z jednego pechowego zwiazku w drugi, jak sie odnalezc?

po wielu wielu latach rozstalam sie z facetem, ciagle klamal, zdrazdal, oszukiwal, az wyszlo wszystko na jaw, cala wine zwalil ne mnie, ani slowa przepraszam, zero wyrzutow..bardzo to przezylam, zaczelam imprezowac by zapomniec, pic itdpewnego dnia koelzanka poznala mnie z jednym facetem,od razu jakos przypadlismy sobie do gustu no i tak sie zaczelo, ze wzial od niej moj numer tel, zaczal pisac, zaczelismy sie spotykac okazalo sie ze jest po identycznych przezyciach, tez go laska oszukiwala no i wszystko jakos strasznie szybko sie potoczylo... zaczal zaparszac mnie do siebie, mowic jak bardzo mu na mnie zalezy, zebysmy sprobowali, mamy podobne dosiwdczneia, ze na pewno nie wyrzadzimy sobie krzywdy itd podoba mi sie on, mimo ze jest mlodszy, jest bardzo dojrzały, na nic nie naciska tylko mnie przytula, duzo rozmawiamy. Jednak mimo wszystko ja sie ciagle boje, jakos mu nie wierze, dzieje sie to dla mnie za szybko, powiedzcie jak zrobic tak by zaczac na nowo. by zapomniec. zaufac...on wie ze sie boje, mowi ze poczeka, ze nic na sile; ale zabral mnie juz dwa razy do domu, bylo mijakos strasznie przed jego rodzicami, nie wiem ani o czym z nimi gadac, jakos tak bezsensu sie czuje, nie umiem sie oswoic ;/