prosze o rade

Jestem w dość dziwnej sytuacji, ostatnio współżylam 27 marca, od tamtej pory dostaje normalnie okres, testy ciążowe wychodzą negatywne, ale martwi mnie jedno; od jakiegoś czasu mam mdłości i kompletny brak apetytu. Jak myślicie czy może to mieć cos związanego z potencjalnym byciem w ciąży?

Jeśli się niepokoisz to najlepiej zrób badanie krwi na obecność hcg. Ale mdłości moga być spowodowany np. stresem..

ide do lekarza ale dopiero pod koniec czerwca :/ jeśli byłaby to ciąża to mniej wiecej 8 tydzień, czy nie powinno byc wiecej oznak? chcociaz w sumie miałam ostatnio bardzo stresujący okres

To nie jest powiedziane. Ja np w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów.. a w drugiej.. chyba wszystkie możliwe ;)

Tylko zastanawia mnie to, że kiedy robiłam test (a robiłam go przed wczoraj) wyszedł negatywny, na tym etapie chyba powinien być wiarygodny, bo bądź co bądź byłby to 2 miesiąc :)

Jak pokazuje program "Ciąża z zaskoczenia" testy nie są wiarygodne. Dlaczego tak późno do lekarza? Do ginekologa nie ma takich kolejek

Do mojego lekarza niestety są :/ wiem, że teraz bede sie stresować okres bedzie spóźniał, a ja popadnę w jeszcze większą panikę :(

A nie możesz zrobić prywatnie badania krwi?

Chyba z nerwów bede musiała iśc i zrobić, ile czeka sie na wyniki?

U mnie następnego dnia już są

Dziewczyny to lece do lekarza. Boje się.