kobiety, które odsłaniają wiele ciała, a na propozycje reagują fochem...

jest coraz goręcej, więc dziewczyny się negliżują coraz bardziej. ale jak zaczepimy taką z kumplem na ulicy zagajając że ma fajne nogi itp. to ona odburknie, żebyśmy się nie gapili jak hieny, bo nie dla nas ona odsłania nogi czy ramiona. czegoś tu nie rozumiem - to po co kobiety się rozbieracie, jak gotowe jesteście spoliczkować faceta, że patrzy na odkryte walory i marzy by zobaczyć i poczuć więcej.

no a co ma się parzyć w 35 stopniowym upale w habicie? :o za bardzo sobie schlebiacie...

faktycznie głupie, jakbyś mnie zaczepił to bym sie uśmiechnęła i podziękowała...odsłaniam w dużej mierze z wygody bo jest chłodniej, ale nie ukrywam ,ze lubię pokazywać ciało a takie odzywki uważam za hipokryzje, pozdro

przede wszystkim ubieramy sie dla siebie i to ze odslaniamy to czy tamto to nasz sprawa! poza tym nie musicie sie na kazda gapic tak jakbyscie nigdy dziewczyny nie widzieli w szortach czy topie! zalosne... ale tak to jest jak sie nie mysli mozgiem tylko napletkiem!

udaje niedostępną Ty nie masz tak bezpośrednio mówić co myślisz a i ona nie powie dlaczego tak się ubiera wszystko to jest oczywiste, ale nie wolno o tym mówić swoją droga może jest zajęta i ubiera się wyzywająco dla wybranego i upatrzonego z góry bolca, który dobrze zarabia i stać go na to by ją ubrać :P

ale ty głupi! dziewczyny od dzisiaj W UPALE chodzimy w kurtkach i spodniach na podwójnym polarze :o nie zapominajcie o ciepłych futerkowych butach (tylko broń boże nie kozakach na 6 cm szpile! ) A na plaże gruby sweter ! ja pierdoIe co za matoł !

a ty czemu nosisz krótkie spodenki w lato debilu?!Żeby prowokowac laski?!

osobiscie uwazam ,ze wiekszosc kobiet nie ubiera sie dla siebie ani dla mezczyzn...ale dla innych kobiet... szczegolnie jesli chodzi o styl i marke, przecietny facet nie doceni tego, inna kobieta tak..facetowi jest wszystko jedno czy to ta czy inna kolekcja, poza tym baby to jedze i nic nie daje takiej satysfakcji jak zazdrosc w oczach innej kobiety...nawet sliniacy sie facet :)

trolik strasznie prymitywne jest to o czym piszesz ;) mi ubiór szczęścia nie daje i właściwie mam gdzieś to jak ubierają się inne.

moze i prymitywne ale prawdziwe, wiekszosc lasek sie oszukuje, ja przynajmniej jestem szczera sama ze soba i innymi, wspolczuje ci jesli wyglad nie ma dla ciebie znaczenia, dla mnie ma i to ogromne, a mi moj wyglad dal w zyciu wiele szczescia, jest mi w zyciu po prostu latwiej, i nie jestem jakims tam pustakiem, po prostu dbam o siebie i lubie jak inni dbaja bo jestem estetka, lubie dobrze ubranych ludzi bo mnie inspiruja, wyglad ma ogromne znaczenie...i z czasem bedzie mial coraz wieksze..

o matko, jak ja nie lubię takich pajaców jak autor! Jest ciepło, wiadomo, ze częściej się pokazuje teraz nogi, nosi się lżejsze koszulki. Nie wiem jak Trolik, ale ja ubieram krótkie spódnice dla siebie- czuję się wtedy super :) I jeśli już mam wywoływać jakąś rekacje to wolę jak się facet na mnie popatrzy, czy obejrzy a nie wali z grubej rury, ze mam ładne nogi! Nie wiem, jakieś to dla mnie prymitywne jest i tyle!

drogie dziewczyny, macie prawo do wlasnego zdania :) nie lubicie to nie lubicie...jak ja zaloze krotka spodniczke to tez czuje sie super...chodzi mi tylko o to ,ze powody dla ktorych czujemy sie super moga byc rozne..malujesz sie np codziennie? bo ja nie, potrafie totalnie funkcjonowac bez makijazu bo bez niego tez wygladam ok a nawet jesli nie to mam to gleboko w powazaniu, jesli natomiast ktoras z was nie wyjdzie na miasto bez makijazu to zadajcie sobie pytanie dlaczego? i bedziecie mialy odpowiedz, po co i dla kogo to robicie...

trolik masz 100% racji kobiety chcą podobac sie innym kobietom

najwazniejsze ze swojemu facetowi daje dupska bez slubu

e tam Trolik uogólniasz:) Ja sie nie maluję na codzień, nie chce mi się :) Ale czy to wyznacznik dla kogo seksownie sie ubieram? Nie sądzę.. O co chodzi z tym dupskiem bez ślubu? :P:P

odslania nieogolone czesci ciala

np. głowę.

Naprawdę wam przeszkadza jak facet się wam gapi na wasze cyce , tyłek i chce zobaczyć więcej?

mireczkowataa-O to chodzi, że faceci lubia szmaty, jak mu szybko dasz, to będziesz jego ulubioną szmata i będzie cię najbardziej adorował z wszyskich swoich szmat.

Dam wam dziwny przykład, otóż do przystojnych chyba nie należę. Ale idzie młoda dziewczyna z psem, fascynuje mnie jej uroda i to że kocha psy. Mijamy się w miejscu, gdzie mógł bym jej zrobić co by mi się podobało. Ale jestem normalny i nie musi się obawiać że jestem złym człowiekiem. Ale po minięciu się odwracam się, aby zobaczyć jej tyłek, ona też się odwraca i lekko się uśmiecha. Pytanko, cieszy się że oglądam się za nią, czy też sie jej spodoabłem?

bw, niektore kobiety to same nie wiedza czego chca

Dużo zależy od tonu "komplementu". Niektórzy nawet nie umieją tego dobrze zrobić...

Moorland-Jesteś prawie psychologiem(prawie to wielka różnica). Ale przede wszyskim jesteś kobietą i to przepiękną kobietą. Więc jak twoim zdaniem facet prawidłowo powinien komplementować taką kobietę?

Jako kobieta powiem ci, że nie ma tak naprawdę złotego środka. Mnie np. wołanie za mną na ulicy przeszkadza, ale jak facet podejdzie i grzecznie powie komplement to się uśmiechnę. Poza tym lepiej nie mówić "piękne nogi, zgrabny tyłek, świetny biust" - lepiej powiedzieć coś ogólnego, a nie dawać lasce do zrozumienia, że patrzysz się jej w dekolt....

Moorland-nie lubisz jak faceci patrzą ci sie w biust? Przecież to wasza broń. Masz kompleksy? Masz A czy B?

Ani to ani to (w polskiej rozmiarówce) i nie lubię jak ktoś się natarczywie gapi. :)

Moorland-Masz C? Nie wierzę, naprawdę masz C? Z twoją waga tom chyba niemożliwe.

odsyłam go googli, zobacz sobie na czym polega rozmiarówka biustonoszy...

ja lubię patrzeć na kobiecie piersi ;)

a ja na zgrabne tyłki facetów...co nie znaczy, że się będę wgapiać w każdego :P