Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 31latka....

Pomóżcie, zmarnowane życie....

Polecane posty

Gość 31latka....

Mam 31 lat, nie mam stałej pracy, dorabiam sobie i jakoś udaje mi się łączyć koniec z końcem. Wszyscy znajomi mają pracę, robią karierę, kupują mieszkania, tworzą związki. A ja czuję się do niczego, i nawet tak na mnie wszyscy patrzą jak na osobę, której nie wyszło w życiu. W sumie tak jest...Nie mam pracy na stałe, nawet nie wiem co bym chciała robić. Nie mam przyjaciół, znajomych owszem mam takich żeby wyjść w weekend i na tym koniec. Jestem nudna, beznadziejna i nie mam o czym rozmawiać z ludźmi. Nie spotykam się z nikim, mój jeden związek się zakończył bo facet stwierdził, że nie wiem co bym chciała robić w życiu w tym wieku i nawet nie ma o czym ze mną porozmawiać(to prawda). Jestem beznadziejna, żyje z tygodnia na tydzień, żadnych planów, potrafię przez 3 dni jak mam wolne siedzieć w pokoju i oglądać filmy/seriale i z nikim nie rozmawiać. Kiedyś byłam zupełnie inna, wesoła, miałam ochotę spotykać się z ludźmi. Teraz jestem beznadziejna, nie mam pracy, planów na przyszłość ani żadnych zainteresowań. Odechciewa mi się wszystkiego. Moi rodzice pytają co mam zamiar zrobić ze swoim życiem a ja nie wiem. Wszyscy mają mnie za nieudacznika życiowego i ja już też tak siebie postrzegam. Już nawet nie szukam pracy bo i tak wiem ze mnie nikt nie zatrudni-baba 31 bez doświadczenia. Nic mi się nie chce. Nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem? Jak zacząć jakąś zmianę? Jest mi wstyd przed znajomymi i nieznajomymi tego ile mam lat i jak wygląda moje życie. Nie mam motywacji do niczego. Uważam, że nie zainteresuję moją osobą nikogo. Nic mi się nie chce i uważam, że już mnie nie czeka nic w życiu. Zmarnowałam moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawie o mnie
niesamowite. jakbym o sobie czytala, tylko, ze jestem troche starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w.rówieśniczka
A byłaś już u psychologa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdsfsv
pojdz na studia, nawet na prywatna uczelnie na jakikolwiek kierunek: zarzadzanie personelem w wszp etc., poznaj nowych, fajnych ludzi i zacznij na nowo zycie... w wieku 31 lat, juz trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawie o mnie
bylam kiedys, ale juz wiecej nie pojde. stracone pieniadze i czas. psycholog byla beznadziejna. nie bede tez szukac innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w.rówieśniczka
To pisz na kafe - to dobry psycholog :) Zobaczysz po pewnym czasie i sama wyciągniesz wnioski co inne osoby Ci doradzą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w.rówieśniczka
Też od razu widać że uparta jesteś. Nie będę szukać innego - tak piszesz. Bo jeden się okazal beznadziejny to już się poddajesz? Psycholog to tak jak krawiec- jeden dobry drugi zły w swoim zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, co ty wypisujesz. Smiesza mnie te opowiesci mlodych Polakow i ostatnio modne slowo KARIERA, chyba ze maja na mysli kariere za 1300zl olddanie sie pracy po 12 h, oczywiscie nadgodziny nie platne i mysla, ze swiat podbija, jak beda sie poswiecac tej pseudo 'karierze', a wg statystyk co 2 polak nie ma pracy, ludzie ledwie wiaza koniec z koncem, wszystko kupuja na kredyt, zadluzaja sie na cale zycie zeby jakos zyc na w miare srednim poziomie i nie byc postrzegany jako 'dziad' przez znajomych, ale to wszystko tylko pic na wode, wiec nie wierz w te bajeczki. Kazdy sie tylko chwali bo co ma robic? Narzekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie terazzzz
jeśli czujesz, ze chciałabyś coś zmienić to już dużo. myślę, ze powinnaś rozpocząć poszukiwania stałej pracy nie od tego, co chciałabyś robić (np na primabalerinę na pewno jest zbyt późno:) ale od przeglądu ogłoszeń i wysyłania aplikacji. Szukaj w internecie, w gazetach, przeglądaj i wysyłaj. Ja tak właśnie, przez takie ogłoszenie rozpoczęłam 10 lat temu pracę w firmie, w której jestem do dzisiaj. Zmuszać się do niczego nie można, jeśli wybierasz 3 dni w domu, w swoim pokoju- ok, ale w tym czasie coś sobie zaplanuj, np, ze jutro pójdziesz pojeździć na rowerze, albo chociaż umyjesz okna, albo ogolisz nogi:). Jest maj, weź sobie jakąś muzykę na uszy, kocyk, książkę, wyskocz na trawkę. Polecam bieganie albo rower- nigdy sportowiec ze mnie nie był, ale to niesamowicie poprawia nastrój, coś fajnego się w żyły pompuje i naprawdę samopoczucie poprawia się niesamowicie. Jeśli masz obok siebie rodziców- z nimi spędzaj czas, zazdroszczę !!! gdybym nie mieszkała w innym mieście, każdego dnia spędzałabym czas z mamuśka i tatą. No i nie gadaj, ze przegrałaś życie, bo nie masz jeszcze 70 lat :) a może jakiś zwierzaczek do kochania? To że nie masz stałej pracy na etacie to nie znaczy że jesteś nic nie warta, kobieto!! To ze nie masz faceta też- ja tez nie mam :) nie znam się na facetach, zakochuję się nieszczęśliwie. Przede wszystkim daj sobie luz, przestań tak surowo się oceniać i daj sobie samej coś dobrego, polub siebie, po to co piszesz wskazuje na coś innego, a to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechetka różowa
weźcie się kur*a mać w garść i zacznijcie w końcu żyć. Nie macie 70 lat, a już chcecie się wtoczyć do grobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz że nie masz przyjaciół
a w weekendy masz się z kim spotykać. To ty chyba nie wiesz jak to jest naprawdę nie mieć nikogo, nawet w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carna21
Ja też w tym momencie jestem bezrobotna pracowałam jako monterka w firmie,, nie mogę użyć nazwy,, kilka lat ta firma zajmowała się montażem wiązek do pojazdów kochałam tę pracę znałam się na tym a teraz została m na zasiłku. Mam męża i małe dziecko jest nam ciężko nie tylko finansowo mój mąż uważa, że ja nie jestem w stanie znaleźć sobie innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carna21
Przyjaciele to tylko ludzie znajomi uwierz, że na koleżeństwie daleko nie zajedziesz prawdziwi przyjaciele to jest twoja najbliższa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guidddelll
a ja nie mysle o sobie ze jestem beznadziejna, wlasciwie przeciwnie-jestem wyjatkowa, ale zle mi jest w polsce - i brak mozliwosci zarabiania ,kariery oraz ludzie ,polski styl, klimat. autorko jestes szczesciara-ze masz z kim wyskoczyc w weekend, moje kumpele dzieciate,samotne mamuski a miejscowi partnerzy-jakos nie czujemy chyba chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie radze sobie
Ja mam 35 lat ,ale jeszcze sie nie poddaje ,zycie zaczyna sie po 40 stece . Choc tez zmarnowalam swoje mlode lata to nie zamierzam ich dluzej marnowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroccceeekkk
rob cos bo wyladujesz jak ja:45 lat,bez zawodu,studiow,pracy,przewlekle chora,z mezem przemocowcem i malym dzieckiem na dodatek w moim wieku,jestem mistrzynia od sp...dolenia sobie zycia,dziecku tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JesteśFajna29
napisz coś jeszcze ----31latka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz, ze jak posiedzisz jeszcze w pokoju, to praca do Ciebie przyjdzie? Znajomi, przyjaciele? Skoro jesteś nudna, to chyba nic nie czytasz, niewiele Cię obchodzi dookoła. Jesteś skupiona tylko na sobie i na uźalaniu się nad sobą. Gdybyś musiała się sama utrzymać, szybko byś ruszyła tyłek z tego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie ok
to fakt, nie ma większej motywacji jak potrzeba przeżycia, z drugiej strony z pustego nie naleje, system też do kitu, ale taki jest kapitalizm, nic nikogo nie obchodzi, tylko zysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opieranie swojego "zmarnowania" zycia na innych to totalna glupota, no ale polaczki maja wyprane mozgi i zerowa zdolnosc samodzielnego i logicznego myslenia oraz np czytania.:D poczytajcie idioci te narzekania na mezusiow, zonki i bachory tutaj na kafe i wtedy moze cos zrozumiecie, ja wam wszystkiego na tacy znowu podawala nie bede. Skonczylo sie tepaki bo do waw i tak nie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćP1
gość 2017.05.07 Opisz swoja sytuacje życiową ..... Bardzo jestem ciekaw jak życie tobie się ułożyło ? A właściwie nie ułożyło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćP1
gość 2017.05.07 Nie słuchaj słuchaj mądralińskich, którym się w życiu udało. Poprostu opisz swoje życie. Samo opisanie tego w pewnym sensie przyniesie ci ulgę, a my bliżej poznamy twoją historię. Często jest tak że na codzień uśmiechasz się, udajesz że wszystko jest ok. A tak naprawdę jest to śmiech przez łzy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni narzekaja na samotnosc, inni na rodzine ktora zalozyli.:D Debile.:D a ja wolalabym samotnosc niz uzeranie sie z bachorami i mezem, ktory predzej czy pozniej by mnie zdradzil itd.srac na takie gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tępe wybory
gość dziś jak sobie weźmiesz badboya czy innego księcia bo ci daje emocje to co się dzieisz że będzie zdradzał, weź normalnego faceta np. kierowce autobusu czy pracownika z fabryki i będzie ok, ale wy baby chcecie luksus, życie w dobrobycie, to wybieracie ambitnych którzy też ambitnie zdradzają, więc błąd jest w waszych wyborach, luksus materialny a bieda emocjonalna/psychiczna, bo wy nie potraficie wybrać po środku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robotniki tez zdradzają, oglodaja porno nalogowo, wykształcenie nie ma nic do kultury czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×