Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martapl93

Rodzice mnie zmuszają do chodzenia do Kościoła

Polecane posty

Gość Martapl93

Powiedzieli ze jak nie bede chodzic to mi nie będą dawać na nic pieniędzy. A i prosze bardzo niech nie dają, nie potrzebuje. Ale ciagle sie ze mną o to kłócą a ja mam juz dosc. I mówią tylko caly czas jak Ty sie nie wstydzisz i tym podobne głupoty... :-/ ja sie ucze i na prawde nie wymagam od nich cudów ani pieniędzy, chce tylko spokoju a tego u nas nie ma za grosz. :-( teraz rodzice sie wlasnie kłócą i oskarżają czyja to jest wina ze nie chce chodzic :-( a ja juz mam dosc tego domu :-( kocham ich ale to co oni robia. ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
miałem podobnie kiedyś dawno temu jak jeszcze moi starzy byli bardzo konserwatywni a ja miałem bodaj 16 lat, powiem ci jak ja z tego wybrnąłem, po prostu zamiast do kościoła to chodziłem z kolegami na piwo do baru który był tuż obok zorganizuj sobie jakieś kumpele i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martapl93
Nie. Jeszcze przed chwilą usłyszałam ze to jest ich dom i dopóki tu mieszkam mam sie trzymać ich zasad. No ok nie pale nie pije, w domu sprzątam, nie wracam po nocy ale oni uważają ze skoro z nimi mieszkam mam OBOWIĄZEK chodzic do Kościoła. Jak im ta religia przeżarła mózg... :-/ I przed chwilą usłyszałam cos takiego - jesli nie zmienisz zdania (czyli nie pojde do Kościoła) to bede musiala sie sama utrzymywać (czyli chyba chcą mnie wyrzucić z domu... ? ) mam pytanie jak to wyglada od strony prawnej skoro mam zamiar sie dalej uczyc? Lat mam 18. I mieszkam w małym miasteczku gdzie kazdy kazdego zna moi rodzice tez chodzą i widzą czy jestem czy nie wiec nie da rady. Ja bym do tego Kościoła nawet poszla gdyby nie to ze oni mi ROZKAZUJĄ ! Nikt nie bedzie mnie traktował pod tym względem jak psa mówił do mnie tonem BUREK DO BUDY! Nie jestem zwierzęciem! Ok, w domu rozumiem - mam obowiązki moga rozkazywać ale nie do cholery odnosnie religii! :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
to zamiast do kościoła idź gdzie indziej a potem im powiedz że byłaś w kościele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martapl93
W Kościele mieści sie max dwieście osob i oni by widzieli ze kłamie msza jest tylko w południe. Kościół jest jeden tylko. Zresztą nie chodzi o Kościół tylko ze traktują mnie jak psa masz zrobic to i tamto bo jak nie to radz sobie sama. Ok ale dlaczego nadal sie o to kłócą dlaczego mnie wzywaja ze Szatan mnie opętal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
O, masz 2 takie same tematy :P :P lol :D w poprzednim Ci już odpowiedzieli - niech wywalają, Ty będziesz mieć spokój, a oni i tak będą musieli na Ciebie łożyć. Albo znajdź szkołę daleko i idź do internatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martapl93
Ale bede musiala i tak przez jakis czas ich znosić bo jak na razie zmienili zdanie ze jednak nie. Ze zostanę tu i bede sie ich słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga Marto
doskonale Cie rozumiem - przezywalam dokladnie to samo co Ty swego czasu :( moim rodzicom nie bylam w stanie niczego wytlumaczyc, bylam zaciagana sila do kosciola, chociaz nie wiem po co - siedzialam tam tylko, zajmujac sie innymi rzeczami, nie uczestniczylam w samej liturgii i nawet nie udawalam, ze slucham ksiedza, ale dla rodzicow liczyl sie sam fakt, ze tam bylam :( ta farsa skonczyla sie mniej wiecej w tym czasie, gdy skonczylam 18 lat - nie wiem, czy zrozumieli ze to na nic, czy stwierdzili ze jestem juz dorosla, ale wreszcie mialam to za soba. chociaz to bylo dawno temu, to nadal gdzies gleboko we mnie tkwi zal do rodzicow za tamten czas i to niestety odbija sie na naszych relacjach. chcialabym, zeby Tobie jakos lepiej sie ulozylo z rodzicami - moze uda sie wam dojsc do konsensusu, a jak nie, to badz silna i pamietaj, ze sa ludzie, ktorzy trzymaja za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
już prawie 12:00 szykuj sie do kościoła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mialam- nieustajace awantury. nie masz wyjscia- mieszkasz z rodzicami, utrzymuja cie i musisz ribic co ci każą. ja zamiast do kosciola chodzilabym na spacer :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martapl93
Nie pojde nie ma mowy. Owszem mam robic co mi każą ale w Polsce jest przeciez wolność wyznania. DO TEGO MNIE NIE ZMUSZA! ! ! Najgorsze są te kłótnie i to ze wzbudzają we mnie poczucie winy ze nie tak mnie wychowali i pięknie im sie odwdzieczam itd.... Moi chyba nigdy nie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki pozwalasz im na wzbudzenie w sobie winy z tego powodu, tak długo będzie Ci to przeszkadzać i Cię męczyć. Nie pozwalaj na to, nie robisz nic złego. Długo jeszcze musisz się tak z nimi męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
alutka co to za paskudne zdjęcie u ciebie w stopce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratoeniczkamed16
To Ty sama pozwalasz sobie na takie traktowanie, mam tak samo, ojciec i matka wielcy katolicy, po prostu powiedz, że nie i już, wyjaśnij im dlaczego nie chcesz chodzić do kościoła, nie rozumiem mojej rodziny, nie szanują mojej decyzji, jestem pełnoletnia i to ja podejmuje decyzje za siebie.Postaw sprawę jasno, ja swoim powiedziałam, że mam w dupie ich opinie i pierdole ich gadanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siejesz zamęt jakby co najmniej Cię bili i kwasem oblewali w tym kościele :D ech, dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martapl93
Nie rozumiesz ze tu chodzi o poglądy? To tak jakbyś byla Polką, patriotka i miala sie wyrzec własnego kraju. Tak ja musialabym sie wyrzec własnych poglądów. Dobrze Ci ze dali Ci spokoj. Moi rodzice są NIENORMALNI bo ja im mowie jedno a oni dalej swoje i podają mi przykłady jak to inne dziewczyny chodzą i jakie to one nie są och i ach ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz, ja swoim mówiłam, że są hipokrytami i uczą mnie hipokryzji tym, że każą mi chodzić i udawać wielką katoliczkę, mimo że wiedzą, że nie wierzę. Nic to nie dało, oni nadal swoje :O Nie przetłumaczysz. Musisz się przemęczyć, nie wywalą cię, bo będzie im wstyd przed ludźmi. Weź im powiedz, że jak będą ci nadal rozkazywać, to złożysz akt apostazji i ksiądz się dowie, i cały kościółek i to im będzie wstyd. Bo o to im chodzi, o ich wymyślony wstyd, poczucie tego, że kogokolwiek obchodzi to, że nie chodzisz do kościoła. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
twoja niezaradność mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratoeniczkamed16
moi już nawet nie pytają czy z nimi idę, bo już w kościele 4 lata nie byłam, nie lubię księży, nie chodziłam też na religię, raz plakat przyniosłam i mi ten pacan ksiądz 5 wystawił haha:)pzr;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja po prostu nauczyłam się olewać i robić. Mnie prawie wykreślili z rodziny, gdy chciałam jechać na studia nad morze zamiast do Wrocławia, który sobie dla mnie upatrzyli. Nagonka była za mną ogromna - rodzice, obydwie babcie i ciotki, wzbudzanie winy, oczernianie, groźby... Poopowiadać może jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybirella
No ale dlaczego nie chcesz iść do kościoła? Nie wierzysz w Boga? Może lepiej byłoby pojść i nie truć nerwów rodzicom? Wiem jaka to porażka dla rodzica gdy wychowuje dziecko po katolicku a to potem do kościoła iść nie chce bo "to nie modne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybirella
Może warto byłoby pojść wyciszyć się, posłuchać słowa Bożego? Nic Ci się nie stanie przecież. Do kościoła nie idzie się dla księdza dziecko kochane. Tylko dla BOGA. Nie ma dyskusji jesli nie wierzysz bo masz ku temu powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
sybirella nie zawracaj duupy dziewczynie tą swoją katechezą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybirella
Widze jaką postawę ma autorka - nie bo nie i już - bo jestem już duża i chcę mieć swoje zdanie. Temu probuje ją nakłonić by pomyślała też o rodzicach, o zawodzie który im sprawia nie tylko o swoim widzimisię. Dzisiaj być wierzącym to lipa jak widzę. Jesteście bandą uprzedzonych, wąskowidzących pustaków i tyle. Żal mi was matoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurokokospoko
sybirella widać jak promieniujesz tą katolicką miłością w piekle już grzeją na ciebie kocioł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratoeniczkamed16
sybirella jak nie chce to po co komentujesz, następna psia dwowta, u nas po osiedlu takie chodzą i wciskaja kazdemu jakies głupie ulotki na temat religii, nie chce to nie i wypieprzaj z tymi głupimi komenatmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybirella
Bo co katolik nie może określić idioty mianem głupka?:D KAŻDEMU WOLNO. Nikogo nie obrażam - stwierdzam fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×