czy ze mną jest zle??

siema mam 22 lata na karku coś mi się wydaje ży jestem takim dzikusem jak hu. bo jak przeleciało moje życie to normalnie ruina pierwsza rzecz jaka mnie dobija to dziewczyny jeśli miałbym zliczyć rozmowy z dziewczynami które odbyły się przez całe życie to było by ich na pewno mniej niż 10 bo porostu nie miałem dobrego kontaktu z dziewczynami od dawna byłem cichy społecznie jak przyjeżdżałem do domu ze szkoły to od razu siadałem przy kompie albo grałem w jakieś poyebane gry miałem tylko 1 kolegę którego znałem przez parę lat ale potem wyjechałem do innej miejscowości to straciłem z nim kontakt ale tu o to chodzi że w młodości nie chciałem korzystać z życia to było takie monotonne tylko komp ,telewizor głupie filmy moja najdłuższa rozmowa z dziewczyną trwała gdzieś tak na oko 2 minuty czy ze mną jest kur.a coś zle?jakbym miał być w jakims nowym towarzystwie pośród dziewczyn to na pewno mało bym mówił , czuje się jak małe dziecko bo tak naprawde to nie znam kobiet jeśli chodzi o rozmowy z jakimiś chłopakami to jest spoko normalnie gadam o wszystkim tylko po prostu czuję się dziwnie patrząc na mój bilans kontaktów z dziweczynami i to mnie zayebiście przeraża jeśli chodzi o podejście do dziewczyny i zagadanie to jest ku.a klęska bo niewiem oczym gadać przecież ja wogóle śmieszny nie jestem bardziej jestem nieudacznikiem bo nic mi w życiu nie wyszło szkoła- oceny lipne, praca- nie kwapiłem się życie- kupa normalnie jestem podobny do tego gościa z filmu czeka na nas świat takie życie cwela który nie ma perspektyw ,ja po prostu mam dosyć takiego życia nawet nie mam szans kogos poznać skończyłem szkołę , szukam pracy ale o pracę dla gościa bez doświadczenia jest trudno i tak wygląda moje życie