zazdrośc jak z nią walczyć

Jestem zazdrosna o inne kobiety, szczególnie teraz jak coraz więcej pokazują... I że mój mąż ciągle się lampi na inne. nie wiem jak z tym walczyć wiem że gdybym miała więcej pewności siebie tak by się nie działo... Tylko że tą pewnosć zabrał mi mó mąż, który od początku krytykował mnie. To że nie noszę obcisłych rzeczy, po seksie pokazywał gdzie mam roztępy, pierwsze wyjście na plaże też nie należało do najlepszych bo nie taki strój miałam,nie podobał mu się bo nie był wiązany na na bioderkach. Jakieś większe wyjście nigdy nie powiedział że ładnie wyglądam, na sylwestra na balu powiedział mi że mu się nie podoba mój makijaż mógł mi powiedzieć to zanim wyszłam z domu, bym coś z tym zrobiła. Na pierwszych wspólnych wakacjach perfidnie oglądał się za innymi, a kiedy mówiłam że mnie to rani powiedział że nie będzie ciotą i będzie się oglądał bo jest facetem...Jesteśmy razem 6 lat 3 lata po ślubie i coraz bardziej jest mi przykro że mój mąż docenia inne a mnie ma gdzieś. Nie chciałabym być zazdrosna ale nie potrafię to mnie już przerasta, jak się przy nim czuję jak nikt, szara mysz która jest dobra jak ugotuje i posprząta. Nie wiem co mam zrobić, nie jestem brzydka ale nie mam ciala jak modelka, dbam o siebie ale czasem mam wrażenie że im bardziej tym odwrotny jest efekt. Chciałabym aby to mój mąż się czuł zazdrosny ale to jest taki typ że go nic nie ruszy, nawet jak mu rzucę jakąś krytyką to się odwzajemni z podwojoną siłą a ,mnie to bardziej zaboli jak jego. Wiem że kiedyś w szkole był wyśmiewany przez inne dzieci, na pewno miał niską samoocenę, mam krytykowała go za wszystko zresztą mnie też i taki to synuś wyczuł słabość żonki i by nie czuła się za pewnie wystarczyło zabrać jej poczucie wartości. tak mi cięzko okropnie chciałabym tak się kiedys wystroić i tak pograć na jego nerwach ale coś ciągnie mnie w dół...

Dlaczego z nim jestes wiec?

Bo go pokochałam a czemu to nie wiem,,, Mimo jego wad zależało mi na nim.... myślałam że ja się z czasem zmienię, że z wiekiem będę mądrzejsza....

"po seksie pokazywał gdzie mam roztępy" ??? O_O :( rozmawialas z nim o tym?? powiedzialas, ze Cie to boli?? przepraszal? nie rozumiem...

jak jestes o niego zazdrosna to on ma sadysfakcję, że może sobie robic z tobą co chce powinnaś go olewać, wtedy będzie walczył o ciebie