Bratowa mojego faceta się do niego przystawia!

Mam pewien problem, mam nadzieje, że podpowiecie mi jak się rozprawić z tą idiotką. Otóż bratowa mojego faceta ciągle się do niego ślini, mimo tego że poślubiła jego brata niecały rok temu (oczywiście z powodu wpadki). Ciągle do niego dzwoni, nawet jak ma sprawę do mnie, jak mój facet dzwoni do brata to zawsze ona odbiera jego telefon, ciągle do niego zagaduje, jeździ wszędzie tam, gdzie mój facet jest, m.in. na trening piłki nożnej(!). Wczoraj jak do nich przyszliśmy, ubrała bluzkę z ogromnym dekoltem i non stop się przed nim nachylała, mało jej cycki nie wypadły. On początkowo nie zwracał na to uwagi, jednak ostatnio też zaczęło go to wkurzać. Co mam zrobić z tą kretynką?

może porozmawiaj z nią o tym , ale Twój facet niech to zrobi ?

ja bym na twoim miejscu na początku grzecznie jej zwróciła uwagę ze co to ma znaczyc itp i zadziej sie widywala znimi. jak to nie pomoze to zagadaj z jej meżem i uprzec ze jak tak dalej bedzie to dostanie w ryja, jeslki dalej nic to przejdz do czynów.

może powiedz jej wprost: żeby sobie odpuściła...

Wkurza mnie to tym bardziej, że oni ze sobą dawno temu coś kręcili, zanim my byliśmy razem, ale nic poważnego z tego nie wyszło. Czasami mam wrażenie że ona to robi mi na złość. W sumie nie za bardzo za sobą przepadamy

zrób tak jak radzi 'sexiflexi' ;)

Skoro Twojemu facetowi to przeszkadza to na co czeka? Niech ostro jej powie żeby się opamiętała. Jak nie pomoże słówko jej mężowi można szepnąć;)

Ja bym jej przywaliła przy kolejnej takiej sytuacji. Miałam podobną sytuację i wzięłam laskę za fraki i wyrzuciłam z domu. Oczywiście nie możesz tego zrobić u nich, bo to by było przegięcie :D Powodzenia

popieram sexiflexi:) tu nie ma co się szczypać tylko trzeba grzecznie i dobitnie powiedzieć żeby schowała swoje cycki i zajęła się swoim mężem bo następnym razem jej buzię obijesz:P

Macie rację, z jednej strony ona przegina ale z drugiej strony nie chcę wyjść na zazdrosną idiotkę, może jest jakiś sposób żeby się na niej odegrać? Myślałam żeby zacząć być bardziej miła dla jej męża, ale w sumie to bez sensu, nie będę się zachowywać przecież tak jak ona.

to może wymyśl historię o swojej koleżance która dopieprzała się do czyjegoś męża i dostała po pysku od żony? co ty na to? opowiedz to jako śmieszna anegdotkę na wspólnym spotkaniu jak zobaczysz że ta znowu próbuje , naprowadź jakoś na ten temat i opowiedz niby nie bijąc do niej a potem powiedz że sama byś takiej w pysk dała i zapytaj sie jej co ona mysli o takich babach:P

odnoscie przywalenia jej w ryja :) sa zbyt dosadne, ja sugeruje gre slow. wywali cycki to skomentuj, ze powinna nosic mniejszy dekold bo jej rozstepy widac. zalozy mini to powiedz, ze powinna zmienic krem na celulit bo ten nie dizala. komentuj kazda czesc jej ciala - odnoscie wlosow - kiepska odzywka?, paznokci - powinna lepiej dbac o skorki, piety - ma popekana skore, itd itd. za kazdym razem jak bedzie dzwonic to tez cos wymysl, zwlaszcza przy TWOIM facecie, niech sie gasi. zagraj inteligencja a nie miesniami.

jak jest inteligentna zrozumie a jak nie zrozumie to zostanie ci tylko powiedziec jej wprost... mąż może lepiej niech jej nie zwraca uwagi bo to nigdy nie wiadomo co takiej dupie strzeli do łba jak urazi jej kobiecość... naopowiada jeszcze nie daj boże jakich głupot i dopiero wyjdzie bagno... powie jego bratu że on np się do niej dostawiał i pchał z łapami... wiesz jakie potrafia być odtrącone baby:/

Myślałam właśnie żeby jej dogryźć słownie, raczej nie jestem skora do rękoczynów.

to krytykuj ją:) z mojej historii też możesz skorzystać bo może da jej to do zrozumienia że nie jestes ślepa i że nie popierasz czegoś takiego:) i sama sie odstaw na takie spotkanie soksownie ale z klasą żeby przy tobie z tym wielkim dekoltem wypadła tandetnie:P

seksownie:P

Buraczane metody prymitywnych bab. I tej co wywala cyce i tych które doradzają walenie po ryju. A wystarczy by mąż porozmawiał z bratem, że zachowanie jego żony go krępuje i czy nie mógł by z nią porozmawiać by zachowywała się mniej wyzywająco, oraz nieco ograniczyła kontakty. I tyle.

Już ostatnio mniej do nich chodzimy, staram się ograniczać kontakty do minimum. Ale tak mnie wkurza ta suka że ciągle o tym myślę, mam ochotę się na niej zemścić