Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezpretensjonalna Głupota

Spotkała mnie dziwna historia miłosna

Polecane posty

Gość Bezpretensjonalna Głupota

Mam 28 lat on 36 - jest rozwodnikiem i obecnie jest w związku z kobietą, która ma dziecko z innym:-) Poznaliśmy się w pracy. Na początku nie wiedziałam o jego kobiecie, bo "startował do mnie". Ciągłe smsy, telefony. Ja też powolutku zaczęłam się w to wkręcać. Było cudownie. Zaczęliśmy się spotykać, dużo rozmawialiśmy - nawet na tematy typu rodzina dzieci. W końcu on przyznał, że kogoś ma, ale że nie jest z Nią szczęśliwy, że dzieli ich przepaść. Zresztą ja widziałam, że mówi prawdę bo spotykalismy się codziennie do 0.00 w nocy, często siedział w biurze całe noce i nie wracał do domu - wolał być ze mną a ona nie była zbytnio zainteresowana co się z Nim dzieje. Gdy mówił o sobie - nie opowiadał mi zbyt wiele szczegółów więc nie wiedziałam dokładnie jak to z nimi jest. Myślałam, że chce ją zostawić. Sam zresztą powiedział zapytany przeze mnie co jest między nami - "narazie się poznajemy jest dobrze, ale mam pewne niedomknięte sprawy" W koncu stało się - poszlismy ze sobą do łóżka... bez zabezpieczenia...ale powiem Wam, że ja nigdy się nie zabezpieczałam bo znam swoj biologiczny zegar i myslalam zeby zakoncvzyc stosunkiem przerywanym. Myslalam ze facet w jego wieku wie skad sie biora dzieci i bedzie uwazal. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu nagle powiedział "skonczyłem.."Na co ja w szoku, no bo jak to skonczyl?? Dlaczego nie uważał. Zaczelam obwiniac siebie rowniez o ta sytuacje ze bylam nieostrozna i czekalam z utesknieniem na okres. Od tamtego czasu on przestal sie odzywać na 2 tygodnie. Po 2 tygodniach zadzwonil i powiedzial ze chcialby sie spotkac i powaznie porozmawiac. Na spotkaniu powiedzial, że się zakochal i przez dwa tygodnie chodził jak struty, myslal o mnie i bal sie czy nie zaszlam..ja powiedzialam mu ze jestem na niego wsciekla, ale ze rowniez nie jest mi obojetny. Na co on zaczal dziwnie mowic. Zero konkretow, powiedzial ze nie jest odpowiednim facetem dla mnie, ze bede szczesliwa, bede miala dzieci z kims innym, on sie nie nadaje i zebym nie pytala o co chodzi bo tylko mnie moze zranic. Ze nie bedzie o tym mowil, ale zebym mu zaufala, ze on i ja to nie jest dobry pomysl i nigdy nic z tego nie bedzie. Ze on to przemyslal. Jak to mowil gladzil mnie po policzku. Nawet mnie pocalowal. Powiedzial, ze bardzo za mna tesknil, ze rowniez go boli ta sytuacja. Ze on ma partnerke, która KOCHA. Zalamalam sie. O co moze chodzic? Przyszlo mi na mysl...ale nie bede o tym mowic, czekam na wasze sugestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiało kulturą
oj chyba cie zwyczajnie zaliczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryyyssseekkk
Zgadzam się z poprzedniczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz24
Bingo, kolejna sztuka na jego koncie :), tylko niezły z niego ryzykant :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpretensjonalna Głupota
Nie mam więcej pytań:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły pies
On Cię kocha, ale boi się do tego przyznać. Walcz o niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
Rozumiem Cie że dałaś się ponieść chwili.... Pewnie nawet coś do niego czujesz...ale lepiej będzie dla Ciebie jak dasz sobie z nim spokój!! i dam Ci dobrą rade bardziej się szanuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpretensjonalna Głupota
A mnie przyszło na myśl, że jest bezpłodny. Dużo gadaliśmy o dzieciach i on wie ze posiadanie dziecka to jest moje najwieksze marzenie. No i skonczyl we mnie...to mnie najbardziej dziwi, ze ktos w jego wieku tak podszedl do tematu... Tak, czuję do Niego i to bardzo wiele ale musze się znieczulic, zaluje ze w ogole zaczynalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpretensjonalna Głupota
No i ten jego rozwod ... sama nie wiem, poza tym nie olał mnie. Wciąż chce się spotykać rozmawiać i twierdzi ze mu zalezy. Jakiś kocioł totalny. Zreszta jakie to ma znaczenie co on chce, dal mi taka skzole zycia, ze wazne jest teraz to czego ja chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czego Ty chcesz? On powiedział: "skończyłem" i to chyba całe wytłumaczenie. On chciał Cię zaliczyć i to mu się udało. Potem chciał zerwać, ale nie do końca, bo myśli, że jak będzie okazja, to Cię znowu "przeleci". Samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpretensjonalna Głupota
Wiem, to straszne. I prawdziwe. Czego ja chcę? Pewnie chciałabym zeby bylo inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksuolog Starowicz
Tak zwany stosunek przerywany nie jest żadną metodą antykoncepcyjną, to kolejny mit seksualny. Powtarzam, stosunek przerywany nie jest żadnym zabezpieczeniem przed ciążą. Środowisko seksuologów jest zgodne w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacy faceci sa na chwile tylko , w sumie dobrze powiedzial ze sie nie nadaje bo bylibyscie rok i ryczalabys z bolu za nim atak to sobie teraz darujesz i bedzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpretensjonalna Głupota
Urokliwa - i tak za nim ryczę, nieźle mnie ciachnęło, chociaz swoje w zyciu przeszlam, zdaje sie ze sie niczego nie nauczylam, a po tej historii urósł jeszcze bardziej ten KRYTYK którego w sobie noszę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie cię zaliczył i tyle
nie widzisz tego?? poza tym NAGLE zaczął kochać swoją partnerkę? dziewczyno weź się ogarnij, bo aż żal bierze, że jesteś taka naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweety sunrise
Zgadzam się z poprzedniczkami. Utrzymuje z tobą kontakt, bo liczy, że kiedyś znowu zaliczy :) a ty dalej wierz w jego słówka. Masz myślenie 15- latki a nie 28 - letniej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N&V
taka co wierzy w stosunek przerywany nie może być dojrzale myślącą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tysiące
jesteś pewnie bardzo brzydka i zakompleksiona najwyraźniej gość cie wykorzystał i teraz robi uniki dalej dawaj i nie pytaj dlaczego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffretjkaa281
historia milosna? laska nie badz smieszna ha ha bylas darmowa dziwka, ktorej sie najpierw slodzilo, a wszystko po to, zeby zaliczyc. po fakcie przestal miec 'nadgodziny' w pracy i wrocil do swojej partnerki z ktora pewnie spedzi reszte zycia. jak mozna byc tak naiwna pizda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bezpretensjonalna Głupota
poza różnicą wieku...podobny motyw ależ idiotka byłam ( na szczęście nigdy we mnie nie skończył nawet nie był :P )... mam nadzieję że przestanie boleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpretensjonalna Głupota
Dziękuję za konstruktywne wypowiedzi. Najgorsze jest to, że się z Wami zgadzam. Nie oceniłabym siebie jednak tak ostro, stało się i trudno trzeba zyć dalej, mam nauczkę a w ciąży na szczęście nie jestem. Miałam gorszy okres z swoim życiu, o którym nie chcę opowiadać i najzwyczajniej w świecie chyba chciałam przestać być grzeczną dziewczynką, którą zawsze byłam. Chciałam zrobić coś szalonego, zakochać się poczuć szczęśliwa, a dawno tak się nie czułam. To miało być szalone a wyszło bezmyślne. I jakbym komuś takiemu jak ja miała coś odpowiedzieć, też bym pewnie pojechała jak Wy. To ze on mnie wykorzystał to była pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy i nie przerwałam tego, po części wiem dlaczego i wiem też że nie opłaca się taki spontan nawet jeśli w naszym zyciu zabrakło takiej namietności i chcemy się na chwilę zapomniec. Teraz wiem ze taka chwila zapomnienia może dużo kosztować, za dużo - nie tylko mysl o ciazy ale takze emocje, cierpienie, obnizenie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×