facet- cham? czy zwykly facet? pomocy bo oszaleje ...

Fikuś, Ty nie marudź z rana :D

jesoo, Nie...30, a po co Ci jakiś gniot, szukaj fajnych, a nie parapetów :D

jejcia, to z tego powodu nie spałaś całą noc?:D

nie spie bo pracuje wiec bez przesady;P chociaz jak juz ta znajomosc byla na wlosku to fakt nie spalam palilam ( normalnie nie pale)

dobra generalnie prosze was napiszcie mi tylko co byscie na moim miejscu zrobili jest sens jeszcze o to walczyc? czy moze zostawic to niech sie samo rozwiaze czy zagryzc zeby i starac sie zakonczyc znajomosc... i teraz jak mu powiem ze nie dostalam wolnego( a mialam do niego jechac) i no mi powie ze 5 raz z rzedu do mnie nie przyjedzie to reagowac jakos ? odebrac to tez jakos jakis znak czy chlopak ma racje?

a moze poprostup owiedziec ze nie przyjade ze daje mu czas niech sobie to przemysli wszystko? ja to widze ze on bardziej traktuje mnie jak kumpele isie wkurza ze z nim pic nie chce i bakow nie chce puszczac ani bekac, chyba chce taka ziomalke hmm

No i co, ze 5 raz z rzedu? jak sie kocha to sie nie licytuje co do takich pierdol. A co ja bym zrobila na twoim miejscu? mysle, ze po jego pierwszej takiej prymitywnej odzywce, jakie Ci serwowal cala milosc by ze mnie uleciala, bo nie wierze w takie pierdoly, ze milosc wszystko zniesie i wybaczy.

a ty go kochasz czy masz watpliwosci co do tego uczucia?

dzieki wam ze mnie zagadalyscie chociaz raz moje siedzenie na durnym forum wyszlo mi na dobre . kupilem cos na co czailem od 16h zmienil mnie ktos o 5 mialem isc spac ale sie rozgadalem :D i dobrze z enie poszedlem bo ten ktos w najwazniejszym momencie wyszedl z psem :D dzieki wam kobiety. chociaz raz sie na cos przydalyscie mimo marudzenia :P nie zrozumiales o tych watpliwosciach nic, a nic. Nieporozumienia czy klotnie nie maja z tym nic wspolnego - no ja glupek jestem moglem nie pojac takiego aforyzmu :P nic sie nie stalo nie musze wszystkiego rozumiec.

pewnie jeszcze Ci wmawia, ze ja nie mam watpiwosci co do swojego uczucia tylko co do jego i co do jego zachowania jak by cos czul zalezaloby mu na mnie to chyba inaczej by towygladalo? no chyba ze on taki neandertalczyk ?

taki neandertalczyk ? - no albo tak albo faktycznie mu nie zalezy ale zastanow sie czy tobie to na pewno odpowiada. to ze cie bedzie nawet kochal to nic jak bedzie ciagle nawalony to skad bedziesz wiedziala czy to efekt alkoholu czy zauroczenia :D

daruj sobei tego faceta, przerabiam to samo od trzech lat i im dluzej tym trudnej sie rozstac. Facet niczego nie wart , obnizy twoje poczucie wlasnej wartosci, uzalezni ciebie od samego siebie, tak to dziala, i zawsze ty bedziesz winna wszystkiemu. On ci dal wisiorek a ty mu szampana i truswaki, ale to nic , bo i tak inna to by go po stopach calowala. Te same slowa slyszalam ciagle. Uciekaj poki mozesz, wiem ,ze kochasz, ale nie czekaj kilku lat. Jeszcze masz szanse kogos poznac. To jest facet tak naprawde o niskim poczuciu wlasnej wartosci i bedzie ciebie upokazal aby siebie dowartosciwac i nie oczekuj wspolczucia od niego, jak nie bedziesz w pelni sil , albo jak bedziesz w ciazy to raczej sie zwinie i pojdzie, bo tak mu bedzie wygodnie.

no patrz:Da mowia,ze milosc jest slepa:DJesli widzisz az tyle to znaczy ,ze go nie kochasz

no patrz a mowia,ze milosc jest slepa Jesli widzisz az tyle to znaczy ,ze go nie kochasz- niekoniecznie moze ma oczy szeroko zamkniete ale cos tam do nich wpada ona nie kalkuluje ze nie bedzie z nim bo glowa jej tak mowi tylko jej pewne rzeczy przeszkadzaja

a to nie rozum jej podpowiada,ze jak facet jej ubliza niby w zartach to znaczy, ze ma ja gdzies, wiec ona tez powinna ?

rozum rozum ale wczesniej nie pislem o tym ze nic nie widzi tylko ze nie da sie ot tak sobie przekalkulowac ze cham i prostak to sobie ida jesli sie kocha.

@Niewiadoma - to ja myslalam, ze moj eks to burak a tu masz - Twoj go bije na glowe. I mowie calkiem serio! Z szacunku do samej siebie kopnij dziada tam, gdzie plecy traca swoja szlachetna nazwe. Niech szuka sobie desperatki, ktorej to nie przeszkadza albo takiej, ktora ma zblizone poczucie humoru.

a ja zawsze myslalam,ze czlowiek zakochny to czlowiek szczesliwy, a Ty raczej z tego co piszesz na szczesliwa nie wygladasz,wiec to jakas chora milosc o ile mozna to nazwac miloscia.

nie zawsze zakochany = szczesliwy

Zewrwij. Poczytaj moj watek"gdy facet nie chce zostawac na noc".Co prawda nie obrazał mnie tak jak ten twoj, ale nie traktuje Cie na serio.

ehh myslalam ze chociaz jedna osoba napisze jakas porade niosadza nadzieje ze cos jednak mozna tutaj jeszcze zrobic ale widze ze sytuacja chyba naprawde jest beznadziejna... juz jedna probe zerwania mialam to myslalam ze wykituje nie wiem jak przez to przebrnac z tym kontatem tez mnie wkurza od wczoraj od popoludnia nic nawet nienapisze, ja juz pierwsza tez nie bede latac o ilez mozna. jest mi wsciekle-smutno no ze ratunku tu brak:/ znowu samotne wakacje

A wolalabys wakacje z nim i żeby dalej Cie tak traktował/To horror nie wakacje.

pierwsza tez nie bede latac o ilez mozna. - jestescie jak dzieci co za roznica kto pierwszy napisze. moglabys przestac ksieszniczke zgrywac :D bo cham i ksiezniczka to faktycznie brak nadziei :D masz racje lepiej w wakacje chlac do upadlego z facetem, wachac pierdy i nic poza tym :D

no wlasnie tez tak myslalam nad tymi wakacjami ze mogolby byc ciezko, chociaz to on ostatnio mi powiedzial ze boi sie wakacji ze mna bo sie niedogadujemy i ciagle klocimy, hmmm tak moze to moja wina bo juz sama nie wiem Ja wiem jedno zawsze jak ma do mnie przyjechac to ciesze sie okrutnie, ale pod 2 dniach jestem tak nim zmeczona tym zamochowaniem ze 4 dnia jak wyjzezdza od oddycham z ulga, ale po 3 dniach od jego wyjazdu tak znowu teksknie ze nie moge wytrzymac!

A nie możesz mu dosadnie powiedzieć, że nie życzysz sobie takich uwag, bo jest Ci przykro? i jeszcze raz usłyszysz taką uwagę to wyleci z hukiem z Twojego mieszkania i kropka.A jeśli jeszcze raz Ci zwróci głupio uwagę, to mu odpowiedz, że z niego jest śmierdziel i cham, bo niedość, że pierdzi, to jeszcze beka, co jest świńskie.Nie daj sobą poniewierać, tylko się postaw, jak się nie zmieni to zastanów się, czy Ci odpowiada ktoś, kto myśli o piwie, kumplach i czy obiad na stole, czy nie.Widze, że ma też jakieś tam dobre strony, ale prosze Cię, sms jest gówno wart, skoro za chwile Ci mówi, że smierdzisz gównem

nie wierze, że z nim jesteś dlatgo , że Ci czasami coś pomoże ze nie każe Ci płacić to można w sumie uznać za minus bo pewnie on sobie myśli ze Cie kupil i jestes jego własnością, dlatego on może sobie Ciebie tak poniżać, bo Cię poniża

wolalabym byc do konca zycia sama niz z takim gnojem!

s. jesteś z takiego domu bez miłości, PRZYSTOJNY to kochasz i co dalej? ale pewnie, męcz się. szukaj dalej w rynsztoku, bo przecież normalny, MNIEJ PRZYSTOJNY, byłby za nudny, nie? albo nie taki, mjak ktoś w Twoim domu rodzinnym.

WIEM ZE MINĘŁO 8 LAT ALE TEN FACET TO NARCYZ , JAKBYM CZYTAŁA O SOBIE, DWUKROTNIE PRZEZ TO PRZECHODZILAM/ nie ma terapiii, jedynym wyjściem jest SZYBKA UCIECZKA , bez oglądania się za siebie !!!!