Jak ja splawic?

No i mam pewien problem. Gadalem z jedna dziewczyna ktora mnie podobno bardzo lubi. Ona niestedy nie jest w moim typie jednak 2 tyg temu gadalismy i jakos powiedziala, ze powinnismy isc na piwo. Ja zeby ja zbyc powiedzialem no okey to moze pod koniec przyszlego tygodnia(byl poniedzialek co mi dawalo jakos 10-12 dni) i myslalem ze zapomni. Niestedy dzisiaj sie upomniala a z tego co wiem to ona chce czegos wiecej. Niewiem co robic, niestedy widuje ja 1-2x w tygodniu po godzinie i pewnie w przyszlym tygodniu jak ja zobacze bedzie o tym gadac....

daj jej do zrozumeinia że nei ejsteś zainteresowany, strzeli focha (i wsumie słusznie, trzeba było od razu powiedzieć że nei amsz ochoty na piwo)

No ale ja ja widuje i teraz niewiem co robic. Napisala mi na FB wiec glupio bedzie jak nie odpisze;/ Jakas dobra wymowka?

Idź z nią na to piwo, po wejściu powiedz, ze pijasz "..." i usiądz. Przy stoliku. Jak będzie zdziwiona to powiedz, ze to ona cię przecież zapraszała. Zapytaj o czym chciała pogadać, bo masz tylko godzinę, bo jeszcze jesteś umowiony na wieczor. Wątpie żeby jeszcze miała ochotę ryzykować jakieś spotkanie.

Ja ja zapraszalem a wrecz obiecalem jak to napisala. Wymcknelo mi sie przypadkowo. No ale z 2 strony idioty nie chce z siebie zrobic

No to wybacz, ale trochę z ciebie dupa, a nie facet. Dales się jej wmanewrować, obiecałes spotkanie bo?... Trochę asertywnosci! Bo inaczej to za jakiś czas jej małżeństwo obiecasz, bo nie będziesz chciał wyjśc na idiotę. Nawet jeżeli w jej oczach staniesz się idiota, to co? Weź się przestan zachowywać jak dziewica przed pierwsza rozbierana randka. :P