facet- cham? czy zwykly facet? pomocy bo oszaleje ...

ostatni facet ktorego znalam ktory tak pil okazalo sie ze faktycznie wyladowal w AA i tez byl piekny, apatyczny nic go nie interesowalo nie palil sie do ogarniania zadnych wyjsc etc tylko piwo mial przed oczami. podobnie:/ moze to jakis ukryty brak checi do zycia? ukryte problemy? czy az takie zamilowanie do piwa? ja myslalam nad planem zebyp oprostu zobaczyc jak to sie samo potoczy, ja i tak mam juz w pracy problemy z wolnym wiec raczej spotkania beda coraz rzasze bo mnie z pracy wywala jeszcze przez to tfu tfu tfu chcialam zebysmy pojechali gdzies na wakacje ale oczywsicie ja musze nad tym myslec on sie tylko łaskawie zgadza wiec nie wiem czy do tego dojdzie jak go musze sie prosic o wspolne wakacje... ehh

czesc facetow ma takei rpzyzwyczjania nie przypadkiem jestesmy narodem ktory pije. nie zmienisz tego bo oni uwazaja ze to normalne wszyscy ich znajomi utrwalaja ich w tym bo robia tak samo a takich ktorzy nie chleja moze nie znaja. jak sie muszisz prosic o rozmowy spotkania czy wspolne wakacje to guzik z teog bedzie. on na pewno woli jechac z kolegami na october fest :D poza tym co to za wyjazd jak nie bedzie mial z kim pic. jak komus szkoda czasu na spotkanie i woli w tym czasie spoktac sie ze znajomymi to niestety ale lipa. mozesz sie tak go ciagle prosic ale ja jestem gleboko przekonany ze nic z tego nie bedzie jesli sie jedna osoba prosi drugiej o podstawowe rzeczy to nic z teog nie wyjdzie. zwyczjnei ty chcesz a on nie. jesli nie chce z toba jechac na wakacje a nie ma powodu na nie np. finansowego to dlugo nie pociagniecie.

Kieruj sie wlasnym rozumem, bo jak widac uczucia uczuciami,a zycie ma sie tylko jedno i nie spieprz go sobie przez durne uczucie do nieodpowiedniej osoby. Chcesz cale zycie sie uzerac z alkoholikiem, sluchac jego pierdzen i bekan, nie mowiac juz o chamskich odzywkach? Ludzie boja sie samotnosci i chyba stad te rozterki.

Ludzie boja sie samotnosci i chyba stad te rozterki. - mnie sie wydaje ze jedni maja uczicia inni nie. ci ktoryz maja to nie takei proste aby sie kierowali rozumem. jesli nie masz to bez problemu mozesz postapic tak jak piszesz. jedna grupa nigdy drugiej nie zrozumie. z drugiej strony ciezko o jakiekowliek uczucia w stosunku do alkoholika.

Fiku, czemu Ty już nie śpisz?:D

juz pisalam.Jak sie bedzie kierowala tylko uczuciem to marnie skonczy.

gdyby potrafial s ei nie kierowac to by nie miala problemu :D jedni maja uczucia inni nie to tak jakbys slepemu radzila aby przeczytal cos to znajdzie odpowiedz na to co go trapi :D

o spotkania sie nie prosze akurat to zawsze wpolnie ustalamy i nie ma z tym problemu, on czesciej przyjezdza do mnie ale pozniej i tak mi to wypomina ze ja nie lubie do niego chyba przyjedzac bo znowu on musial... teraz tez powiedzial ze juz nie przyjedzie bo byl juz 4 razy pod rzad i ze moja kolej.. ale jeszcze nie wie ze dzisiaj nie dostalam wolnego od szefa poraz pierwszy zreszta wiec pewnie mi nie uwierzy, i do mnie nie przyjedzie bo musialby 5 raz z rzedu on... o wakacje, wycieczki tripy jednodniowe sie nie doprosilam a prosze od zawsze, zawsze znajdzie wymowke, o skypa sie prosze bo on woli rozmawiac przez sms rano i wieczorem a dla mnie to porazka wole sie zobaczyc na skypie uśmiechnąc, on nie... to tez dziwne nie?

dlatego trzeba miec oczy szeroko otwarte i myslec nie tylko tym czym sie nie powinno:P

ludzie powinni się dobierać potrzebami skoro on nie umie odczytać /lub też nie chce odczytać/ czego Ty potrzebujesz, to jak widzisz to potem w związku?

i odwrotnie, jeśli on woli rozmowy na skype, a Ty nie, to też się marnie dogadacie

o spotkania sie nie prosze akurat to zawsze wpolnie ustalamy i nie ma z tym problemu- aha tak jakis plus tak jakos wystrzaleilem bo myslalem ze on nie ma dla ciebei czasu jakos tak mi sie cos bl;ednei skojarzylo. nie dla mine to ie jest dziwne ja bym ie chcial z kims przez skypa gadac np. siedze sobie teraz w starym porozciaganym swetrze i bez spodni a gdybym z kims gadal na skypie to bym sie musial ubrac :D albo posprzatac te puste butelki ktore stoja obok (po pepsi nie piwie :D ) wiec ja doskonale rozumiem niechec do skypa. nie wiem z czego wynika jego. moze nie mieszka sam i wiadomo ze ciezko sie gada jak ktos np. wchodzi czy cos.

Gdzies cos takiego uslyszalam: " jak sa watpliwosci to nie ma milosci" i cos w tym chyba jest.

dlatego trzeba miec oczy szeroko otwarte i myslec nie tylko tym czym sie nie powinno>>jakas glodna czy wyposzczona ze Ci jedno w glowie :D ? nie nie mysle tym o cyzm ty myslisz :D tlumacze tylko ze slepy liter nie zobaczy a zakochana rozumu :D sa ludzie ktorzy nie maja uczuc tzn. ich uczucia tycza sie tylko ich i oni sobie moga w kazdej chwili zrobic jak radzisz ale to wg mnie mniejszosc. do niedawna nie zdawalem sobei sprawy ze tacy istnieja :D jak ktos taki nie jest to nie zrobi jak mowisz bo to nei takei proste i od reki sie nie da.

nie wiem dlaczego nie spicie ale dzieki tak wogoole za wpisy:) no wlasnie to do mnie powoli dociera ze on kompletnie nie liczy sie tak jakby z moimi uczuciami nie rozumie moich potrzeb tzn pewnie nie chce, chyba z lenistwa, albo go to nie interesuje, skupiony jest bardzo na sobie, domnuje slowo "ja" u niego tak jakby nie przestroil sie wogoole na funkcje bycia z kobieta dbania o nia jej potrzeby i dbania o zwiazek, komunikacje i wspolne spedzanie czasu tu chyba nie ma juz ratunku co ? dupa w szafie pozostaje mu october fest tylko;P a mi to nie wiem co rzeka i kamien chyba;P

a nieee... on nie woli skype, to w sumie nie tak najgorzej no chyba, że z Tobą esemesuje, a z kim innym w tym czasie siedzi na skypie

Nie o mojej glowie pisalam. sa wazniejsze sprawy. A ty autorko nie histeryzuj, bo facet nie powinien byc sensem zycia:P

no dokladnie poza tym jak on zajmuje miejsce, to do Ciebie nie może dotrzeć normalny facet

yhyhyhy nie raczej nie siedzi bo on wogoole nie nalezy do komputerowych ludzi, on jak wlacza kompa to swieto jest, ewentulanie jakies wiadomosci przeczyta w 10 mniut, akurat na necie naprawde nie siedzi a ja znowu nie lubiep isac smsow bo zada mi pytania co tam jak tam i ja sie musze prosukowac klikaniem a on mi i tak opdisze po 6 godzinach tak jak dzisiaj co mnie tez wkurza bo po co pyta jak i tak czyta po 6 godzinach ja wolalabym pogadac ale on mowi ze nie lubi bo ja nie potrafie krotko gadac i sie meczy

i odwrotnie, jeśli on woli rozmowy na skype, a Ty nie, to też się marnie dogadacie - tez mi wielkie przeszkody :D faktycnzie mega problem :D Gdzies cos takiego uslyszalam: " jak sa watpliwosci to nie ma milosci" i cos w tym chyba jest. - bzdura do n-tej :P rozsadny czlowiek majacy olej w glowie zawsze bedzie mial jakeis watpliwosci bo nie ma ludzi idealnych. poza tym ona z nim nie mieszka widuja sie co jakis czas wiec jak mzoe nie byc watpliwosci ? co innego gdyby sie widzieli co dzien znali lata i nie mogli dogadac. nie znam nikogo kto spotkalby druga osobe i nigdy nie mial watpliwosci i bylo wszystko super. slyszalem o takich big love bez watpliwosci w przypadku polek zauroczonych w egipcjaninach ale to sie dobrze nie konczylo mimo ze watpliwosci zadnych nie mialy do czasu az mu mama nie zachorowala i nie potrzbowal na operacje kasy albo taka zauroczna nie spotkala innej na forum zauroczonej w tym samym egipcjaninie :D slyszlaem tez o takiej " milosci bez watpliwosci" na wlasne uszy polaka do tajki i nawet pol rodziny chorej i liczne operacje nie spowodowalo watpliwosci tez sie dobrze nei skonczylo :D moim zdaniem jak nie ma zadnych watpliwosci to to jest mocno podejrzane i ktos udaje aby nam sie podobac :P no chyba ze to trwa kwartal to ok ale na dluzsza mete zawsze tam cos co jaksic zas nie gra. zreszta nudno by bylo gdyby tak sie we wszystkim zgadzac poklocic tez sie mozna gorzej jak nie ma kto przeprosic pierwszy :D

dziwne to, facet cie upokaza etc. a Ty piszesz jakies bzdury o kamieniu :OJesli tak ma milosc wygladac to lepiej nigdy nikogo nie kochac.

znowu 10 osob pisze teksy o egipsjaninach- umarlam :D:D:D

o egipsjaninach... ? a co to takiego?:D:D:D chyba Egipcjanach :D

pewnie nie chce, chyba z lenistwa, albo go to nie interesuje, skupiony jest bardzo na sobie, - no moim zdnaiem wazne czy nie chce czy moze to z lenistwa wyniak. jak nie chce to dupa a jak jest leniem to zawsze moze przestac :D e ty pomaranczo jak to facet nei powinien byc sensem zycia kobiety :D co ty wygadujesz to profanacja :D ma byc sensem i koniec :D bez dyskusji mi tu :P jaki masz inny sens w zyciu poza zyciem z sensownym facetem :D ?

nie zrozumiales o tych watpliwosciach nic, a nic. Nieporozumienia czy klotnie nie maja z tym nic wspolnego.

a z tego,ze nie siedzi w necie to powinnas sie tylko cieszyc.

pewnie jeszcze Ci wmawia, ze nie, teksty z kamieniem to takie tam, bez przesady nie takie rzeczy juz przechodzilam poprostu przez jakis czas bylam sama, lekko sie poddalam po poprzednim zwiazku i jak sie trafil "on" ze soim gadaniem o przeznaczeniu i tym ze to wlasnie mnie szukal to troche jak male dziecko bez doswiadczenia zaurodzylam sie i pomyslalam " a.. moze faktycznie" jeszcze ciotka mi powiedziala ze dobrze mu z oczu patrzy ze rozsadny chlopak a niby oko do tego ma, wiec mysle sobie no! moze wkoncu 30 na karku wreszcie sie ogarne... ale widze ze dalej bede zasilala krag moich samotnych marudnych kolezanek, zaczynam powaznie bac sie samotnosci na starosc bo jak tak dalej pojdzie to marnie to widze

ciab o 6:11 nad ranem po nieprzespanej nocy to moga byc i nawet marsjaninowie;P

nie ma sie czego bac.Bycie samej, a samotnosc to 2 rozne sprawy. Masz chyba przyjaciol i rodzine.

tak mam 3 samotne kolezanki ktore od 5 lat sa same nikogo nie poznaja pomimo aktywnego trybu zycia ( wlasnie jedna jest na tripie ze znajomymi w paryzu) a nocami placza poduszke z samotnosci i z tego ze nie ma sie do kogo przytulic, i 2 kumpli, reszta to kolezanki zamezne z dziecmi ktore nie maja czasu tudziez wyprowadzily sie za mezami a jak sie z nimi gada to ociekaja szczescie tudziez udaja tak czy siak mam dola po spotkaniach z nimi. Generalnie bardzo chcialam sie tez ogarnac i nie ukrywam ale jak widac mi nie wychodzi. Troche sie uzalam masakra hehe