Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona/_a_ciaza+009

są tutaj palące ciężarne??

Polecane posty

Gość ona/_a_ciaza+009

Witam, właśnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Niestety od 6lat palę i wiem, że tak łatwo będzie mi rzucić.. czy jest tutaj jakas mama co palila bądź pali w ciąży? jakie mogą być konsekwencje palenia w ciąży? i oczywiście czy mogę jakoś zabezpieczyć dziecko jeżeli zostane przy paleniu jakimiś witaminami? Proszę tylko mnie nie linczować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona/_a_ciaza+009
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjdjf
ja paliłam do 5 miesiąca, teraz jestem w siódmym dwa miesiące nie pale. Odrzuciło mnie w koncu i daam sobie troche siana, chociaz czasami korci mnie nieziemsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libavvvka
Mnie na szczescie troche odrzucilo od palenia ale mialam tez silna wole i udalo mi sie przestac.Jesli nie dasz rady rzucic to przynajmniej ogranicz do minimum.Palenie moze zaszkodzic dziecku.Poczytaj w necie na ten temat.Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za zwgledu na caize rzuciłam, jak sie chce naprawdę to się da, nie ukrywam że cieżko jest nadal nie mam co z rękami zrobić wiec dłubię słonecznik i znajduje sobie zajecie zeby nie myslec o tym, ale da się dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456dd
emisia wychodzisz za mąż za 2 miesiące a rodzisz za pare dni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judytaaaaaaaaa568
paliłam 12 lat po paczkę dziennie już po koniec jak dowiedziałam się o nieplanowanej ciąży odrazu rzuciłam jak sie chce to można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa Twoja
Znajoma paliła całą ciąże. Chłopczyk ma dwa lata i jest zdrowy. Teraz jest w drugiej ciąży, za 2 tygodnie rodzi i znowu całą ciąże paliła.min paczke dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakim trzeba byc glupim zeby w ciazy palic. Trzeba bylo sobie dziecka nie robic skoro fajeczki wazniejsze. Nie przeraza Cie widok noworodka ktoremu ktos dmucha dymem prosto w twarz?? Bo mnie tak, i choc bym sto lat paliła prędzej bym się Spaliła niż pozwoliła noworodkowi palic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama paliła, będąc ze mną w ciąży, a mam siostrę bliźniaczkę, z tego tytułu zadnych szkód nam nie wyrządziła, choc rąbała tj zawsze paczkę lub dwie, ale i tak były problemy i wady widac do dzis ,ale powód był inny, jak nie sraczka, to urok:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deansj123
Jak się dowiedziałam o ciąży to rzuciłam b. szybko. Później niestety wróciłam i do tej pory sobie czasami popalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu nikt nie odpowiada na zadane przez autorkę pytania? Ja paliłam całą ciążę. Jakbym mogła, zjadłabym popielniczkę,tak mnie ciągnęło. Dziecko urodziło się w 35tc,nie przez fajki,miałam zakażenie. Urodziło się zdrowe,jednak z niską masą urodzeniową. Ważyło 2200gram. W skali Apgar dostał 8 pkt. Dziś ma 18 miesięcy,jest zdrowy i rośnie jak na drożdżach. Co do witamin,nie ma takowych,które uchronią dziecko przed skutkami palenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Ja nie rozumiem, jak można nie rzucić palenia przed rozpoczęciem starań o dziecko??? No jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
ja też palę od 14 roku życia i nie udało mi się w ciąży rzucić, fakt bardzo ograniczyłam. Absolutnie nie powiem, że palenie w ciązy jest ok, bo nie jest. I najlepiej byłoby rzucić nie tylko w ciąży, a w ogóle. Jednak nie pozwolę na rzucanie kamieniami i teksty typu "sterylizujmy palące matki". Synek urodzony w 39 tc, 3250 - 56 cm - 10 pkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jakie są konsekwencje, pytałam kiedyś mamy, ale powiedziała, że nie mysli o tym, tylko o tym, ze ktos w rodzinie pomylił swinke z jakąs zwykłą dolegliwościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka007,ja rzuciłam. Przed zajściem w ciąże nie paliłam 7 miesięcy. Zaczęłam palić jak już byłam w ciąży,ale o niej nie wiedziałam. Jednych odrzuca od fajek ,mnie strasznie ciągnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakil200
urodziłam pół roku temu, całą ciąże paliłam. dziecko urodziło się zdrowe( na szczęscie). jedno co mogę powiedziec teraz to ,że gdybym ponownie była w ciązy nie paliłabym. mam palące koleżanki, a ich dzieci urodziły się przez to z niską wagą urodzeniową i wolniej się rozwijają. MAM NADZIEJĘ ZE MÓJ BOBAS NADAL BEDZIE CIESZYŁ SIE ZDRÓWKIEM, ALE JA JAKO MATKA MAM DO DZISIAJ WYRZUTY SUMIENIA. radze więc NIE PAL !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez cały syf z fajki trafia do płodu!! aaawwrrrr..... !! głupie egoistyczne krowy , no zaraz mnie cos trafi!!! Jak mozecie noworodkowi " pozwalac" palic! a do wozka z dzieckiem tez nie macie oporu zeby sobie dmuchac dymem?? Takie mamunie jestescie dobre? No to moze jak bedziecie karmiły piersia to kielona z boku bedziecie waliły ? ZERO wyobrazni. Mamuśka 007 - POPIERAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis to przeczytalam na WP
Madzia była wcześniakiem, urodziła się w wyniku cesarskiego cięcia: "Gdy rozkroili Katarzynę, pani doktor krzyknęła: 'No te matki to lać tylko. Łożysko aż czarne od papierosów'. Jednak najgorsze miało się dopiero zdarzyć. Bo kiedy wyjęli z brzucha Katarzyny małą dziewczynkę, to zamiast radości był płacz. Ale nie dziecka. Lekarze powiedzieli, że mała urodziła się z zespołem nikotynowym, bez akcji serca. Nie było więc słychać tego charakterystycznego pierwszego krzyku nowo narodzonego maleństwa. W szpitalu zaległa złowroga cisza. Córkę Katarzyny i Bartka reanimowali". "Katarzyna nie potrafiła w ciąży przestać palić. Mimo że życie jej nienarodzonego dziecka było zagrożone, ona paliła każdego dnia ciąży. A potem, po urodzeniu dziecka nie mogła pogodzić się z deformacją ciała. Rana na brzuchu ciągle nie chciała się goić" - pisze Iza Bartosz. Co poczuła Katarzyna, jak pierwszy raz zobaczyła Madzię? "To trudne do opisania. Wiedziała, że z małą jest źle, ale nie przypuszczała, że aż tak. Dziecko wciąż walczyło o życie i łapało każdy oddech, żeby tylko tej walki nie przegrać. nadal chcesz palic w ciazy? prosze bardzo, truj swoje dziecko, moze je nawet tym zabijesz. I nie wmawiaj sobie ze nie da sie rzucic, moj maz rzucil palenie jak tylko urodzilo sie nasze dziecko, mimo ze nigdy nie palil w domu, bo nawet smrod z ubran szkodzi dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety palace w ciazy sa zenujacym przykladem totalnej glupoty i bezmozgowia. Wpsolczuje. Najlepsze sa jeszcze te, ktore twierdza, ze w ciazy nie mozna przestac palic, bo odwyk zaszkodzi dziecku :-D :-D Kretynki :-O :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie palcie
głupie tufty ! Nie tylko w ciąży ale w ogóle. Będziecie szybko stare, zwiędłe, a teraz podśmiardujecie fajami bleeee :O W ciąży palenie jest absolutnie zakazane, jak tego nie czaisz to idź się wyskrob, bo matka i tak z ciebie będzie żadna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak
ja popalałam po jednym papierosie dziennie do 12 tyg,gdy poszłam na usg i zobaczyłam malenstwo,jak sie rusza i wogóle to nie zapaliłam juz wogóle ,nie mogłabym:) czasami chce mi sie zapalic ale wtedy przypominam sobie obraz z usg i odrazu mija mi chęc zapalenia::):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fluffy Brush,paląc w czasie ciąży nie DMUCHASZ DZIECKU W TWARZ! NO WYBACZ! Jeśli już,to nikotyna dostaje się z krwią do organizmu dziecka.Ale w znikomych ilościach. Ja nigdy nie palę przy swoim dziecku,nie pozwalam na to innym. Oczywiście gdybym mogła cofnąć czas,nie paliłabym w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
ja powiem tak - moja matka paliła w ciązy i pali do dziś - i nie zamieniłabym ją nigdy na inną! Nie to jest wyznacznikiem, nie tylko to. Więc gorsza matka paląca, ale która kocha swoje dziecko, robi wszystko dla swojego dziecka - niż niepaląca, która ma dziecko w dupie - bo są i takie przykłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Ja czytałam, że jeśli rzuca się palenie w trakcie ciąży bądź karmienia, to dziecko wykazuje zespół odstawienia. Dlatego najlepiej albo przed, albo na początku, albo po zakończeniu karmienia. A w połowie ciąży to lepiej po prostu ograniczyć. Ale nie wiem, czy to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skowroneczek, rzeczyiwiscie, nei dmuchasz, dzeicko w wozku ma moze jeszcze szanse odwrocic glowe, czy sie zaslonic, a dziecko w Twoim brzuchu nie ma zadnego wyjscia dostaje caly pakiet papierosowego syfu od kochanej mamuni, ktora MUSI palic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skowroneczekgb-- przykro mi ze tego nie załapałaś ale to było PORÓWNANIE. Aha, czyli co? w ciazy palić mozna, ale dziecku w twarz dmuchnac dymem to grzech? No bo tak chyba uwazaja te ktore pala w ciazy. Obrzydzaja mnie kobiety trujące wlasne dzieci. Obrzydzają mnie. Ja bym psa nie otruła a co dopiero wlasne dziecko truć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×