formy, prosze Cię bardzo.