zachowanie mojego faceta do analizy... POMOCY!!!

jesteśmy razem 5 miesięcy. jakieś 2 miesiące temu powiedziałam mu, że go kocham (wiem, że szybko, ale i tak dlugo wytrzymałam, bo kochałam się w nim od kilku lat). on odpowiedział "ja ciebie też". od tego czasu jak mu o tym mówiłam zawsze odpowiadał, ze on mnie też, ale sam z siebie mówi tylko o tym, jak mnie lubi, uwielbia itd. oprócz tego planuje imiona dla naszych dzieci itd i wydaje się być mega wkręcony. ale to dlaczego sam nie mówi, że mnie kocha???? przecież się go nie spytam :).

nikt mi nie pomoze? co mam o tym myslec????

No ale po co na niego naciskasz? Niekotrzy ludzie wola uczucie okazac czynami a nie slowem. Takie ciagle gadanie"kocham Cie" po jakims czasie traci urok. Daj mu czas. I sama na jakis czas tez przestan mu to mowic. 5 miesiecy to bardzo ktorko, nie chcesz chyba slyszec samego "kocham Cie" gdy jest to np nieprawda? Moze sie zdazyc ze sploszysz chlopaka i zaprzepascisz zawiazek, ktory ma szanse.

ale to co? on chce ze mna zamieszkac latem. mowi o dzieciach itd. i ma te wszystkie plany w stosunku do kogos kogo jeszcze nie kocha?? przeciez to nierozsadne bardzo. mam sie do niego przeprowadzac poki mi sam w koncu nie powie, ze kocha?

Oj nie naciskaj, nie każdemu przez gardło od razu przechodzi. Poczekaj trochę. Poza tym takie rzucone za szybko "kocham cię" jest dużo mniej warte niż "uwielbiam cię".

a nie przepraszam, powiedzial raz pierwszy, ze mnie kocha - w trakcie klotni!! :)) ja juz przestalam mowic, raz mi sie ostatnio wyrwalo i uslyszalam tradycyjne "ja ciebie tez". ale to wiecie, po cholere mi mowi, ze on mnie tez, jesli to nieprawda??? i dlaczego chce ze mna zaczynac, budowac nowe zycie, jesli mnie nie kocha?

a dlaczego to ma być nieprawda? Skąd w ogóle pomysł żeby uczucie mierzyć ilością razy wypowiedzenia "kocham cię"?

Po ile macie lat? Wiesz, ja jestem w zwiazku od 23 lat :) i kocham Cie padlo dopiero po ladnych kilku latach. Tylko ze u nas obydwoje nie lubimy takiego ciaglego powtarzania tego slowa. Dla mnie ono wtedy traci swoja wartosc.

Moorland dobrze mowi:). Slowa latwo wypowiedziec, ale to czyny pokaza Ci czy on Cie kocha czy tez nie.

ja 27, on 28 lat. to najbardziej mnie dziwi, dlaczego zawsze jak papuga odpowiada, ze on tez mnie kocha. przeciez moglby przytulic, pocalowac i nic nie mowic. a tak to ja jestem wyglupiona, bo w koncu nie wiem, czy kocha, czy nie :)

to byś się zastanawiała dlaczego nic nie odpowiada.... Niektórzy nie są wylewni, a co ma zrobić? Uśmiechnąć się? Powiedzieć "jest za wcześnie, żeby odpowiedział "też cię kocham"? No daj spokój...

Ja mysle ze jesli facet okazuje Ci uczucie to nie masz sie czym przejmowac. Ja bym nie analizowala tego zbytnio. Sa tacy co od pierwszej randki krzycza kocham Cie a potem wychodzi szydlo z worka

27!?!?!?!?????????!!??!?!?!??!?! obstawialam 15-18 musisz byc bardzo zakochana :D

Musisz być naprawdę pustą idiotką, jeśli myślisz, że miłość okazuje się jedynie bezsensownym klepaniem słowa "kocham cię".

Bywa tak ze ludzie wstydza sie wypowiadac slowa "Kocham Cie:)"