Jechac jako au pair, czy jako care assistance?

Chce nauczyc sie angielskiego i oszczedzic troche kasy, wlasciwie na tym drugim bardziej mi zalezy. Ktora opcja jest lepsza ? Jako au pair zarabiam ok 360 funa miesiecznie za 6h pracy , kurs jezykowy za darmo, wyzywienie i zamieszkanie rowniez. Jako care assistance mam kontrakt na rok za 6.08/ h , mieszkanie 90 funtow tygodniowo plus jedzenie.

a do jakiego kraju chcesz jechac/

Zastanow sie czy wolisz pilnowac np. dzieci, ktore uprzedzam sa rozwydrzone i okropne w bogatych domach, i czesto jest ich duzo. czy wolisz pomoc starszej osobie. Jezeli cenisz sobie spokoj to polecam to drugie, babcie przewaznie sypna dodatkowo groszem i masz swiety spokoj, posiedzisz z taka troche i gita.

zastanawiam sie 83 róznież zastanawialam sie nad wyjazdem jako au pair, ale o tej drugiej opcji nie czytalam... opieka nad starsza osoba? mozesz podeslac mi jakies info na ten temat?

Praca jako care assistance jest w domach opieki, wiec o dodatkowym groszu raczej nie ma mowy, ale fakt, starszy człowiek na pewno jest mniej wymagajacy niz dzieciaki, poza tym zdecydowanie wole osoby starsze

musisz mmiec powyzej 21 lat, bardzo dobry angielski, doswiadczenie w opiece, w sumie to wszytsko, spelniasz takie wymagania?

tez chcialabym w przyszlym roku wyjechac gdzies moze jako au-pair na wakacje. jak sobie to zalatwiasz? przez jakies biuro?

skoro wiesz wszystko to na chuj sie pytasz :o nie koniecznie jest w domu opieki, wlasnie jest w domu takiej osoby, i czesto sa to zamozne kobiety,ktore sa same, wiem bo akurat bylam na takim czyms w szwajcari, babka wlascicielka kasyna, i zajebiscie bylo, nic nie robilam, tylko z nia posiedzialam, pogadalam i tyle, a au pair nie polecam, nie wierz w to co pisza, a pisza,ze niby drobne prace domowe, bedziesz musiala robic wszystko.

ja bym wybrala opiekuna osoby starszej, chociaz moim zdaniem to bardzo male pieniadze, pewnie polowe musisz oddawac posrednikowi?

nie mam doswiadczenia, ani w opiece osob starszych ani w opiece nad dziecmi, mam jeszcze 22 lata, ale dzieci nie lubie jakos:/ w przyszlosci marzy mi sie zycie za granica, konkretnie chcialabym wyjechac do niemiec, angielski umiem bardzo dobrze, ale ucze sie tez niemieckiego, na kurs chodze, i na niemieckim mi zalezy, nauczyc sie, mysle ze za kilka miesiecy wsrod niemcow, z moimi "podstawami", a jestem juz na poziomie B1, calkiem dobrze moglabym podszlifowac... Bez jezyka dobrej pracy w przyszlosci nie znajde

Ja załatwiam wszytsko przez moja siostre, ktora jest w Uk