Facet 30 lat i więcej bez kobiety nie jest normalny.

Ja 28 i też nie mam kobiety :(, niestety nie dlatego że nie chce a dlatego że jestem odrzucany, jestem wesoły, wygadany radzę sobie w życiu, wysoki, normalnej budowy ciała, z twarzy natomiast nie bardzo i niestety ale kobiety tylko na wygląd patrzą, nie raz dostałem kosza, oj nie raz (od przeciętniaków a nie żadnej piękności) to boli bo nawet się nie chce innej osoby próbować podrywać tym bardziej że same niepowodzenia na tym polu nie cieszą... a wprowadzają w załamanie, kiedyś ktoś mnie podsumował że ja nie umiem gadać z kobietami... co jest bujdą bardzo dobrze umiem gadać z kobietami nawet to tej osobie udowodniłem w pewien sposób bo o dziwo nie jestem zamknięty w sobie wręcz przeciwnie, no ale odstraszam chyba twarzą i nic nie poradzę. Te 20 - 30 lat temu bym problemu nie miał ze znalezieniem kobiety (nie raz słyszałem od mojej mamy koleżanek i nie tylko że się dziwią że jestem sam, że jestem fajny facet itd.) ale teraz to poprzeczkę co do urody postawiona jest tak wysoko że pozostaje tylko skoczyć z mostu heh. Mam takiego kolegę w moim wieku nie pracuje nie ma własnego domu samochodu, chamski do kobiet wręcz bezczelny i co zmienia kobiety jak rękawiczki bo jest przystojny, a te same kobiety które z nim idą do łóżka i je zostawi po np. 2 tygodniach klą na niego itd. ale na mnie to nawet nie spojrzą (albo mnie wręcz obrażają bardziej niż jego mimo iż ją zostawił bo już raz była taka sytuacja...), jak ktoś nie ma urody to mu nic nie pomoże taki jest ten świat... niestety należę do mniejszości mega brzydalów (ale na pewno nie do nieudaczników! moi rodzicie też są brzydcy więc z dwojga brzydali wyszedł mega brzydal heh, od mojego ojca strony rodziny to strasznie dużo brzydali ) , takiego czeka udręka przez życie w samotności bez miłości, można powiedzieć że nigdy życia nie posmakuje w całej swojej okazałości, to smutne ciężko się z tym pogodzić a latka lecą... a najgorsze jest to że ból z powodu samotności rośnie i rośnie...

i tak samo przedstawia temat. w paru zdaniach:D kogo dzisiaj chcieć? ci, co mają żony, kobiety, to najczęściej mają już na toi wyjebane dawno, bo im sie nie chce niczego robic. i jakos na nich nikt nie narzeka, bo sa w zwiazkach, tak? pusta autorka.

"Mam takiego kolegę w moim wieku nie pracuje nie ma własnego domu samochodu, chamski do kobiet wręcz bezczelny i co zmienia kobiety jak rękawiczki bo jest przystojny, a te same kobiety które z nim idą do łóżka i je zostawi po np. 2 tygodniach klą na niego itd. ale na mnie to nawet nie spojrzą (albo mnie wręcz obrażają bardziej niż jego mimo iż ją zostawił bo już raz była taka sytuacja...), " DOKŁADNIE TAK JAK NAPISAŁEŚ! a te baby to hipokrytki i niech nawet tutaj na kafeterii nie próbują wciskać swojej głupiej ciemnoty bo i tak im to nie wyjdzie.

ktos tu widze gada sam ze soba ;(

Powiem więcej mam taką sąsiadkę 25 lat tylko nieudane związki, bardzo ładna, ale patrzy na mnie z pogardą i mnie raz obraziła bardzo dotkliwie (mimo iż mam kasę, pozycję w mieście itd. nie jestem byle kim) po prostu jestem dla niej jakimś nie wiem gorszym egzemplarzem, nie człowiekiem, naprawdę jak to usłyszałem jak mnie określiła miałem ochotę jej coś zrobić ale kobiet nie biję... ale jak można być kimś tak pustym i wrednym wobec drugiej osoby to ja nie wiem, to było chamstwo nie z tej ziemi i mam nieprzyjemność mieszkać w pobliżu tej osoby to jest najgorsze, dowiedziałem się od jej znajomej że szuka kogoś na stałe a spotyka się z palantami co jej kit wciskają... nawet z cyganem i liczyła na stały związek z CYGANEM (nie pracującym, o złej opinii itd.), który ją za przeproszeniem wyruchał i kopnął w zad... i się z niej śmieje bo ma następną naiwną piękność, a ta wielce wkurzona na CYGANA bo myślała że sobie z nim życie ułoży hahahahahah szkoda że jej jeszcze nie okradł, nie wiem czy się śmiać czy płakać... Inna taka dalsza moja znajoma siedzi z arabem, bo się jej podoba ale nawet się za bardzo porozumieć nie umią hahahahahah i nic ich nie łączy.

no to se poobgadywali oferme :D

"no to se poobgadywali oferme" to france jedne :D

"Zużyta? K**wa, to tylko pokazuje jak traktujecie drugą osobę. Raz, że nie widzicie w nim człowieka tylko samą pochwę a dwa, przeraźliwie generalizujecie na podstawie wydumanych wniosków, obrażający tym samym większość." nie chodzi o "bycie zużytym" bo to się chyba raczej nie zużywa tylko o to że taka panna nie ma do zaoferowania niczego czego już nie oferowała innym. a jaką to wartość przedstawia? tak to sobie można i na dziwki iść.

jakie znowu france . to facet plotkowal glownie

"taka panna nie ma do zaoferowania niczego czego już nie oferowała innym. a jaką to wartość przedstawia? tak to sobie można i na dzi**i iść. " to ty dalej szukasz dziewicy? pojebało cię 40letni prawiku?

to przeszkadza. teraz mozna blone zrekonstruowac on czeka na taka po liftingu moze :D przeciez i tak sie nie zorientuje.

no i ofek jak zwykle dobrze napisał

32 lata i był prawiczkiem i był całkowicie normalny. I zgadzam się z osobą z przodu tematu. lepiej taki facet "nieużywany" niż taki ruchacz jeden z drugim. W tej chwili jest naprawde super. Seks z nim jest bajeczny bo nie ma żadnych doświadczeń z innymi a tym samym pewnych przyzwyczajeń. Przy naszym pierwszym wspólnym razie a jego pierwszym ogólnie poczułam się o conajmniej 10 lat młodziej.

kolejny temat choć stary, założony przez prawika, żeby potem mógł na kobiety narzekać. Koleżanka wyżej ma racje

Autorka widocznie nie wie ze jest cos takiego jak człowiek który chce byc singlem i jest szczesliwym człowiekiem ? Mam 33 lata a mój ostatni związek był w 2006 roku i co z tego ? Jestem zadowolony z mojego trubu życia i za nic nie chce tego zmieniac . Inna bajka jak bym wiecznie narzekał : BOŻE JAK MI ZLE ..BOŻE NIKT MNIE NIE KOCHA ........Przez tyle lat powiem wiecej ze zapomniałem jak smakuje seks i całowanie i coz tego ? Jestem mi z***biscie samemu i po co mam zmieniac cos skoro odpowiada mi taki tryb życia ?

Witam nie jestem brzydki jestem wręcz przystojny wielokrotnie to od dziewczyn słyszałem jednak jestem silnie aspołeczny z natury pesymista i lubie żyć pod linijke i na rozkaz do tego jestem introwertykiem, to własnie to a nie wygląd odciąga odemnie kobiety, lubię też stagnacje i nude, specjalnie wziąłem nudą pracę żeby nie myslec, a 2 kierunli studiów zrobiłem sobie z nudów moje zycie jest puste od 30 lat nie lubie wrazen lubie stagnacje, wstaje rano i zyje bez pomysłu lubie byc sterowany wtedy nie musze myslec i to mi sie podoba

hahaha autorka gadaj zdrowa:) ja jestem takim facetem i w pełni korzystam z wolności którą się w pełni cieszę - o ile wiesz co mam na myśli;) A do związku póki co mi się nie spieszy - jak czytam historię niektórych facetów gdy opowiadają że zony nie chcą się z nimi kochać w formie kary za coś to nie dziwie się że szukają kochanek albo chodzą do agencji:) Póki co na razie stałej baby i rodziny zakładać nie zamierzam - bawie się zai...scie:)

Albo jak z pola przychodzą z opaloną japą w zimie jak chińczycy to serio super mają z kobietami tyrać 24 na dobę

do wszystkich załamanych brakiem kobiety facetów - przestańcie się mazgaić tylko po prostu idźcie do dziewczyny za pieniądze ( obyście tylko trafili do takiej co się wczuwa w rolę) bo inaczej nigdy nie zobaczycie co to jest - a jest to fajna rzecz. To przełamuje nieśmiałość i nabiera się pewności siebie - serio facet ma tyle możliwości a wy wciąż czekacie na jakąś mityczną księżniczkę która istnieje tylko w waszej głowie. I przestańcie słuchać tych kafeteryjnych filozofek i specjalistek od mężczyzn bo tak się znają na określonych typach facetów jak prosię na malowaniu nieba. A dzisiaj ciężko stworzyć związek który będzie nie wiadomo jak zadowalający. O ile kiedykolwiek można było. Jednym jest łatwiej w związkach innym trudniej proste - jak to w życiu. Więc trzeba kombinować.

Kobiety nie lubią prostytutek bo te przełamują ich monopol na seks:)