Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnomibardzo

wolał kupić zegarek niż pierścionek zaręczynowy

Polecane posty

Gość smutnomibardzo

w skrócie,jesteśmy ze sobą 2lata rozmawialiśmy o zaręczynach.powiedział że chce się zaręczyć ale nie ma teraz pieniędzy.kupił sobie zegarek(niby na raty)powiedział mi że dał za niego 600zł,potem okazało się ze jednak 1200 czyli że mnie okłamał.Pokłocilismy sie nie odzywaliśmy się do siebie dwa dni.Później się pogodziliśmy i okazało się ze zegarek kosztował 1800zł!On mi mówi ze jestem kobieta i ze nie rozumię ze on czasem chce sobie kupić coś fajnego.Mnie to bardzo boli bo obiecywał zaręczyny , na pierścionek niby nie miał a taki drogi zegarek kupił,myśle ze specjalnie na początku sie nie przyznawał do ceny bo wiedział ze bedzie mi przykro.I jest, ja to odbieram tak że dla niego jest ważniejszy szpan przed kolegami zegarkiem, niż nasza miłość i zaręczyny.On uważa że przesadzam.co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh...no mógł nie kłamać. Rozbraja mnie to, że ludzie nie potrafią być po prostu szczerzy i powiedzieć wprost jak czegoś nie chcą zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet - tragedia za 1800 to można ładny pierścionek kupić , a zegarek później....wszystko w swoim czasie...szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomibardzo
hmm.no właśnie chodzi też o to , że teoretycznie to ja zaczęłam w ogóle temat zaręczyn .Jednak on powiedział że moglibyśmy się zaręczyć bo już w sumie dwa lata jesteśmy razem itp.Ale że to nie tak od razu bo chciałby na ten piersionek odłozyc.[W kontekscie ze pierscionek miałby kosztować nie mniej niż tys,ale zapewne nie wiecej niz 2].Pozatym wiecznie marudzi że nie ma kasy, na nic ;/a tu nagle wyskakuje z tak drogim zegarkiem.Mnie tu naprawde nie chodzi o pieniądze bo nie jestem materialistką, i mam je nie powiem gdzie. Czy on ma rację uważając ze niepotrzebnie się czepiam ze go nie rozumiem, ze facet musi sobie coś od czasu do czasu kupić.Wiecie odebrałam to tak że jakiś zegarek jest wazniejszy niż nasza miłość, czy tam wspólna przyszłość.nie wiem tak naprawde co mam teraz zrobic.wczoraj się ostro o to pokłocilismy i on stwierdził ze chciałby zebysmy sie teraz niekłocili przynajmniej przez 2 mies to moze się zaręczymy.A przecież kłotnie wybuchły przez ten cholerny zegarek bo mi strasznie z tym na sercu i mam do niego żal ze dał mi do zrozumienia ze są rzeczy wazniejsze niż "my".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie ma racji. Nie chodzi już nawet o pierścionek, ale albo kłamie, albo bo do reszty powaliło skoro wiecznie nie ma pieniędzy, a wywala kasę na zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thewinneris
sama kup sobie pierścionek - najlepiej za minimum 4 koła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czepiasz sie go...masz całkowita rację i zachowujesz się w porządku - też uważam, że skoro dwoje ludzi chce iść dalej , to musi przejść pewne etapy , któe są bardzo ważne i zdrowe - widocznie on jednak ma inne zdanie i mu na tym mniej lub wcale nie zależy...taki typ...dziś ludzie coraz mniej myślą o innych , a najmniej o bliskich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm czy to idiotka kolejna..
Mam radę. Najpierw naucz się po kropce pisać dużą litera. Czy wy w szkole się tego nie nauczyłyście? Po drugie zostaw kolesia, to hipokryta. Mówi, że nie ma kasy a na zegar wydaje. Pomyśl jak ten związek będzie wyglądał za 10 lat. Wyobrażasz to sobie? Jeśli nie, rzuć kolesia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady maverick
To oznacza, ze pierscionek nie jest na jego liscie priorytetow. To ze ci opowiada o zareczynach to tylko dlatego ze wie co chcesz uslyszec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdgfhg
ten facet to jakis debil, prawie 2 tysiaki za glupi zegarek hahah rzuc tego palanta, to juz za 200 zl nie mozna kupic zegarka, trzeba za 2 tysiące, jakis snob obrzydliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgjgagjgmptgagahmdagtmd
W jakim wieku jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojojoj ;)
Gdyby naprawdę chciałby się z Tobą zaręczyć, to zrobiłby to. Według mnie on po prostu nie jest na to gotowy lub nie ma ochoty. A zegarek kupił, bo miał takie prawo. Nawet jeżeli to głupota, to nie powinno Cię to obchodzić na co on wydaje SWOJE pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomibardzo
Ja 25, on 33.Do Pani ,która mnie skarciła za pisanie czasem z małej litery, to nie jest jakaś gazeta żebym musiała pilnować co do przysłowiowej "kropki"pisowni, aczkolwiek nie mam przy sobie okularów stąd też te byki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ale ja jakbym byla facetem to tez wolalabym sobie kupic zegarek niz pierscionek zareczynowy. Dlaczego on ma rezygnowac ze spełnienia jakiegos tam swego marzenia (zegarek) dlatego ze Ty chcesz pierscionek, a czy Ty zrezygnowałaś dla niego z czegoś za 2 tysiace złotych? Czy Ty kupilabys mu zegarek, jakbys wiedziala ze o tym marzy i zrezygnowałabys z czegos z tego powodu? To są jego pieniadze, na które pracuje, więc chyba ma prawo dysponować nimi w taki sposób w jaki sobie zyczy. BArdzo dobrze zrobil. Jestem kobietą i wkurwia mnie narpawde to rozporządzanie przez dziewczyny pieniędzmi ich facetów. nie chcialabym aby ktos rozporządzal na co mam wydawac moje zarobione pieniadze, niezależnie od tego czy kocha tą osobę czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to zdanie "dla niego wazniejszy jest szpan przed kolegami niż nasza miłość i zaręczyny" nasza miłość = kupienie piersciona za 2 tysiace złotych. A czemu z tej wielkiej miłości nie cieszysz się, że on kupil sobie cos co mu sie podoba i sprawia mu radość, tylko woallabys tak kase nosic na swoim palcu i szpanować pierscionkiem przed kolezankami :/ czyli robic dokladnie to samo co on zegarkiem przed kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozbraja mnie to, że ludzie nie potrafią być po prostu szczerzy i powiedzieć wprost jak czegoś nie chcą zrobić..." Tez jestesm za szczerością ale faceci kłamia w takich momentach bo wiedza że kobieta ich nie zrozumie co oczywiscie nie jest żadnym wytłumaczeniem autorko ten twój tekst o tym zegarku w sam raz pasuje na www.chujnia.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"teoretycznie to ja zaczęłam w ogóle temat zaręczyn" bo tylko ty chcesz się zaręczać, on najwyraźniej - nie. a tekst o odłożeniu na pierścionek rzucił tylko na odczepnego, żebyś przestała zmuszać go go zaręczyn. a zegarek kupił za SWOJE pieniądze, więc nie powinnaś być na tyle bezczelna, żeby chcieć rozporządzać cudzymi zarobkami. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i to zdanie "dla niego wazniejszy jest szpan przed kolegami niż nasza miłość i zaręczyny" nasza miłość = kupienie piersciona za 2 tysiace złotych. A czemu z tej wielkiej miłości nie cieszysz się, że on kupil sobie cos co mu sie podoba i sprawia mu radość, tylko woallabys tak kase nosic na swoim palcu i szpanować pierscionkiem przed kolezankami :/" trafiony, zatopiony :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdzfgh
sory ale tu chodzi o to że koleś najpierw marudzi że nie kupi pierścionka bo nie ma kasy a dlatego że nie chce, a potem ją okłamuje ile zegarek kosztował a nie ze ona chce pierscionek nie wiadomo jaki drogi, koles to tchórz i tyle bo widać że wcale nie chce się zareczac teraz bo gdyby chciał to by to zrobił nawet pierscionek za 400 zl, a nie kobinował i ją okłamywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Też mi się wydaje, że odwracasz kota ogonem. To Tobie zależy na zaręczynach i całej tej oprawce. A facet jest z Tobą raczej z wygodnictwa, przyzwyczajenia lub na przeczekanie i nie wiąże z Twoją osobą żadnych większych planów. A im bardziej będziesz się mu narzucała i awanturowała o swoje prawa, tym bardziej będziesz traciła nie tylko w jego oczach. Trochę honoru, dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej chodzi o to, że to jest dwójka dzieciaków spoykających się dla rozrywki, oboje nie mają pojęcia o wspólnym życiu i gospodarowaniu, ale pannie się uwidziało, ze chce ślub. czyli jak zwykle. a potem są topiki "mąż mnie nie szanuje" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo gdyby chciał to by to zrobił nawet pierscionek za 400 zl, a nie kobinował i ją okłamywał " i naprawde myslisz ze by sie na tym skonczyło? Bo ja uwazam że laska nadal miałaby focha na ten temat tylko tym razem byłoby ze za tani pierscionek kupił jak na zareczyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja nie pojmuje jak mozna kogos zmuszac do zareczyn!!!???? facet nie chce to daj mu spokój, a jesli miał ochote kupic sobie zegarek za pieniadze ktore sam zarabia to miał prawo a ty sie kobieto nie czepiaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowo nie prowo, ale temat jest jak najbardziej zyciowy. mam kolezanke, która byla z facetem długo, jakies 4 - 5 lat, i pewnego razu powiedziala mi, ze nie chce sz nim byc chyba, bo on jej sie nie oswiadczy i wogole mysli o tym zeby go rzucic bo to nie ma sensu, za dwa tygodnie on jej sie oswiadczyl, dal pierscionek i wszelkie jej wątpliwosci w cudowny sposob sie rozwialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On uważa że przesadzam.co wy o tym sądzicie?" tez uważam że to gruba przesada zadowolić się pierścionkiem za marne 1800 zł. Minimum 15 tysięcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×