Niektorzy ludzie nie szanuja swojej pracy, za to

Ci ktorzy chcieliby pracowac, zalezy im na niej, nie moga niczego znalezc:/ Do tego jeszcze kwestia pracy dla osob po studiach i wymadrzania sie innych, bez studiow, ktorzy pracuja iles tam lat, nie mieli problemow ze znalezieniem jej, bo jeszcze wtedy normalnie mozna bylo cos znalezc Dla mnie to chore, zeby osoba chetna do pracy, pracowita i sumienna, po studiach musiala emigrowac za chlebem, a ktos kompletnie nie majacy szacunku do swojej pracy, do tego niewyksztalcony, zajmowal miejsce pracy. W Polsce powinno byc tak jak w normalnych krajach, ze kazdy pracuje na stanowisku zgodnym ze swoimi kwalifikacjami i predyspozycjami

dokladnie, ile na tym forum osob, ktorzy wlasnie w czasie pracy siedzą na forum.... a kase biorą, ja sie pytam za co?

Szczegolnie za urzedasow sie powinni wziac, bo tam to dopiero kumoterstwo i nepotyzm. U mnie w miescie matka pewnej dziewczyny po LO wkrecila ja do UM, na stanowisko referenta, mimo ze wymogiem bylo posiadanie wyksztalcenia wyzszego administracyjnego. Tak samo jest w GOPSie, gdzie pracuje babka po technikum, tylko tam sie wycwanili, bo ustawowo pracownkiem socjalny moze zostac tylko osoba po kierunku praca socjalna albo tam po tej specjalnosci na pedagogice, socjologii i politologii, a z niej zrobili aspiranta. I tacy wlasnie, co po znajomosci maja prace, najbardziej ja maja gdzies.