Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pireus

ZDRADA???

Polecane posty

Gość pireus

W ostatnim tygodniu moja żona miała wyjście z pracy na tzw PIWO i nic nie było by w tym dziwnego gdyby razem z dwoma kolegami nie odłączyła się od reszty pracowników i nie poszli balować dalej. Na początku szukali lokalu gdzie można potańczyć. Miała wrócić koło 23 ale o północy telefonu nie odbierała. Okazało się że moja żona opowiadała swoim kolegom przy alkoholu moje fantazje erotyczne (fantazja dotyczyła trójkąta erotycznego z udziałem moim, mojej żony i trzeciego mężczyzny) Jeden z kolegów radził mojej żonie aby mnie szantażowała jak by to był sposób na rozwiązanie problemów w związku. Wróciła około 2 w nocy dobrze pijana, opowiedziała mi to co opisałem i ja już tej nocy nie spałem. Czuję się obrzydliwie, czuję się okradziony z intymności, czuję się zdradzony!!! Proszę o wasze opinie, bo ja nie mam z kim o tym porozmawiać. Pireus188@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdradziła moze pod wpływem alkoholu ją poniosło.Czy przeprosiła Cię za to chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milośnik kafe
nie chce straszyć ale może ją za bardzo z tymi dwoma kolegami poniosło i zdradziła po co miałaby w innym razie się z nimi odłączać od reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
AD1 Czy przeprosiła Cię za to chociaż? - NIE AD 2 nie sądzę ze mnie zdradziła fizycznie ale podzieliła się naszym życiem intymnym publicznie i to mnie gryzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milośnik kafe
ja powiem ci też że tak zrobiłem żonie i nie mogę sobie do dziś wybaczyć jak myślę jakie pierdoliłem głupoty jak najebany byłem sory za słownictwo ale nadal mnie nosi jak pomyślę o swoim debiliźmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
Najgorsze jest to że ona nie widzi problemu, mówi że przecież ich nie znam więc nic się nie stało a ja mowie czy jak prześpię się z jakąś laską której ty nie znasz to będzie ok? nie będzie zdrady ja teraz nie wiem czy mogę z nią normalnie rozmawiać czy znów sytuacja się nie powtórzy, czuję się zdradzony nawet nie wiecie jakie to straszne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontaktowy men
człowieku puściła Ci się nie bądź głupi!! przyciśnij Ją zwróć uwagę na reakcje i nie ufaj kobietom bo Cię w chuja zrobią poza tym coś musiała powiedzieć to wymyśliła tą bajeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie robiła z tego dramatu. Kobiety tak mają... jak się zżyja z kimś, to opowiadaja o sobie wszystko jak leci :) Zwłaszcza po alkoholu. Jak maja kumpli, to kumplom tez opowiadają. Mało który facet może liczyć na to, że jego wiedza o jego życiu erotycznym nie wychodzi poza drzwi sypialni. Nie wiem dlaczego tak robimy. Może rozmawiając na takie tematy próbujemy zdobyc uzyteczna wiedzę, czasem chcemy sie pochwalić a czasem pożalić. Poza tym faceci tez czasem maja zbyt długi jęzor, mam całkiem bogatą wiedze o pozyciu małżeńskim moich kolegów :) Jeśli kobieta rzeczywiście kocha swojego męża, to raczej go nie zdradza. A facet potrafi i kochac i zdradzać. Od kilku juz slychałam "kocham moją żone, ale z Tobą bym nagrzeszył". Wszyscy mamy swoje drobne grzeczki i chyba nie ma sensu takich pierdół rozdmuchiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba zartujesz m
TO jest problem ???? :D Weź gościu rozbieg i walnij w ścianę Wtedy będziesz miał problem - guza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
może trochę przesadzam, ale po prostu się tego nie spodziewałem, a w mojej opinii to jest takie wpuszczanie trzecich osób do alkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaany
Nie daj sobie wmówić, że to normalne. Nie wszystkie tak postępują. Ja większość mniej i bardziej intymnych chwil zachowuję dla siebie. Takiego czegoś nie opowiedziałabym przyjaciółce a już na pewno nie kolegom. Nie byłabym wtedy ani dyskretna, ani w porządku wobec partnera, wystawiałabym go na czyjąś ocenę a to jest wstrętne ze strony ukochanej osoby :S Ani lojalna, ani troskliwa o jego uczucia. Pomijając że się upiła, to potem jednak powinien pojawić się jakiś kac moralny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
właśnie dokładnie myślę tak jak ty, powinien pojawić się jakiś kac moralny i wnioski na przyszłość - jeśli mleko się już wylało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawna zdrada tajemnic alkowy
Spytaj się co by powiedziała gdybyś ty swoim koleżankom z pracy opowiadał jak ona się zachowuje w łóżku, jakie ma potrzeby i fantazje, że np. się moczy, przeklina, chce "w kakao" itp. Ciekawe co ona na to. Przecież nie znają się z tymi koleżankami więc powinno być to jej obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanolokator
zdradziła Cię to jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
chodzi o to ze ja niemam nawet znajomych na tym poziomie ktorzy wysluchiwali by mnie jak bym opowiadal takie fakty ja na piwie z kolegami z pracy nie opowiadamy sobie co robimy z zonami w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zgadzam, że należy dochowywac tajemnic alkowy. Ale czasem baby spotykaja sie przy piwku, poleci jakis świński dowcip, druga cos doda, robi sie odpowiedni nastrój i.... jedzie sie z koksem. Jednej mąz ma najśliczniejszego, obrzezanego peniska, druga opowiada o technicznych problemach z braniem do buzi, trzecia opowiada jak skutecznie unika seksu bo jej mąz juz nie podnieca (brrrr, fakt, nie dałabym rady tyle wypic, żeby podejść bliżej niz na wyciągnięcie ręki). W męskim towarzystwie zdarzalo sie podobnie. To nie chcodzi o to, żeby kogos wyśmiewać. Na Twoim miejscu jako mężczyzny postarałabym sie, żeby miala o czym opowiadać ;) W zasadzie masz racje, gadac nie powinna, ale skoro mleko juz sie rozlalo a szkodliwośc czynu jest znikoma, to powiedz co o tym myslisz i jej odpuść grzech. Życie jest za krótkie, żeby sie umartwiac pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
to teraz powinna mi to w wynagrodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
Foxy Lady czy spelnienie mojej fantazji bylo by ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akcja-atrakcja
Zupełnie nie rozumiem. Zdradą nazywasz to że żona opowiedziała komuś twoją fantazję, tak? Ale zdradą twoja (ujawniona przez żonę) już by nie była? Pozwoliłbyś więc żeby obcy facet posuwał żonę na twoich oczach i byłbyś z tego zadowolony i czerpał z tego podnietę? Niezły z ciebie jebus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuluss
Zona ju to przetrenowała z kolegami:) żeby wiedzieć jak to jest nim się zgodzi z Tobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pireus
czy jeszcze ktos cos doda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturarny uczony
ja dodam ze jawna zdrada akt seksualny w ktory nie chcesz uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrada to to nie byla ale naduzycie zaufania na 100 procent , ja bym taka babe ukaral ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w prosty sposob.....ntylko trzeba byc konsekwentnym..... a mianowicie przestalbym z nia roznawiac o rzeczach konkretnych i zaczal o pogodzie itd........ to wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×