Jak reagowac gdy dziecko podczas nerwow staje sie agresywne??

Problem pojawil sie kilka mies temu.Młoda ma 11 lat i gdy cos jest nie tak, gdy sie zdenerwuje, lub sytuacja ją przesarta zaczyna sie agresywnie zachowywac, czyli rzucac czyms o sciane, kopac meble, bywa ze w szkole jak z kim sie pokloci to potrafo pchnać ,opluc.Nigdy dotad w sytuacjach stresogennych agresji u niej nie było.W domu na starszej siostrze bywa ze sie wyzywa i wyładowuje swoje nerwy, a starsza jest taka ze jej nie odda bo nie potrafi i nie chce.Dodam, ze nic takiego sie nie wydarzylo szczególnego aby moglo wplynąc na jej zachowanie.Widze ze gdy wpada w nerwy z jakiegos powodu, to zaraz agresja nastepuje.W szkole rowniez bez zmian,nikt jej nie dokucza,oceny ma jakie miala.Pedagog szkolny to tlumaczy skokiem rozwojowym.W domu wojen nie ma ani marginalnych zachowan miedzy mną a mezem

pare razy w dupe przygrzmocic, dac kare taka aby mocno "bolalo" i sie uspokoi. Bachory sa cwane i wiedza, ze zamiast ostrych dzialan, kazdy sie z nimi piesci i po psychologach wyciera.

Uczyć tego w jaki sposob radzic sobie z emocjami. Znalezc wspolnie sposoby wyładowania emocji - uprawia jakiś sport? Może warto zainwestowac w rower, karnety na basen, buty do biegania? Inne sposoby - krzyczenie do poduszki (wiem ze brzmi dziwnie, ale wielu osobom pomaga) - rozmawiac, tłumaczcyc ze MA PRAWO być zła, wściekła ale musi nauczyc sie kontrolowac swoje emocje i wyładowywac je w sposob nie raniący innych. Nie daj Bog (jak tu ktos sugeruje) bicie i poniżanie poprzez karanie - to tylko zwiekszy frustracje i niczego nie nauczy.