Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karana

Kara cichymi dniami

Polecane posty

Gość RTYUIO
Autorko przeciez nikt Ci nie napisze ze to zdrowe, i niestety nie tylko jego ciche akcje, ale i Twoje pozwolenie na takie traktowanie siebie. Wiesz ze mozesz byc wolna? Teraz jak ja siedziec sobie spokojnie w domku i cieszyc sie spokojem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia___34
Moja mama niestety wciąż stosowała to jako broń - wobec mojego tatay też. Do dziś niestety tak jest, chociaż trwa to krótcej, ale bywa że do taty nie odzywa się cały dzień. Co do genetyki - niekoniecznie. Ja jestem zupełnie inna. Mój mąż często to we mnie chwali - jak mam coś do niego, to mówię od razu, nie milczę. Gdy pyta "o co ci chodzi", nie odpowiadam "nic", tylko mówię wprost. Nie potrafię milczeć, nie umiem żyć długo w niezgodzie. To wolę już się pokłócić, ale od razu pogodzić, niż nie odzywać... To najgorsze i najbardziej niedojrzałe co może być w relacji z drugim człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
basia___34 bardzo wspólczuję. Ślad pozostanie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie zachowanie n ie jest warunkowane genetycznie - to tylko autorka tak tłumaczy męza , bo inaczej musiałaby przyznać , ze robi to specjalnie , że jest po prostu podły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
go zostawić? nie widzisz że on się na d tobą znęca? poczytaj książkę 'kobierty ktore kochają za bardzo"- na Chomiku jest dlaczego karzesz dzieci takim ojcem, taką atmosferą? wiesz, ze jesli masz córkę, ona będzie kiedyś w takiej samej sytuacji, jak Ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
TO NIE JEST ŻADNA GENETYKA!! to po prostu sposób, który działa na Ciebe i on to wie i widzi i podle wykorzystuje! MARSZ DO PSYCHOLOGA/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
Stereotypy zachowań męża i jego matki powielają się. Nie dopuszczałam do siebie mysli, że można być aż tak podłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scasdv
tez uwazam ze psycholog wskazany skoro odejsc nie chcesz lub nie umiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czymałeś w loduwce ?
Karana, a mój mąz mówi, że się wyrodziłam z rodziny. Ponieważ jest dobrym człowiekiem, odbieram to jako komplement. Ratuj się, nie uwierzę, że nie masz nikogo, kto tego, co się dzieje, nie widzi. Mi kiedy s pomógł syn, gdy bardzo dobry i kochany mąz zmienił plan na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje rozwiazanie jest takie - albo poważna rozmowa , wywalenie wszystkiego na ławę ,szukanie pomocy wewnątrz albo na zewnątrz , postanowienie zmiany i trzymanie isę tego albo częstujesz meża tym samym . co akurat jest dziecinne , ale skoro mąz jest dziecinny - moze zadziała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
jesteś samodzilna finansowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
Książkę czytałam jak i wiele innych. Brałam do serca wskazówki, postanawialam zastosować się do nich. Efekt kilkudniowy. Odejśc nie mogę, zbyt wiele zależności, pomijam to niezdrowe uzależnienie emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sterotyp teściowej i męża sie powiela - pomyśl jakie natęzenie osiągnie w przypadku twoich dizeci , skoro to będize juz 3 pokolenie ? naprawdę wierzysz ,ze znajdą partnerów skłonnych tolerować takie zachowanie ? czy nie bardziej prawdopodobne jest to przez resztę życia beą sie miotać od związku do związku bo " nikt mnie kocha , nikt mnie nie rozumie " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
aha, czyli tradycyjnie: siedzisz na mężowskim garnku , zero swojej kasy i ejsteś dla niego czymś pomiędzy ścierą do podłogi, niańką do dzieci, a kuchenką mikrofalową :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
Obecnie nie pracuję, ale mam dość długi staż pracy. Finansowo jestem zabezpieczona, przynajmniej na jakiś czas. Odejść chcę, ale nie potrafię. Wszystkiego się boję. Rodzina daleko, zna problem, jednak odsuwa się od pomocy. Przyjaciół brak. Córka mówi odejdź i na tym się kończy wszelaka pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
"poważna rozmowa , wywalenie wszystkiego na ławę ,szukanie pomocy wewnątrz albo na zewnątrz" Wszystko zostało już przerobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scasdv
[zgłoś do usunięcia] karana Stereotypy zachowań męża i jego matki powielają się. Nie dopuszczałam do siebie mysli, że można być aż tak podłym. chyba własnie powinnaś, kiedy sobie wreszcie uswiadomisz prawde łatwiej ci bedzie ją zaakaceptowac i zacząc zmieniać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
skoro chcesz i masz warunki do odejścia, a nie potrafisz tego zrobić- jedynym wyjściem jest psycholog. to naprawdę pomaga, uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to już przerabialiście - spróbuj innego sposobu - zachowaj sie tak samo jak on . co tracisz ? nic . bo i tak nie dostajesz tego na czym ci zależy , więc jesteś w syaucji kiedy nie maszn ic do stracenia a wszystko do zyskania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
Zastanawiam się nad wizytą u psychologa. Uświadomiłam sobie własną bezradność. Najbardziej zależy mi na zdobyciu siły, odwagi do decyzji odejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie różne charaktery i tego już nie zmienisz, szkoda, że nie jesteś bardziej samodzielna, tak jak tu pisali inni albo nie obudziłaś się z tym problemem wcześniej, widziałaś jaki jest. I to są Twoje jedyne błedy i winy. Nie wiń się za to, że jemu wygodniej jest łapać fochy. Ja np jestem bardzo rozgadaną kobietą, lubię emocje, od płaczu do śmiechu, lubię od razu rozwiązywać problemy, nie potrafię się gniewać dłużej niż kilka godzin w ekstremalnych sytuacjach. Rozstałam się z facetem, który łapał fochy, nawet jak mu napisałam, że odchodzę, to się wiecej nie odezwał, tak mu zależało na mnie. Ale myślałam, że on był jakiś mega niedojrzały, a tu widzę, że ludzie w każdym wieku tak mają. Ja tego nie znam, a ni z rodziny ani od przyjaciół, żeby ktoś się nie odzywał bo coś tam. Siarczyste kłótnie to owszem, ale nie odzywanie się? I to w związku, gdzie chodzi nam o bliskość? Trzeba mieć coś z głową. Ja odchodzę od takiego typa i koniec. co innego spędzamy z sobą za dużo czasy, dziś wieczorem wychodzę z koleżanką, a co innego nie gadam z Tobą 2 miechy mimo, że razem mieszkamy, bo cie olewam i mam Cie głęboko w poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scasdv
nie wiem czy robienie drugiemu tego samego cokolwiek rozwiazuje ;) dla mnie najlepszym sposobem jest zwyczajnie nie zwracanie uwagi na dziecinade...bo to onaczej nazwac nie mozna jak reakcja niedorozwoja emocjonalnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
no i właśnie po to jest psycholog. on nie mówi Ci : "rob to i to, tak i tak". on pozwala Ci poznać samą siebie, dotrzeć do zasobów, o których nie miałaś pojęcia. pomaga wzmocnić się wewnętrznie, całkowicie przebudować system przekonań o samej sobie, o świecie. pomaga żyć inaczej. lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia___34
A czy wasze dzieci on tak samo karze cichymi dniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie ,że to dziecinada :) nawet bardzie niż dziecinada , ale jakże uciążliwa w codziennym życiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
"spróbuj innego sposobu - zachowaj sie tak samo jak on " Próbowałam. Udawało się najwyżej 2-3 dni, a poźniej znów huśtawka emocjonalna i wokól to samo. Moje podejścia, próby rozmowy, nawet proszenie, jego odkopywanie, odsuwanie mnie i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przceiż wiesz , że jemu własnie o to chodzi . dlaczego więc sie na to łapiesz ? dlaczego sama dajesz mu miecz do ręki , miecz którym rozbija rodzine i krzywdzi wasze dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana
basia___34 Z jedną z córek nie rozmawiał przez pół roku. Nie złożył jej nawet życzeń na 18-tkę. Miała ogromny żal, teraz zapomniała, może tylko pozornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scasdv
karana "spróbuj innego sposobu - zachowaj sie tak samo jak on " Próbowałam. Udawało się najwyżej 2-3 dni, a poźniej znów huśtawka emocjonalna i wokól to samo. Moje podejścia, próby rozmowy, nawet proszenie, jego odkopywanie, odsuwanie mnie i tak w kółko. no wiec mówie przestan to zauwazać i żyj sobie jakby nigdy nic ;) nie chce rozmawiac przyjmij to za norme...ma prawo nie rozmawiac ale ja bym nic w swoim życiu nie zmieniła przez jego fochy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karana, a dlaczego nie chcesz
to jest psychopata. idź do psychologa jak najszybciej. biernością krzywdzisz nie tylko siebie, ale przede wszystkim dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×