brak okresu, brak objawów ciążowych i okresowych. TEST?

a więc w sobotę miałam dostać okres. czułam że lada chwilę go dostanę byłam rozdrażniona i tak wewnętrznie "spuchnięta" :) czyli stndard, tak jak co miesiąc przed okresem. jednak po 2 dniach wszystko minęło. obecnie nie mam bólu piersi krzyża czy brzucha jak przy poprzednich okresach. nie miałam żadnych stresów nie odchudzam sie itp. co mogło by powodować opóźnienie. więc tylko jedno mogło by oznaczać brak - ciąża. ale wczoraj zauważyłam minimalną ilość takiego bardzo jaśniutkiego śluzu kolor jasno beżowy. do dzisiaj nic się nie rozkręciło. wiec pytanie robić test czy czekać bo z tego rozwinie się okres? z góry dziękuje za odpowiedzi

na twoim miejscu z testem bym poczekała jeszcze kilka dni

jeśli okres nie wystąpi to kiedy wykonać test?

U mnie takie jednodniowe brązowe plamienie oznaczało ciążę= ale staraliśmy się. Test może spokojnie 2/3 dni po spodziewanej miesiączce zrobić. A z krwi w każdym momencie.

Miarka -> te jednodniowe plamienie wystąpiło w terminie okresu czy później?

może ktoś jeszcze się wypowie? bo nie wiem czy iśc kupić do apteki test czy tampony? :P ;)

nie panikuj!!!!

nie panikuję, chciałam się tylko spokojnie i kulturalnie dowiedzieć czy ktoś miał podobnie i co z tego wynikło. jak bym panikowała to tytuł brzmiał by " boże czy to ciąża???????proszę pomóżcie!!!!" :/

to odpowiem na twoje ostatnie pytanie-do apteki poszłabym po tampony!

nie piszę tego złośliwie-musisz uzbroić się w cierpliwość-chyba lepiej iść po tampony,a potem mile być zaskoczonym,że są na razie nie potrzebne-ja tak miałam z podpaskami

To plamienie było w dniu okresu- byłam pewna że okres mi się rozkręci/