walczyc czy nie ?

Mile Panie, Poznalem jakis czas temu dziewczyne, przypadlismy sobie do gustu spotkania, zawsze mowila ze swietnie spedza czas pozniej jakas chemia miedzy nami trzymanie sie za rece calowanie sie, jej najlepsza kumpela mowila jak to ona mnie nie uwielbia itp. Tydzien temu oznajmila ze z przyzywczajenia wraca do jakiegos bylego chlopaka. Napisalem ze mi przykro z tego powodu bo bardzo ja polubilem i chcialbym czegos wiecej. Ona na to ze teraz ma metlik w glowie i takie tam... Nie odzywam sie do niej ponad tydzien, zly chodze jak diabli i mysle o niej. Walczyc ? Czy sobie odpuscic i poczekac spokojnie na wlasna kolej na szczescie zyjac wlasnym zyciem

daj sobie spokoj bo jak wraca z przyzwyczajenia to nie wie czego chce i bedzie ci sie z bylym puszczac. Pewnie jest po dlugim zwiazku?