Topik indywidualny.

przejdzie, fascynacja kapitanem bombą też

kapitanem bombą to będę już w stanie rozkładu

że spotka cię to szybciej niż mnie :)

to póki co pyszna, dwucyfrowa, świeżutka, mieszcząca się przed trzydziestką liczba

sobie

:o

w życiu czy też jesteś takim metrem jak tu?

do swojego ciemnego tunelu przyjmuję wszystkich przypadkowych pasażerów

sukcesywnie wycinam sobie np maleńkie fragmenty nerki, aby jeździć na ulgowych

ponadto dorabiam jako kasownik biletów w MZK

wejścia do klubów dla gejów

oraz obiady w domu, czasem tylko tate każe mi przed sobą klęczeć

ruchanko w kiblowym dworcu też mam za darmo, ba nawet czasami mi za to płacą

ponadto ulgowo nocuję w schroniskach dla bezdomnych

że już nie wspomnę o wstępie na kafeterię. Czy wam też wyskakują czasem te literowe kody - wejściówki?

bo mi nie chwaląc się, nic nie wyskakuje.. w końcu mam ulgowy wstęp

mam też ulgi na ubrania, które kupuje w Caritasie

karnet na słońce również mam ulgowy

pochwalę się jeszcze, że ulgowo ochroniarze z Biedronki dają mi pojeździć po parkingu w wózku na zakupy

W nocy transformuję się w Kapitana Bombę i - szczelnie owinięty w swoją fluorescencyjną kołdrę - bombarduję swoje łózko soczystymi, okrutnymi pierdami spożywając uprzednio półtora litra markowego kefiru Tola z Biedronki. Tak niemiłosiernie zgazowany zasypiam błogim snem marząc o odznaczeniu orderem Virtuti Militari za robienie laski osiedlowym burkom zza blaszaka

mam ulgowe wejściówki do YT na nowe odcinki kpt. Bomby

z pompką