Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak tutaj pisze

Nigdy nie marzylam o własnycyh dzieciach, bo brzydze sie noworodkami i niemowlak

Polecane posty

Gość tak tutaj pisze

Obrzydzają mnie male dzieci tak do 2/3 r.ż i bardzo draznia ,irytuja, im starsze tym bardziej już latwiej do nich dotrzec,a przeciez biciem nie wychowasz, tylko rozmową,a rozmawiac da sie z wiekszym dzieckiem,dlatego nie chcialam miec wlasnych dzieci biol, z tego powodu co wymienilam.Nie wyobrazam sobie aby przy takim noworodku czy niemowlaku caly czas przy nim robic, no bo inaczej sie nie da,kolki, pieluchy, karmienie,nauka chodzenia, krzyki, piski,ryki. Jestem z mezczyzną od 3 lat ktory ma dziecko,mieszkamy razem,i gdy sie poznalismy to miala juz 9 lat czyli wiek jak najbardziej idealny i odpowiedni jesli chodzi o moj kontakt z dziecmi z ktorymi juz moge przebywac w towarzystwie.Gdy dzieci są w wieku ponizej 4 lat to nie chodze porpostu na te spotkania.Wkurzają mnie draznią ,i czesto obrzydzają.Starsze dzieci juz takie rozumne toleruje.Sporo osob mowi z jestem wygodnicka bo mam faceta z dzieckiem,ktore nie wymaga całodowej opieki, no ale czy to źle? wiedząc ze nie bylabym wstanie psychicznym dobrze zająć sie tak malymi dziecmi to powinnam na sile sie decydowac? wiele sie slyszy co sie dziej z takimi kobietami ze nie moga partrzec na wlasne dzieci, i wcale tak łatwo im opieka nad maluchami latwo nie przychodzi,bo nie kazda dostaje takiego instynktui nabywa cierpliwosci.Dlatego wole dzieci juz takie w miare myslące i chodzące powyzej trzech lat minimum i wtedy moge z takim szkrabem pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella antonella
kogo to obchodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×