Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda dziewczyna 22...

pieniadze nie sa najwazniejsze. wiem to teraz.

Polecane posty

Gość mloda dziewczyna 22...

od jakiegos czasu obracam sie w towarzystwie tzw "top managementu" i swtierdzam, ze takiej demoralizacji jak tam nie ma nigdzie. pieniadze, seks, przyejmnosci, brak perspektyw na znalezienie partnera na stale. kompletny hedonizm. Coraz bardziej trace nadzieje na znalezienie wartościowego faceta na stałe. Zal mi dziewczyn, ktore tak bardzo lecą na pieniądze. Gdyby przez chociaz miesiac były na moim miejscu, szybko zmieniliby zdanie. Nie chce byc bogata, nie chce miec bogatego faceta. Wiem, ze ludizom od nadmiaru zer na koncie odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda dziewczyna 22...
nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinnaccoladda
widziałam ostatnio nieśmiały usmiech i radosne oczy...Łagodność w obejsciu i - po krótkiej pogawędce także świadomośc, że mam do czynienia z osobą widzącą o wiele więcej niż 4/5 populacji. Monter Ikei, przyjechał skrecić mi zakupioną kuchnię Został na obiedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z tym, opowiem moją historię. Kiedys byłam biedna, nie tak biedna żeby nie było co jeść, czy żeby rodzina miała kosmiczne długi ale kupno tv czy pralki musiało się odbyć na raty, zwykle pilnowane było kupowanie tańszych produktów, czasem byliśmy z czynszem jeden miesiąc do tyłu, ubieraliśmy się na targu itp. Marzyłam o tym żeby być bogata, żeby kupić sobie laptop, fajny telefon a nie jakąś cegłe, żeby móc sobie kupić modne ubrania - przyziemne marzenia młodej dziewczyny. Poznałam faceta, był bogaty, zamieszkaliśmy razem, moje "marzenia" się spełniły, potrafiłam wydać tygodniowo około tysiaca w galerii handlowej, zara, sephory i inne takie. Do tego niemal codzienne przyjemności typu restauracje, kino, kręgle, fitness, czeste wyjazdy na weekendy po polsce, mogłam wspomagać moją rodzinę finansowo, chodziliśmy na niemal wszystkie filmy jakie wchodziły do kina, kupowałam mnóstwo bielizny erotycznej która nie był mi potrzebna, miałam mnóstwo ubrań, często sprzedawałam je jeszcze nowe z metkami, urządzanie mieszkania również nie było tanie, japońskie restauracje, weekendy nad morzem, telefony zmieniałam kilka razy w roku itp itd i wiecie co? przyszedł kiedyś taki dzień kiedy zdałam sobie sprawę, ze kolejne zakupy już mnie nie cieszą, przestałam chodzić po sklepach bo ileż można, kolejne ciuchy nie robiły na mnie wrażenia z resztą i tak nie było już na nie miejsca. Jak jest dziś? dziś jest średnio, firma mojego faceta się rozpadła. Żyjemy bardzo przeciętnie, nie mamy juz nawet samochodu ale nie tęsknie za luksusami. Czegoś mnie to nauczyło, że PIENIĄDZ TO RZECZ NABYTA, RAZ JEST A RAZ GO NIE MA. teraz wiem że należy inwestować w dom, rodzine, swoje pasje, pomagać biedniejszym i słabszym, cieszyć się chwilą a nie gonić za pieniadzem. Nie mniej jednak rozumiem ludzi którzy chcą mieć jak najwięcej bo nie maja nic albo maja mało. Kiedy jednak sie juz dosięgnie takiego momentu "że ma się już pełną doopę" to pieniądz na prawdę traci na wartości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osob pisze
widziałam ostatnio nieśmiały usmiech i radosne oczy...Łagodność w obejsciu i - po krótkiej pogawędce także świadomośc, że mam do czynienia z osobą widzącą o wiele więcej niż 4/5 populacji. Monter Ikei, przyjechał skrecić mi zakupioną kuchnię Został na obiedzie - gratuluje. zaraz polowa kobiet bedzie pytala z ktorej ikei przyjechal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim układzie sponsoringiem można nazwać 3/4 polskich małżeństw i par

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziaiii
u mnie jest inaczej niz u wszystkich kobiet, mianowicie bylam biedna gdy byłam z facetem i wychowywałam dziecko facet był niezaradny, nie mógł zarobic pieniedzy , nie mielismy na jedzenie gdy sie rozstałam i wzięłam los w swoje ręce stałam sie bogata nowe mieszkanie, nowy samochód, piękny pokój dla córki , nowy sprzęt elektroniczny itd ciuchy klasyczne, nie lubie zakupów na pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaaa
pieniadze szczescia nie daja ,ale ... przydaja sie w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaaa
ale nawet jesli bede miała bogoatego meza to i tak bede chciała zarabiać zeby nie być od niego całkowicie zależna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa jest wazna ,ale
wszystkiego za nia nie kupisz. wbrew pozorom nie kupisz urody mimo ,ze ciuchy , kosmetyki kosztuja to dobry efekt można uzyzksac za srednie pieniadze jesli sie jest ładnym ,a jesli nawet jakas milionerka jest brzydka to nic nie zdziala czesto ( patrz na Donatelle Versace np) nie kupisz miłości , nie kupisz szczerosci , szczescia , przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość houseofsleep
Pieniądze są najważniejsze bez nich to dupa: Poprawiłabym sobie cerę,kupilabym sobie aparat na zeby,chodzilabym do dentysty na oczyszczanie osadu,wybielanie a tak to zeby sa koszmarem.Nie mowiac juz o innych przyjemnościach jakie mi daje podrozowanie po świecie,a także po Polsce:) Ale wiadomo zdrowko tez jest bardzo wazne!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 1300 pensji + 300
alimentów na dziecko. Marzę jedynie o takim stanie rzeczy,zebym miała na bieżąco uregulowane wszystkie opłaty i żeby mi wystarczało z miesiąca na miesiąc,bo teraz zawsze mam na minus i potem muszę oddawać--i koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqndlqkweqw
miło sobie pofantazjować w necie ;) tylu tu pieknych i bogatych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość houseofsleep
kasa jest wazna ,ale: Co ty kurde podajesz?Ta kobieta miala tysiace operacji plastycznych,to ja tak oszpecilo zaloze sie ze bez nich byla by ladniejsza! A ja nie poddalabym sie zadnej operacji,a mam na mysli zabiegi kosmetyczne zeby troszeczke poprawic cere,takie jak mikodermabrazja czy cos;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdcfdef
dokladnie pieniadze wcale nie rowna sie szczesliwe zycie a szczegolnie u boku bogatego faceta, ktory moze miec za ta kase kazda kobiete a kobietek lecacych na kase i nei znajacych zasad moralnych jest wiele. Ja chce byc szczesliwa au boku normalnego faceta, ktory ciezko zarabia na swoj chleb i niekoniecznie duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa jest wazna ,ale
houseofsleep - ale genów nie zmienisz. patrz na lady gage. nie miala operacji ,a robi ze soba co może i paskudna. Madonna nigdy pieknoscia nie byla . i wiele innych takich jest... a są śliczne dziewczyny co bogate nie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa jest wazna ,ale
wiec za pieniadze sobie wszystkiego nie kupisz choć fajnie je miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość houseofsleep
kasa jest wazna ,ale: Pewnie ze masz racje,urody nie da sie zabardzo poprawić za pieniadze,a co większości oszpecają i wiążą sie np.z odpadajacym nosem czy cos;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość houseofsleep
I oczywiście zdrówka sie nie kupi niestety....:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa jest wazna ,ale
tzn masz o tyle racji ,ze mozna wygląd poprawic za kase , ale nie można go całkowicie kupić jak sie nie ma predyspozycji żadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa jest wazna ,ale
no zdrówka też nie chyba ,ze operacje za iles tys lepiej mieć pieniadze niz ich nie mieć to tez jest fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfaleczka
popatrzcie na tego Steve'a Jobsa z firmy Apple - człowiek był miliarderem, miał wszystko czego chciał, mnóstwo kasy, a zabrakło mu zdrowia :( Nawet ta kasa nie przywróciła mu zdrowia. To, że jest się bogatym, nie znaczy, że ma się wszystko. Są ważniejsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piolo
Racja !!!!!puki miałem siłę by zarabiać te pieniądze to szczęście i tzw miłość czasem gościła w domu lecz gdy zdrowie i rodzice mojej byłej stanęli przeciwko mnie wszystko się skończyło.Jestem już po rozwodzie zostałem sam ze swoim przeznaczeniem moja najbliższą rodziną jest teraz guz mózgu razem z nim spędzę święta i resztę mojego krótkiego życia.Pieniądze dają szczęście lecz na krótko .Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt i zdrowia bo ono jest nam bardzo potrzebne by godnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×