Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wolna251

co mam robić mój facet jest dla mnie tyranem!

Polecane posty

Gość wolna251

opiszę swoją historie a więc mieszkamy razem od 7 miesięcy na początku wszystko było dobrze ale z czasem on zaczął mówić mi że jestem nic nie warta że nic nie potrafię dobrze zrobić.obarcza mnie on bardzo różnymi problemami a jak coś nie wychodzi i chodzi mi tu głównie o finanse to słyszę że jestem głupią nie dorobioną idiotką że życie mu marnuje! że nim mnie poznał to miał lekko.zastanawiacie się pewnie dlaczego z nim jestem ale kiedy jest dobrze to czuję się przy nim bardzo dobrze,i kocham go ale kiedy on w pada szał to panicznie się boje robię wszystko by go uspokoić. ostatnio wpadł w szał bo nie udało mi się pożyczyć od znajomej 600 zł stwierdził że moi znajomi są tak samo poje...ni jak i ja! dokładam się do naszego wspólnego życia ponad 1500 zł miesięcznie a on stwierdza że to ochłapy... piszę to bo jest mi źle czuję się zagubiona i często po prostu nie wiem czy jestem aż tak nic nie warta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
to niezły gościu,ciekawe co by bylo gdybys stracila prace...strach myslec,a przeciez mezczyzni utrzymuja nieraz swoje kobiety,z czego masz wniosek :nie spodziewaj sie ze bedzie z toba na dobre i na zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
ja już chyba rozum straciłam..kiedyś uważałam że facet powinien byc podparciem...a teraz to ja jestem nim i ciągle słyszę jaka jestem nic nie warta:( czy 1500 zł na miesiąc to mało? do tych pieniędzy dokładam czasem jeszcze 500-800 zł miesięcznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to będzie trudne ale musisz odejść od tego faceta i uciekać jak najdalej... On jest toksyczną osobą i nigdy się nie zmieni. Co z tego, że w Waszym związku są dobre chwile jak później on Cię poniża i sprawia, że czujesz się tak jak teraz, zupełnie bezwartościowa chociaż jest zupełnie na odwrót ? Nie chciałabyś żyć znów na nowo, szczęśliwa, z dala od tego tyrana ? Przemyś to i zastanów się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
bardzo bym chciała ale boję się :( na dodatek dodam że to ja mieszkam u niego,czyli musiała bym znaleźć sobie jakiś kont...to dziwne uczucie bo z jednej strony boje się go a z drugiej uwielbiam czy oszalałam? dodam że nie mam rodziny jestem skazana sama na siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
ciężko życ pod taka presja,to on powinien dokladac a nie Ty!to facet ma dawac poczucie bezpieczenstwa i nie chodzi tu tylko o kase ale rowniez szacunek.Powiem ci ze mialam kiedys takiego chlopaka,ze wysylal mnie po kase do babci,a jak sam mial to sie do mnie nie odzywal..ale przejrzalam na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A masz jakąś pracę ? Jeśli nie to warto byłoby poszukać, a jakbyś już zarabiała i była niezależna od niego to mogłabyś się wyprowadzić i poszukać mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Jeśli kochasz to zrozumiesz. Przyzwyczajaj się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
a z jakiego jestes miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
z OPOLA mam prace i dochód około 2500 miesięcznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuujkghjgjhghjgjh
jak jestes jebnieta to cierp z debilem, sama tego chcesz , to o co ci chodzi, jak bys siebie szanowala to bys dawno mu kopa w doope dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
to naprawde duzo zarabiasz,szkoda ze tak daleko mieszkasz bysmy razem poszly na stancje bo wlasnie szukam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dlaczego się kobieto nie wyprowadzisz ? Przecież te zarobki spokojnie pozwoliłyby Ci na wynajęcie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
yuujkghjgjhghjgjh -łatwo powiedziec tylko takie przygłupy jak ty maja prostolinijne myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
może to łatwe się wydawać...ale ja sama siebie nie rozumiem jest mi źle czasami po prostu się boje..a gdy jest dobrze to wszystko mu wybaczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z opola
wolna uciekaj od niego! w opolu wynajmiesz kawalerke za 800zł miesięcznie i zostanie Ci jeszcze ponad 1,5 tysiąca na życie! uciekaj i korzystaj z życia zamiast tkwić w tym, co jest tylko iluzją życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
brakuje mi kogoś kto by mnie przytulił i powiedział że będzie dobrze,chyba jestem słaba skoro pozwalam sobie na coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz w końcu przejrzeć na oczy i być twardą. Co z tego, że jest dla Ciebie miły jak potem Cię tak traktuje ? Chyba nie chcesz takiego tak się czuć do końca życia ? Przecież możesz być znowu szczęśliwa, tylko musisz chcieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
ja wyprowadzilam sie z domu jak mialam 18 lat(idiotka)i od tej pory wszyscy sie odemnie odsuneli..dlatego tez tkwie w toksycznym zwiazku bo nie mam w sobie tyle sily zeby odejsc i boje sie samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
bardzo chciała by umieć odejść ale za każdym razem gdy o tym myślę to potem znów jest dobrze...a potem gdy jest źle to czuję się samotna i się obwiniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
lips 90 ja mam tak samo gdy miałam 18 lat to się wyprowadziłam rodziny praktycznie nie mam... jedyne co mam to jego mojego Pana kata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
a ja tez tak mam ze jak sie pokloce ze swoim Panem,to mam okropne mysli...ale jak jest dobrze to wybaczam,ale potem znow jest zle i tak wkolko,mam zjechana psychike,chyba jade do holandii;;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj jak najdalej !!!!
u mnie tez sie tak zaczelo,pozniej doszlo bicie za byle co,psychiczni skurwiele.A on tez pochodzi z opola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
uciekaj jak najdalej !!!! -nastraszylas mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nawet dobrze, że to ty u niego mieszkasz, a nie on u ciebie. Dużo prościej ci będzie najpierw znaleźć sobie jakieś lokum, a potem po prostu spakować swoje rzezcy i się wynieść. Aby uniknąć konfrontacji, rozmowy i nie zmienić zdania, najlepiej jak go nie będzie w domu. Zmieniasz nr telefonu i znikasz, i zaczynasz życie od nowa. Boisz się, że zostaniesz sama? Niepotrzebnie. To teraz będąc w związku nie dajesz szansy, aby pojawił sie ktoś inny w Twoim życiu, ktoś kto będzie cię kochał i szanował. Uciekaj, szkoda czasu dla takiego palanta, skoro mogłabyś być z kimś wartościowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna251
on nie pochodzi z opola...ja nie mam pojęcia co się dzieje z takimi facetami? w końcu ja dla niego zrobiła bym wszystko a dostaje w zamian słowa typu ty nieudaczniku jesteś nikim...czasami płaczę czasami się boje...wystarczy jedno jego spojrzenie a ja już wiem co mi wolno a co nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianghijkjhk
Pewnie ma wielką pałę i dlatego nie ucieka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj jak najdalej !!!!
a ja ja rozumiem ze nie ucieka..mialam tak samo ...no czasem jest sie zaslepionym,nie odchodzi sie ze strachu itp pozzatym oni sa manipulantami powiesz ze odchodzisz to albo dostaniesz od razu w pysk albo bedzie cie przepraszal i blagal i obieca poprawe a w pysk dostaniesz za tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj jak najdalej !!!!
nie chcialam cie nastraszyc,napisalam jak to bylo u mnie.Naszczescie wzielam sie za siebie i ucieklam od niego.Autorko w jakim on jest wieku? pali moze trawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj jak najdalej !!!!
Nie wiem czy tu jeszcze jestes autorko ale 7 mies to nie jest az tak dlugo,zarabiasz wystarczajaco zeby wynajac sobie mieszkanie..ja bylam z moim tyranem 2 lata...Do dzisiaj mam koszmary i zanizone poczucie wlasnej wartosci :( takze jeli nie chcesz wyladowac u psychiatry czy tam psychologa z depresja to przemysl to czy to ma sens,ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×