Chodzenie nago przy dzieciach

Mi sie to nigdy nie zdarzyło bo po kąpieli od razu ubieram sie w łazience, nie paraduję bo domu z gołą dupą. Przebieram się również przy zamkniętych drzwiach. Pewnych granic nie powinno się przekraczać, moi rodzice przy mnie nie chodzili nago i moje dzieci równiez nie widziały mnie w negliżu.

ale po co to piszesz, mozesz spytac innych ale ty po prostu od razu piszesz swoje zdanie i koniec kropka, no to jak masz takie myslenie to sobie tak dalej rob i odwal sie od innych ktorzy robia co chca. golizna to naturalna rzecz, wiec niektorzy pewnie sie jej nie wstydza i tyle. niejedne dzieci widzialy swoich rodzicow w calej okazalosci i mysle ze nie musza sie teraz leczyc u psychologa. bleh

Póki dziecko jest malutkie to naturalna rzecz. Ale w momencie kiedy zaczyna rozumieć różnicę chłopak-dziewczyna to uważam że nie pwoinno się chodzić na golasa. Nagość to nic złego ale trzeba uczyć też intymności. Tego,że nie wszystko wolno oglądać i pokazywać innym.

Nie wyobrażam sobie chodzić nago przy 4 latku - mój siostrzeniec już rozumie na czym polega ta subtelna różnica między kobietą a męzczyzną. I jego rodzice już nie paradują przed nim nago.

Rozumiem, że jak twoje dzieci będą nastolatkami to bez skrępowania będziesz chodzić po domu nago, to takie naturalne :P

moj ma 6 lat i czasami się wszyscy razem kąpiemy, mamy co prawda wielką wannne 4os i może dlatego...

u mnie w domu rodzinnym rodzice chodzili ubrani ale nigdy drzwi do ich lazienki nie byly zamkniete na zamek. sama jak roslam to przestalam wchodzic do taty jak sie kapal jak mialam jakies 7 czy 8 lat, do mamy wlazilam czesto, po cos z lazienki ale tez po prostu pogadac. moj brat rzadziej wchodzil do mamy, do taty spoko, wziac cos czy po ciuchy. i tak moj 6 letni teraz syn wlazi mi do lazienki, odpowiedzialam juz dawno na rozne pytania, podparlam sie ciekawymi ksiazeczkami stosownie do wieku i jest luz. a ze ma juz 6 lat , sam wie, zeby sie przy obcych nie rozbierac itp ale nie rozumiem czemu mialby sie wstydzic w domu. dla niego to jest tak ze skoro mi sie zdazy pomoc mu dupe podetrzec to czemu niby mama sie przed nim zaslania. nie wiem co mialabym mu powiedziec. sam dojrzeje. z obcymi juz zupelnie inaczej