kto mi powie co z nim nie tak? facet 30 lat...

- obcokrajowiec - wlasne, nowe auto - wlasny apartament - dobrze platna praca - bogaty, a przy tym nieskapy - wysoki i szczuply - z wygladu taki sobie, ale niebrzydki - inteligentny, z poczuciem humoru - sporo wyjezdza (glownie ze wzgledu na prace) - nie chce mnie bzyknac, zero kontaktu cielesnego, ale mowi, ze jestem ladna (nie wprost, ale latwo wywioskowac) i dlaczego jest sam? i kiedy np zapytalam go o ost zwiazek, opowiedzial tylko o dziewczynie, z ktora sie spotykal, baaardzo w skrocie... moja przyjaciolka twierdzi, ze cos musi z nim nie tak, skoro facet 30 lat nie ma poukladanego zycia emocjonalnego i interesuje sie dziewczyna duzo mlodsza od siebie co o tym sadzicie?

ale od pocalunkow nie zachodzi sie w ciaze, a on nawet tego nie probuje ;)

ma cię gdzieś to cały sekret

jakos nie przemawia do mnie ten argument ;) ktos jeszcze moze chcialby wyrazic opinie? ;)

A kto powiedział, że każdy człowiek POWINIEN się z kimś związać. A jak już nie chce mieć nikogo to znaczy że coś jest z nim nie tak..? Dziwne rozumienie świata. Może nie ma ochoty pakować się w związek, może nie ma ochoty na lecące na niego kobiety. Czy każdą napotkaną dziewczynę zaraz trzeba "bzyknąć"? To chyba z Tobą jest coś nie tak...

no wlasnie nie ;)

a ty taka zajebista jestes ze jak facet na cibie nie leci to cos z nim nie halo?

pasuje mu takie życie jakie ma - proste, nie wiem nad czym się tu zastanawiać :) A ty tylko jesteś taka do bzykania...?

może jest gejem i potrzebuje kobiety żeby się kryć z gejostwem

nie, ale kilka osob mi juz powiedzialo, ze to pewnie typowy lovelas wyrywajacy mlode dziewczyny na kase, dlatego od razu napisalam, ze nie chodzi mu o seks

"moja przyjaciolka twierdzi, ze cos musi z nim nie tak, skoro facet 30 lat nie ma poukladanego zycia emocjonalnego i interesuje sie dziewczyna duzo mlodsza od siebie" to interesuje sie czy nie?

juz w opisie widac na czym ci zalezy; nie trzeba sie wgłębiac widać nie głupi facet bo pewnie się pokapował od razu

interesuje sie mna jako cala osoba, partnerem do rozmow, a nie jako obiektem seksualnym. z drugiej strony nie traktuje mnie tylko jako kolezanki, daje do zrozumienia, ze mu sie podobam, zadaje pytania typu 'co sadzisz o naszej roznicy wieku?' etc, etc

nie zalezy mi na kasie, mam swoja, ale chyba przyznasz, ze jest to raczej zaleta niz wada, dlatego o tym napisalam.

podrywa cie moze, chce cie wyczuc. Ale wczesniej czy pózniej skonczycie w lózku. Musi odczegos zaczynac. Może mu na Tobie zależy i nie chce Cię odstraszyć zaczynając od łózka.

jeszcze przed spotkaniem pisal mi kiedys, ze ciezko mu stworzyc zwiazek ze wzgledu na prace, bo duzo podrozuje. pisze tutaj wlasnie dlatego, ze nie chce zostac wykorzystana, czy oszukana, bo jestem osoba, ktora dosc szybko sie angazuje i przywiazuje, a wszyscy z otoczenia odradzaja mi te znajomosc

ahtunk - dziffka lecąca na kasę załamana że akcja 'na piczke' nie przynosi skutku :D

a jakbym zaczela od wygladu nazwalbys mnie pusta? po prostu juz sie nie udzielaj w tym watku, twoja opinia naprawde mnie nie obchodzi, a sposob w jaki ja wyrazasz jest troche smutny ;)

tak, jestem dziwka dziewica, ktora oddaje sie kazdemu za herbate w kawiarni i czeka na bogatego faceta, ktory zrobi jej dziecko, macie mnie ;)

Zaloze sie ze ty- jestes brzydka nie masz kasy, mieszkasz w kamienicy twoi starzy to alkoholicy a ty zyjesz z zasilkow lecisz na facetow co maja kase:D itp...

jesteś cienka jak barszcz na dworcu w Żytoniu :O

daj se spokój, on w każdej takiej swojej podróży ma taką jak Ty i to mu odpowiada.

haha, po prostu ma taką strategię - jak widać skuteczną, bo w między czasie bzyka jakąś inną.....więcej o uczuciach, związkach i seksie w sondażach na http://www.podane.pl/uczucia.php

autorko nie przejmuj się, Centrum odreagowuje w ten sposób brak powodzenia w życiu uczuciowym i erotycznym :o

nie przejmuje sie, raczej wspolczuje wyplywajacego jadu ;)