Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukasz22

rozstalem sie z dziewczyna która bardzo mocno kocham

Polecane posty

Doskonale rozumiem co czuje autor gdyz u mnie byla praktycznie taka sama sytuacja, w czerwcu mina dwa lata od naszego rozstania, bylismy razem ponad 6 lat, wiadome, pierwsza milosc, plany na przyszlosc itd. Dzis patrze na to zupelnie inaczej i w sumie ciesze sie ze sie rozstalismy gdyz dopiero gdy nabralem dystansu to zobaczylem z jaka osoba chcialem ukladac sobie przyszlosc, zerwalem calkowicie kontakt i dobrze mi z tym, jestem wciaz sam ale to akurat z wyboru, jedno jest pewne - to mnie bardzo duzo nauczylo i teraz juz wiem jak zachowywac sie w przyszlosci. Rada dla autora - zajmij sie teraz chlopie soba, wyjedz gdzies ze znajomymi, poczekaj az emocje opadna. Bede brutalny - szanse na to ze ona do Ciebie wroci sa bardzo male a jesli nawet to odpowiedz sobie teraz na pytanie czy wogole chcialbys byc jeszcze z osoba ktora dzis mowi jedno a jutro robi drugie, troche szacunku do siebie stary. Wasz czas sie skonczyl i trzeba zyc dalej a nie sie rozklejac, jeszcze nie raz poznasz swietna dziewczyne, wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem Ci jak jest naprawde
Zakochales sie, za pewne robiles dla niej wszystko a ona poczula ze ma nad Toba kontrole, W takiej sytuacji kobieta przestaje interesowac sie mezczyzna. Jezeli naprawde chcesz zeby wrocila to absolutnie nie mozesz za nia latac i pokazywac ak bardzo Ci zalezy. Uwierz mi, mam w tym doswiadczenie i tak bedzie nalepie. Moge Ci pomoc, daj jakis namiar a sie odezwe i pogadamy. Mam za soba podobna sytuacje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz22
podałem swoje gg wcześniej jak ktos chce kontakt, jestem naprawde załamany. Nie moge jeśc ani normlanie mysleć, ciągle tylko ona mi w głowie. A ona chodzi na piwo pisze teraz ze swoim a ja nie mogę dojsć w ogóle do siebie. Nie rozumiem jak ona tak mogła postapić. Wczesniej jak byliśmy razem zapewniała mnnie że nawet jak sie rozstaniemy to będzie walczyc o nas bo jej zalezy. Ja mówiłem to samo, tylko ja walcze, staram się, a ona bawi sie w najlepsze. Muszę się jeszcze z nia spotkac aby oddać jej rzeczy które ma u mnie:(:( wszsytko mi o niej przypomina, kazde miejsce, ciągle słysze jej głos, mam przed oczami jak się uśmiecha do mnie. Tak bardzo mi jej brakuje że nawet nie możecie sobie tego wyobrazić. Serce mi pęka jak myśle ze teraz ktoś inny ja dotyka, przytula, całuje. Nie moge bez niej żyć. Chcę mieć z nią kontakt, i będe na nią czekał do końca moich dni. Kocham ja nad zycie i to nie jest szczeniackie uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4553
"jak myslicie czy ona jeszcze wróci do mnie , nie wiem jak sie wyszaleje z innymi?" Czy Ty widzisz jakie to żałosne? Naprawdę chciałbyś ją potem? Po tym, jak wyobracają ją dziesiątki facetów?! Myślę że mówiła niedawno "kocham" bo np. na chwilę pokłóciła się z tamty, albo z tamtym był dopiero początek i nie wiedziała co dalej. Może mówiła tak, by przekonać samą siebie. Ale już na pewno nie kochała. A olać się nie da, jak niektózy Ci radzą. Będzie bardzo bolało i pewnie dość długo, ale w końcu przejdzie. Musisz po prostu przetrzymać ten okres. A w przeznaczenie nie wierz, nie ma dwóch połówek jabłka. Jesteś młoda, to Twoja pierwsza, zobaczysz że zakochasz sie jeszcze nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvverere
"zapewniała mnnie że nawet jak sie rozstaniemy to będzie walczyc o nas bo jej zalezy. Ja mówiłem to samo, tylko ja walcze, staram się, a ona bawi sie w najlepsze" Dlaczego ona ma walczyć, skoro JUŻ CIĘ NIE KOCHA! JUŻ JEJ NIE ZALEŻY! Ona ma Cię dość, nie myśli o Tobie, bawi się teraz z innym. Widocznie poznała zajebistego faceta, a do Ciebie to było tylko przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frffrfrrfff
według mnie jesteś typowym romantykiem...a to na dłuższą metę robi sie strasznie nudne. Coś o tym wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz22
moze i przyzwyczajenie ale jeszcze 3tyg temu nie miala nikogo, bylismy szczesliwa para, mowila mi ze mnie kocha ze chce byc na zawsze zrozumcie to. moze i poznala zajebistego faceta, ale ja tez bym dal jej szczescie jesli tylko zechciala by wrócic, ja ja kocham nad życie. Pomożcie a nie dobijajcie. Ja nie moge bez niej życć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz22
nieee niel jestem romantykiem, to nie ja. Po prostu mocno kocham Ją i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz22
Będe sie musiał (chce bardzo) się z nią spotkać. Nie wiem jak sie odpowiednio zachować, chce bysmy zostali przyjaciółmi, rozstali sie jak normlani ludzie. Nikt jej tak dobrze nie zna jak ja. Nie moge zapomnieć o kobiecie która mi dala tyle do zapamietania!!!! Zrozumcie. Wszystkie nasze spotkania, wyjazdy, wakacje, no wszystko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvverere
a dlaczego bedziesz musial się z nią spotkać? Ona chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wmawiaj sobie ze moglibyscie zostac tylko przyjaciolmi, caly czas podswiadomie bys o nia zabiegal a to bez sensu, szkoda zycia chlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra Mierzwa
stal sie innym czlowiekiem po 3 tygodniach rozmyslan... dobre :D takie wrazenie to ty jeszcze nie raz bedziesz w zyciu mial... jeszcze masz mleko pod nosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra Mierzwa
to, ze mowila wtedy, ze cie kocha to moze dlatego, ze nikogo innego nie byllo na horyzoncie; ty byles dobry, moze za... wiec co jej szkodzilo? a teraz pojawil sie ktos lepszy, moze to TEN.. no i szydlo wyszlo z worka... poza tym, pewnie jestescie pierwsi dla siebie i i tak to by sie rozpadlo... niewykluczone, ze nawet z twojego powodu... choc teraz wydaje ci sie to w ogole niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra Mierzwa
z twojej inicjatywy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja tez bym dal jej szczescie jesli tylko zechciala by wrócic" - tutaj nie chodzi o to co Ty bys chcial jej dal tylko o to czego ona naprawde chce, chce teraz innego faceta i musisz to zaakceptowac. "jeszcze 3tyg temu nie miala nikogo, bylismy szczesliwa para, mowila mi ze mnie kocha ze chce byc" - byc moze bala Ci sie powiedziec ze kogos poznala. "Pomożcie a nie dobijajcie" - alez my Ci chcemy pomoc tylko Ty nie chcesz sluchac, mamy Ci napisac zebys do niej polecial z wielkim bukietem kwiatow, spiewal serenady i blagal na kolanach o milosc? Nic nie jest wieczne, kazdy zwiazek musi sie kiedys rozpasc, takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz22
co wy gadacie jak kazdy zwiazek musi sie rozpaść, chcialem i nadal chce byc z nia na zawsze! musimy sie spotkac bym jej oddal jej rzeczy, chce ja zobaczyc, chce bysmy byli przyjaciolmi bo nie wyobrazam sobie zycia ze swiadomoscia ze jej juz nie zobacze nie uslysze. musze z nia miec kontakt. Watpicie ze sie zmienilem? a ja sie naprawde zmienilem dla niej bysmy byli dalej szczesliwi. wiem ze teraz uganianie sie za nia nie ma sensu ale musze cos zrobic by ja znow miec przy sobie!! pomozcie mi jak moge ja znow miec, moze jej sie nie uda z innymi i wroci do mnie. Co mam jej powiedziec jak sie spotkamy, mam swoj rozum ale moze cos podpowiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopie, gdzies Ty sie naczytal tych bzdur o milosci na cale zycie, ja pierdziele, wydoroslej. Poszukaj sobie innej panny a o bylej pozostaw mile wspomnienia bo ona poprostu nie chce juz z Toba byc, nie zmusisz jej do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem z dziewczyną ponad 2 lata. To ona się rozstała ze mną mimo mojego nalegania i ciągłych prób kontaktu kazała przestac mi wydzwaniac i zaczeła mówic coraz bardziej przykre rzeczy. Dodam że od około pół roku zaczeło się psuc między nami, ale przed świętami udało się jakoś załagodzic i znowu były wspólne święta itp. Po nowym roku chciała przerwy ale się nie zgodziłem bo twierdziłem że jak się kocha to po co przerwa:) no i tak przez około miesiąc ciągłe kłótnie i w końcu ona powiedziałą stop. Jestem osobą o dosyc zmiennym charakterze czasami bywałem bardzo miły i uczynny, ale czasami potrafiłem byc też bardzo wredny i wypomniec wszystko. Zawsze byłem o nią strasznie zazdrosny. Zawsze też po kłótni potrafiłem przejśc do porządku dziennego i normalnie się odzywac nie było nawet cichych dni:) U mojej połówki to się gromadziło aż eksplodowało. Byłem totalnie załamany. Dowiedziałem się wtedy o rytualiście perun72@interia.pl i zamówiłem u niego urok miłosny. Dziewczyna wróciła a wraz z nią moje szczęście. Układa się nam teraz świetnie i mam nadzieję że zostaniemy ze sobą na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×