MAŁŻEŃSTWA ile dorzucacie się rodzicom do rachunków?

pytanie do malzenstw ktore mieszkaja z rodzicami czy dorzucacie sie tylko do rachunkow czy jedzenia? czy 1000 zł na jedzenie i rachunki styknie??

bedziemy mieszkac w domu wiec odpada czynsz

mieszkamy z rodzicami

Podzielcie po prostu Wasza liczbe wydatkow na 4 a jesli rodzice zarabiaja mniej niz Wy to dorzucacie wiecej, proste

moja mama bedzie nam gotować wiec zastanawiam się czy ten 1000 zł to jest ok czy jednak za mało?

a wiec 1000 zł za jedzenie , wode, opał,prad nie ma czynszu bo to dom

Powiedzialam, policzcie ile wydajecie razem z rodzicami miesiecznie na jedzenie, wode i opal i podzielcie na 4. Do tego, jako, ze mama gotuje, dorzuccie ze 200zl wiecej. U mnie oplaty to ok. 200 m/c (bez czynszu), na jedzenie wydajemy 500-700 na osobe, czyli my bysmy dorzucali minimum 1400-1600

myślę, że nie jest za mało!!!! 1000zł to dużo.

ale czemu mamy płacić mamie za gotowanie? bez przesady..:-) przeciez ona i tak i tak gotuje wiec co za roznica ze bedzie gotowac dla jednej osoby więcej? nie chce dzielic rachunków bo w domu jest kilka osób, my chcemy jej placic okreslona kwote

my nic nie dorzucamy,rodzice nie chcą od nas pieniedzy bo oszczędzamy na własny dom

Mowie, ze my bysmy dorzucili. A dlaczego? Bo mi, glupiej, wydaje sie, ze warto sie jakos odwdzieczyc za pomoc, a nie tylko brac, brac, brac, brac. Poza tym jak dla jednej osoby? Ty nie bedziesz jadla, czy Twoj maz? A takim razie czemu nie pogadacie z rodzicami czy taka kwota wydaje sie Wam o.k.

chmmm... 1000zł to jednak może być mało. biorąc pod uwagę że jeszcze jedzenie. 800zł to same rachunki pewnie.może gdybyście się dzielili zakupami na pół to by było ok.

Mowie, ze my bysmy dorzucili. A dlaczego? Bo mi, glupiej, wydaje sie, ze warto sie jakos odwdzieczyc za pomoc, a nie tylko brac, brac, brac, brac. Poza tym jak dla jednej osoby? Ty nie bedziesz jadla, czy Twoj maz? A takim razie czemu nie pogadacie z rodzicami czy taka kwota wydaje sie im okay

my płacimuy za jej czynsz i swiatło :) my gotujemy ;) za to kiedys bedzie to nasze mieszkanie ;)

chmmm... 1000zł to jednak może być mało. biorąc pod uwagę że jeszcze jedzenie. 800zł to same rachunki pewnie.może gdybyście się dzielili zakupami na pół to by było ok.

Ja uważam, że 1000zł to sporo. No chyba że was stać na tyle, to nie widze problemu.

Nikt ci tu autorko nie odpowie na te pytanie bo tu wszystkie zeruja na rodzicach

Mowie, ze my bysmy dorzucili. A dlaczego? Bo mi, glupiej, wydaje sie, ze warto sie jakos odwdzieczyc za pomoc, a nie tylko brac, brac, brac, brac. Poza tym jak dla jednej osoby? Ty nie bedziesz jadla, czy Twoj maz? A takim razie czemu nie pogadacie z rodzicami czy taka kwota wydaje sie im okay

starczy spokojnie ten 1000 zł, wydaje mi sie ze optymalna kwota

:) bo to my za wszystko płacimy ale w zamian mamy wyłącznosc na mieszkanie ;)

starczy spokojnie ten 1000 zł, wydaje mi sie ze optymalna kwota

my sie w ogóle nie dokładamy,bo rodzice nie chca ze względu że odkładamy na własny dom

no to spoko w takim razie tyle mamie zaproponuje bo nie chciałabyum wyjsc na idiotkę mi tez sie wydaje ze tyle spokojnie styknie

my się w ogóle nie dokładamy,bo rodzice nie chca ze względu na to że odkładamy na dom

zioberek ja sobie nie wyobrazam sytuacji ze bym nic nie dokladała:-( moim rodzicowm się nie zle powodzi ale uwazam ze człowiek dorosły jesli rpacuje to powinien ponosić sam koszty swojego utrzymania.. rodzice juz wystraczajaco dlugo na nas łozyli, wiec nie popieram takiego podejscia jak twoje